„Co sądzisz o tym, aby mnie znokautować?” – Alex Pereira sugeruje walkę Jamahal Hillowi

Hmmm ogólnie to do tej pory nie jestem w stanie ogarnąć jak do tego doszło...

A tak poważnie to stwierdzam że mistrzostwo Hilla nie wynika z jego zajebistości a zdecydowanie z niedyspozycji Glovera. Bo to co Glover odjebał w walce z murzynem to jest po prostu kpina. Aczkolwiek nie wykluczam że mogło być odwrotnie i pomimo tego co napisałem to właśnie Hill był tak zajebisty że Glover wyglądał przy nim jak jakiś kurwa średniak... Chociaż nawet średniaki mają jakiś plan na walkę, jakiś w sensie nie zbieranie wszystkiego ryjem...

Ciekawi mnie zestawienie Hilla z Błachowiczem... Bo jak wróci Prochazka to Hill może już nie być dostępny przez dłuższy okres czasu dla nikogo... Wpierdol jaki spuści mu Prochazka będzie wymagał długiego okresu rechabilitacji... Hill nie wie co robi pisząc się na walkę z Czeskim Samurajem no ale to jego problem.

I sory ale Hill z walki z Gloverem chyba by rozklepał Jana...

A Glover w końcu ogarnął co należy zrobić i zrobił to szkoda tylko że dopiero uświadomił go czarnuch. Lepiej by to wyglądało gdyby zakończył karierę zdobywając pas. Historia zapisała by się trochę ładniej choć Glover i tak historię ma zajebistą.

Odpowiedz polub

Hill nie wie co robi pisząc się na walkę z Czeskim Samurajem no ale to jego problem.

Ja tam bym nie był taki pewny czy Jiri go ogarnie, ta dywizja może jest na słabym poziomie ale jest wyrównana. Patrząc przez pryzmat walki z Gloverem też nie można bo mu już 44 lata lecą. Niby przed walką z Prochazką chorował bo źle zbijał wagę a gdyby Jiri nie wyciągnął tego duszenia to 30 sekund później mielibyśmy pierwszego półciężkiego który obronił ten pas z innym półciężkim i nie ma na nazwisko Jones lub Cormier. Przed walką z Hillem Glover sobie chwalił jak wszystko przebiegło pomyślnie na 100% ale wyglądał na w walce pod względem koordynacji ruchowej jak mumia. Kibicuje Jurkowi ale za dużo zbiera na ryj i obawiam się że jego pyszałkowanie przy każdej możliwej okazji okaże się jednak zgubne i dostanie oklep od tego czarnego Janusza z bebechem.

Odpowiedz 1 Like

Ja tam bym nie był taki pewny czy Jiri go ogarnie, ta dywizja może jest na słabym poziomie ale jest wyrównana. Patrząc przez pryzmat walki z Gloverem też nie można bo mu już 44 lata lecą. Niby przed walką z Prochazką chorował bo źle zbijał wagę a gdyby Jiri nie wyciągnął tego duszenia to 30 sekund później mielibyśmy pierwszego półciężkiego który obronił ten pas z innym półciężkim i nie ma na nazwisko Jones lub Cormier. Przed walką z Hillem Glover sobie chwalił jak wszystko przebiegło pomyślnie na 100% ale wyglądał na w walce pod względem koordynacji ruchowej jak mumia. Kibicuje Jurkowi ale za dużo zbiera na ryj i obawiam się że jego pyszałkowanie przy każdej możliwej okazji okaże się jednak zgubne i dostanie oklep od tego czarnego Janusza z bebechem.

Właśnie ja w ogóle nie rozumiem stawiania na piedestał Prochazki. I zgadzam się, że se facto nie wiadomo kto kogo by ogarnął.
Jiri w UFC dawał fajne widowiskowe walki... Całe 3 walki. Z Oezdemirem i Reyesem, no i przegrywał z Gloverem.
A jak wklepie się jego rekord na tapology i tylko przeglądnie rekordy poprzednich rywali to nagle się okazuje, że jakiś wielkich weryfikacji nie miał.
Nie twierdzę, że Czech wróci i dostanie bęcki, ale też nie jestem zdaniem, że to jakiś dominator. On jest trochę jak Reyes po walce z JBJ. Niby jest wow, ale potem przychodzi Blachowicz i weryfikuje poziom

Odpowiedz 2 polubień