W walce wieczoru gali UFC Vegas 20 zmierzyli się Ciryl  Gane  oraz  Jairzinho Rozenstruik. Francuz po czterech zwycięstwach z rzędu w największej organizacji MMA na świecie tym pojedynkiem miał otworzyć sobie drogę do dużych starć w wadze ciężkiej. Czy UFC da mu taką szansę? Z pewnością Francuz zasłużył na walkę z czołówką królewskiej kategorii wagowej dzisiejszym zwycięstwem nad Rozenstruikiem. Kluczem do zwycięstwa Gane’a były dynamiczne ciosy proste mieszane z niskimi kopnięciami. W dodatku na pochwałę zasługuje poruszanie się Francuza po oktagonie, tak naprawdę dzięki solidnym zejściom z linii ciosu Rozenstruika — Ciryl wyszedł z oktagonu bez żadnych draśnięć.

1 Runda: Ciryl Gane od samego początku szybko poruszał się w różnych kierunkach, starał się schodzić z linii ciosu Rozenstruika. Od czasu do czasu kąsał ciosami prostymi lub niskim kopnięciem. Jairzinho nie nastawiał się na otwarte ataki, stał w miejscu i czekał na kontrę. Po niespełna trzech minutach oglądaliśmy niewiele ciosów, jednak nokaut wisiał w powietrzu. W końcówce pierwszej odsłony Ciryl trafił swojego rywala czystym prawym prostym i zmusił go do obrony przy siatce, a w końcu także obalił na kilka sekund przed syreną.

2 Runda: Gane rozpoczął dokładnie tak samo, zmieniał kierunki poruszania się, zmieniał pozycję na mańkuta i obijał prostymi przeciwnika. Rozenstruik nie mógł poradzić sobie z blokowaniem pojedynczych, szybkich lewych prostych, wszystko przyjmował. Francuz do swojego arsenału dołożył więcej wykrocznych kopnięć na kolano i było widać, że Jairzinho odczuwał ból. Walka na półtorej minuty przed syreną przeniosła się pod siatkę, tam rzutem Gane obalił swojego rywala, przeszedł do duszenia zza pleców, ale Rozenstruik wstał i zdzielił go serią ciosów sierpowych.

3 Runda: Nie zmieniał się obraz tej potyczki — Ciryl skakał z nogi na nogę, kąsał prostymi, a od czasu zebrał kilka sierpów na gardę od Surinamczyka. Obaj zawodnicy więcej czarowali, szachowali, niż doprowadzali do otwartych wymian. W tym wszystkim oczywiście przewagę miał Francuz, ponieważ ciągle punktował, ale bez przekonania o swojej sile nokautu, nie łączył kombinacji. Mimo wszystko jego poruszanie robiło wrażenie,  Jairzinho absolutnie niczym nie mógł dosięgnąć głowy swojego przeciwnika i przegrywał na punkty wyraźnie.

4 Runda: Ciryl Gane dalej realizował swój plan na tę walkę. Lewy prosty, zmiana pozycji i prawy prosty mieszany z niskimi kopnięciami. To w zupełności wystarczało, aby utrzymywać dystans od zawodnika z Surinamu i bezpiecznie punktować.

5 Runda: Odłożyły się wszystkie niskie kopnięcia i ciosy proste na kondycji ”Bigi Boya”, wychodząc do piątej odsłony, Ciryl Gane był już pewny zwycięstwa na punkty, jednak ciągle musiał uważać. Jego dynamiczne poruszanie zapewniło mu bezpieczeństwo przed desperackimi atakami Jairzinho Rozenstruika. Francuz dociągnął pojedynek do decyzji, która była jednomyślna.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.