Darren Till wierzy, że w przyszłości zostanie mistrzem największej organizacji MMA na świecie. Anglik w ostatnim pojedynku musiał uznać wyższość byłego mistrza, Roberta Whittakera, ale warto zaznaczyć, że podczas walki młody „Gorilla” pokazał, że należy do absolutnej czołówki kategorii średniej UFC. W rozmowie z Arielem Helwanim Till wypowiedział się na temat swojej przyszłości w oktagonie.
Nie uważam, że to ważne ile zajmie mi zostanie mistrzem UFC. Nie wiem, nie mam celu jeśli chodzi o czas. Myślę, że jak będę gotowy to to się stanie. Zostałem stworzony po to, aby być mistrzem i nikt nie przekona mnie, że jest inaczej. Jestem na tej planecie po to żeby zostać mistrzem, żeby być najlepszym zawodnikiem wszech czasów więc jak to się stanie to się stanie. Na ten moment cieszę się ostatnimi dniami w Dubaju, a potem będę czekał na następną walkę.
Chcę tylko walczyć, chcę mierzyć się z najlepszymi. Nie mogę robić czegokolwiek innego. Nie przejdę na emeryturę jeśli nie zostanę jednym z najlepszych… Muszę to zrobić, jestem bardzo zdeterminowany i zmotywowany. Będę trenował jeszcze ciężej i stanę się jeszcze bardziej brutalny.
Robert to były mistrz. Jeszcze kilka walk i będę mistrzem. Chcę tego. Widzę Twoje rozmowy z Danielem Cormierem i słyszę jak on nazywa Khabiba najlepszym zawodnikiem wszech czasów. Uwielbiam to oglądać, bo wtedy chcę pracować jeszcze ciężej żeby ktoś mnie tak kiedyś nazwał. Ludzie mogą teraz to czytać i umniejszać moim wypowiedziom, a mogą też myśleć tak jak ja, ale ja to wszystko jeszcze udowodnię. Krok po kroku, będę udowadniał swoją wartość, pokazywał, że jestem mocnym zawodnikiem. Jestem świetnym stójkowiczem w MMA.
27-letni Till (18-3-1 MMA) po dwóch porażkach z rzędu w kategorii półśredniej udanie zadebiutował w wyższej kategorii wagowej, kiedy to na UFC 244 pokonał Kelvina Gasteluma. W swojej karierze zawodnik mierzył się z m.in. Jorge Masvidalem, który przyznał, że Anglik był najmocniej bijącym przeciwnikiem w jego długiej karierze w MMA. Teraz Till musi wyleczyć kontuzję kolana, której doznał w pojedynku z Robertem Whittakerem.