Dillian Whyte chce walki z Deontayem Wilderem

Dillian Whyte w sobotę udanie zrewanżował się Rosjaninowi — Alexanderowi Povetkinowi  nokautując go w 4 rundzie. Tym samym Brytyjczyk stał się wysoko notowanym pięściarzem w rankingu WBC wagi ciężkiej.

Dillian Whyte już niebawem może zmierzyć się z samym mistrzem organizacji WBC, jednak ten ma na oku zupełnie innego rywala. Pogromca Povetkina wolałby zmierzyć się z Deontayem Wilderem, który od dłuższego czasu pozostaje nieaktywny w ringu. Swój wybór motywuje tym, że obecny mistrz Tyson Fury jest zajęty i przygotowuje się do starcia z Anthonym Joshuą.

Czekam bardzo długo na właściwy pas, czekałem 1000 dni jako obowiązkowy pretendent i niczego to nie zmieniło. Młodszy już nie będę, w ciągu 3-6 miesięcy powinienem dostać walkę o pas.

Nie wiemy jednak, czy Deontay Wilder będzie jeszcze walczył, bo chętnie się z nim zmierzę. Ten gość wrzuca tylko zdjęcia do internetu z bronią i alkoholem, na tym kończy się jego inteligencja. Chciałbym go zmiażdżyć, ale on raczej jest na emeryturze.

Tuż po wygranej Brytyjczyka jego promotor — Eddie Hearn przyznał, że złoży ofertę Deontayowi Wilderowi na potencjalne starcie.

Od dawna mówimy o Wilderze, chcemy doprowadzić do tej walki. Pięściarz ten został znokautowany przez Tysona Fury’ego, ale możemy zagwarantować mu pojedynek na dużym stadionie.

Dillian Whyte od porażki z Anthonym Joshuą w 2015 roku zbudował świetną serię zwycięstw, pokonał m.in: Dereka Chisorę, Davida Allena, Josepha Parkera, Oscara Rivasa, Mariusza Wacha oraz Alexandera Povetkina. Z pewnością zawodnik ten w wadze ciężkiej znajduje się w ścisłej czołówce rankingów. Czekamy zatem na jego duże starcia.