Derrick Lewis (MMA 22-7) po tym jak podczas gali UFC 244 pokonał Blagoya Ivanova (MMA 18-3) uznał, że chciałby w przyszłości zmierzyć się z Gregiem Hardym (MMA 5-1, 1 NC). Jednym z powodów takiego wyboru są natomiast dawne oskarżenia Hardy’ego o pobicie swojej partnerki.
Jak on ma na imię? Greg? Greg „Pobiłem moją żonę, bo nie mogę oddychać” Hardy? Chciałbym z nim walczyć. Świetnie byłoby w następnej walce z nim się zmierzyć. Chcę wykopać go z UFC. On rzuca złe światło na innych. Nie potrzebujemy, aby wygrywał tu kolejne walki.
Lewis podczas spotkania z mediami wyjaśnił również skąd takie podejście do sprawy.
Naprawdę nie lubię takich kolesi, ponieważ sam wychowałem się w rodzinie, w której mój ojczym kłócił się każdego dnia z moja mamą. Nie pamiętam nawet jednego dnia bez wyzwisk i przepychanek.
Aktualnie Greg Hardy ma już wyznaczonego kolejnego rywala, a jest nim Alexander Volkov (MMA 30-7), z którym ma zawalczyć podczas gali w Rosji, 9 listopada.