W drugiej walce wieczoru gali FEN 47, która odbyła się 17 czerwca w Ostródzie, Łukasz Charzewski obronił po raz pierwszy pas wagi lekkiej. „Harry” pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów Patryka Duńskiego.

Pierwsza odsłona zaczęła się od spokojnego badania z obydwóch stron, rzucając niegroźne ciosy proste. Po niespełna półtora minucie po nogi rywala poszedł Charzewski, jednak Duński umiejętnie się wybronił. Zawodnicy wyprowadzali ciosy proste, bez próby większego ryzyka. Do klinczu przeszedł mistrz, jednak Patryk zachowywał zimną krew i nie dawał się sprowadzić. Charzewski, po rozerwaniu, wyprowadził kilku sierpowych oraz ciosy łokciami. Po chwili walka toczyła się na środku klatki, gdzie obydwaj zawodnicy wdali się w bójkę. Skuteczniejszy był Łukasz, który ponownie przeszedł do klinczu. Tam starcie toczyło się do końca rundy.

Druga odsłona to kolejne przejście do klinczu Charzewskiego. Po krótkiej chwili walka toczyła się na środku klatki, gdzie lepiej trafiał Duński. Jeden z ciosów Patryka powalił mistrza na matę, gdzie jednak udało się „Harry’emu” oddalić zagrożenie. Charzewski, który był delikatnie naruszony, przeszedł do zapasów. Tu już lepiej radził sobie mistrz, ponieważ dwa razy sprowadził pretendenta. Łukasz doskonale kontrolował pozycję i obijał krótkimi ciosami Duńskiego. Walka ponownie na chwilę przeszła do klinczu, ale nie trwało to długo, bowiem Charzewski ponownie sprowadził swojego rywala. Mistrz sukcesywnie rozbijał pretendenta ciosami z góry do końca rundy.

„Harry” od razu po rozpoczęciu kolejnej odsłony sprowadził rywala. Duński pozostawał bezradny wobec pozycji Charzewskiego, który obijał go z góry. W pewnym momencie mistrz poszukał skrętówki, jednak z tej pozycji szybko wybronił się zawodnik z Iławy. Duński znalazł się na górze, skąd przez chwile obijał rywala ciosami. Charzewski po powstaniu poszukał sprowadzenia, gdzie niespodziewanie dał się złapać w duszenie anakondą. Duńskiemu nie udało się jednak poddać rywala. „Harry” sprowadził raz jeszcze rywala, obijając go z góry ciosami. Do końca walka toczyła się w klinczu.

Charzewski nie ryzykował walki w stójce i ponownie przyciskał swojego rywala do siatki. „Harry” na początku rundy sprowadził rywala, a po chwili trzymał Duńskiego w klinczu. Po jego rozerwaniu, Patryk naruszył mistrza, który szybko ruszył po nogi swojego rywala. Zawodnik z Iławy średnio radził sobie z kapitalnymi zapasami mistrza. Charzewski na zmianę sprowadzał rywala i trzymał go w klinczu. Walka toczyła się pod siatką, gdzie Łukasz obijał pretendenta kolanami na korpus. Do końca rundy starcie toczyła się pod siatką.

Ostatnia runda rozpoczęła się od ciosów prostych ze strony pretendenta. Charzewski pozostawał konsekwentny i utrzymywał swojego przeciwnika w klinczu. Walka przez dłuższy moment toczyła się pod siatką, gdzie Duński umiejętnie się bronił. „Harry” wyprowadzał kolana oraz ciosy w klinczu. Charzewski pozostawał konsekwentny w swoich poczynaniach. Duński wyprowadzał pojedyncze łokcie na głowę rywala, jednak nie były one w stanie zagrozić mistrzowi. Walka do końca toczyła się już pod siatką. Po pięciu rundach sędziowie orzekli jednogłośne zwycięstwo Charzewskiego. Tym samym „Harry” obronił po raz pierwszy pas kategorii lekkiej FEN.

70.3 kg.: Łukasz Charzewski pok. Patryka Duńskiego przez jednogłośną decyzję sędziów

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

11,886 komentarzy 27,610 polubień

Akcent konferansjera :korwinlaugh:

Odpowiedz polub

Avatar of mmaestro
mmaestro

Oplot Challenge
Light Heavyweight

126 komentarzy 324 polubień

Świetna walka jak na FEN. Smuci tylko ten kontrast poziomu pojedynku do pustej widowni. :stevecarell:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Siedem
Siedem

Kapitan Ulicy

16,564 komentarzy 43,491 polubień

Świetna walka jak na FEN. Smuci tylko ten kontrast poziomu pojedynku do pustej widowni. :stevecarell:

Dziwne że nie puścili za 50% ceny, wogole dobrą inicjatywą byłoby jakby mieli przygotowane w gotowości autobusy młodzieży jakiejś biedniejszej czy cos i w dzień gali dawali info czy przyjeżdżają i wchodzą za darmo czy jednak się wyprzedały bilety, zawsze dwie strony by na tym korzystały, nie mówię żeby Januszy naganiać ale zawsze w takiej sytuacji mogliby się dogadać z jakimś poważniejszym influenserem i dać mu te 500 biletów żeby rozdał za darmo dla swoich widzów i się z nimi "spotkał" na gali, promocja byłaby konkretna wśród tej młodzieży i nawet jakby co 5 zostawał i się zainteresował sportem po takiej gali to byłby sukces organizacji i dobra karta na przyszłość, w sumie jakby pokombinowali to za kilka lat jak odejdą konie pociągowe KSW to FEN mógłby mieć większą widownię.

Odpowiedz 6 polubień

click to expand...
Avatar of PaulPGR
PaulPGR

UFC
Middleweight

11,456 komentarzy 45,947 polubień

Pomyślcie w jakiej dupie byłby Harry, jakby Duński robił MMA full professional, a nie w przerwach pomiędzy pracą rybaka i siedzeniem z rodziną

Odpowiedz 5 polubień