Kapitalny bokser, który po porażce z Tony Bellew na ringu zawodowym zajął się karierą promotorksą — David Haye, wraca do ringu! Po 3-letniej przerwie pięściarz z Wielkiej Brytanii postanowił wystąpić na gali grupy Triller.
David Haye wraca do ringu i zmierzy się z Joe Fournierem. Pojedynek został zakontraktowany na 8 rund i odbędzie się 11 września pod przewodnictwem promotorów Triller. Starcie w limicie wagi ciężkiej odbędzie się podczas tego samego wydarzenia, co starcie Oscara De La Hoya z Vitorem Belfortem.
Fani z Anglii od dawna czekali na powrót Davida, który od lat mierzył się z poważnymi kontuzjami. Na początku były mistrz świata miał problemy z barkiem, potem zerwał biceps, a na sam koniec poważnie uszkodził dłoń oraz nadgarstek. Lekko może dziwić rywal popularnego zawodnika — Joe Fournier, który był przedsiębiorcą i prowadził firmę zajmującą się branżą fitness. Joe od 2015 roku mierzy się na zawodowym ringu z bardzo słabymi rywalami. Teoretycznie nie posiadają oni żadnych dodatnich rekordów, a ich osiągnięć nie da się odszukać na portalach rankingowych. Jeżeli David uporał się z kontuzjami, to powinien bez najmniejszego problemu znokautować Fourniera w pierwszych rundach.
David Haye swoją karierę na dobre zakończył w 2018 roku po porażce z Tonym Bellew. Wcześniej święcił wiele sukcesów w kategorii junior ciężkiej oraz ciężkiej. Głośno o Haye’u zrobiło się tak naprawdę po wygranej z Nikolaiem Valuevem i zdobyciu pasa WBA. Po zakończeniu kariery David został promotorem oraz analitykiem sportowym, który jest ceniony na rynku telewizyjnym. Obecnie pracuje głównie dla Sky Sports przy galach bokserskich.