Dillon Danis został zaatakowany w klubie nocnym

Dillon Danis być może doczekał się zapłaty za swoje słowa, jednak nie nastąpiło to w oktagonie, a w jednym z nowojorskich klubów nocnych. Całe zajście nagrał jeden ze świadków, bójka miała miejsce w niedzielny poranek. Informacje podaje portal Dailymail.

Na nagraniu znajdziemy Dillona stojącego na stole, kiedy nagle zostaje trafiony prawą ręką przez jakiegoś obcego człowieka. Koniec końców zawodnik Bellatora nie miał szansy odgryźć się, gdyż spadł ze stołu, a na tym nagranie się kończy.

Co ciekawe portalowi udało się porozmawiać ze świadkiem wydarzenia.

W tym klubie nie wolno nic nagrywać, zazwyczaj za to cię wyrzucają, ale ja jestem fanem UFC i wiedziałem, że to Danis, więc kiedy tylko zaczęło się coś dziać, wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać. Później wszyscy opuścili lokal.

Cały artykuł dostępny pod tym linkiem. 

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.