“Dana chciał zrobić ze mnie meksykańską Rondę Rousey” – Alexa Grasso o oczekiwaniach szefa UFC

Zawodniczka kategorii muszej UFC, Alexa Grasso, wypowiedziała się na temat planów oraz oczekiwań jakie miał wobec jej Dana White. Meksykanka miała być w oczach szefa UFC gwiazdą na miarę Rondy Rousey.

Grasso w ubiegłą sobotę stoczyła pierwszy pojedynek uświetniający galę UFC. 29-latka pokonała na dystansie pięciu rund Viviane Araujo podczas wydarzenia w Las Vegas. Dla Grasso była to czwarta wygrana z rzędu. Meksykanka w dalszym ciągu pozostaje niepokonana w dywizji muszej, gdzie zajmuje piątą pozycję.

Młoda zawodniczka wypowiedziała się w rozmowie z dziennikarzem, Arielem Helwanim, w programie The MMA Hour o początkach kariery w UFC. Grasso wspomniała, że szef organizacji, Dana White, miał nadzieję na zrobienie z niej odpowiednika Rondy Rousey.

Pamiętam, że Dana chciał zrobić ze mnie meksykańską Rondę Rousey. To bardzo ciężkie spełnić wszystkie wymagania i pójść dokładnie tę ścieżką. Chciałam zrobić coś niesamowitego, osiągnąć te rzeczy bardzo szybko, ale to było ciężkie. Wiem, że miewałam wzloty i upadki, ale wreszcie odnalazłam moją idealna ścieżkę.

Grasso (MMA 15-3) w organizacji UFC walczy od 2016 roku. Początkowo występowała w kategorii słomkowej, jednak po przestrzeleniu wagi oraz odwołaniu walki na UFC 246 postanowiła zmienić dywizję wagową. Grasso do momentu przejścia do wagi muszej przeplatała zwycięstwa z porażkami. Meksykanka trenuje w klubie Lobo Gym, gdzie głównym trener pozostaje jej tata.