W drugiej walce wieczoru UFC 260 dojdzie do wyczekiwanego pojedynku o tytuł mistrzowski kategorii piórkowej pomiędzy Alexandrem Volkanovskim i Brianem Ortegą. Popularny „T-City” udzielił ostatnio wywiadu dla ESPN, w którym między innymi rozłożył na czynniki pierwsze nadchodzącego oponenta.

Alex to bardzo techniczny zawodnik. Ten gość jest niesamowitym okazem w oktagonie – jego poruszanie, stwarzanie możliwości, sposób wygrywania rund. Wie, jak poradzić sobie, kiedy wywierana jest na nim presja. Jest ciekawym wyzwaniem. Czas na to, aby go  rozszyfrować. Muszę od niego dostać i wyczuć, co będzie do tego potrzebne. Nie mogę się już doczekać.

Amerykanin meksykańskiego pochodzenia został również zapytany przez prowadzącego, co w stylu obecnego czempiona wywiera na nim największe wrażenie, na co odpowiedział następująco:

Jego umiejętność wygrywania rund i zdolność do skupienia się. Nie traci dyscypliny, nieważne co się dzieje. Jest w stanie realizować swoje założenia taktyczne, nie odbiegając od nich. Potrafi wprowadzić konieczne zmiany.

Ortega (MMA 15-1) szansę walki o najwyższe trofeum otrzymał dzięki fantastycznemu zwycięstwu nad Chan Sung Jungiem w październiku ubiegłego roku. Konfrontacja z „Koreańskim Zombie” była dla niego powrotem do startów po pierwszej przegranej w zawodowej karierze, którą zadał mu Max Holloway.

Podopieczny Renera Gracie we wspomnianej rozmowie oznajmił także, że jeśli w ostatni weekend marca wygra pas, to następnie będzie chciał się zrewanżować 29–latkowi, bo w innym wypadku nie czułby się mistrzem w stu procentach.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.