Jorge Masvidal chce dać fanom to, czego chcą czyli walkę z Colbym Covingtonem i chciałby żeby kibice wzięli udział w widowisku. Od jakiegoś czasu mówi się, że UFC chce zestawić ze sobą byłych przyjaciół w walce na szczycie kategorii półśredniej organizacji. Masvidal na swoim profilu na Twitterze wyznał, że chciałby, aby pojedynek odbył się na Florydzie z udziałem fanów.
Wielki stan Florydy jest otwarty na biznes dzięki naszemu gubernatorowi. Dajmy ludziom to, czego chcą.
The great state of Florida is open for business thanks to so let’s give the people what they want
— Jorge Masvidal UFC (@GamebredFighter)
Ibrahim Kawa, menadżer Masvidala, w ironicznym stylu potwierdził ich zamiary.
Według źródeł, Jorge chce walki z Colbym.
According to sources he wants Colby
— Ibrahim Kawa (@Abraham_kawa)
Masvidal (35-14 MMA) i Covington (16-2 MMA) to byli przyjaciele oraz partnerzy treningowi z „American Top Team”, z którego Colby nie tak dawno odszedł. Teraz zawodnicy wymieniają się wyzwiskami w mediach społecznościowych oraz w wywiadach z dziennikarzami. Po rozstaniu Colby’ego z ATT konflikt się zaognił, a były tymczasowy mistrz jasno daje znać, że jest chętny na walkę z byłym przyjacielem.
Obaj panowie mają na swoim koncie porażkę z rąk aktualnego mistrza kategorii półśredniej, Kamaru Usmana. Ten w następnym pojedynku ma zawalczyć z Gilbertem Burnsem. Starcie Covingtona z Masvidalem wyłoniłoby więc prawdopodobnie kolejnego pretendenta w kategorii półśredniej. Nie można jednak oczywiście zapominać o Leonie Edwardsie, który również liczy się w wyścigu o pas mistrzowski UFC. Ten zmierzy się z Khamzatem Chimaevem – nieznana jest jeszcze data tego starcia.