W minioną sobotę Aleksandar Rakic (MMA 13-2-0) bez najmniejszych problemów wypunktował Anthony’ego Smitha (MMA 33-16-0) na przestrzeni trzech rund w walce wieczoru. Po tym starciu ”Lionheart” znalazł się na nieciekawej pozycji, ponieważ w jego rekordzie dwa ostatnie oczka to porażka. Tak czy siak, Smith nie chce rezygnować z kariery, ale nie jest do końca przekonany, jakie powinien podjąć kroki w celu wyeliminowania swoich słabych dyspozycji.

Nigdy w życiu nie chciałem zmieniać kategorii wagowej, ale teraz patrzę z innej perspektywy. Wydaje mi się, że na 185 funtów jestem za duży, a z drugiej strony na ciężką jestem za mały. Mogę przejść do kategorii średniej, ale musiałbym zmienić cały proces przygotowawczy oraz ułożyć inny plan dnia. W przypadku przybrania kilogramów jest jeszcze gorzej, bo cały proces jest długi.

Zostaje mi jeszcze jedno. Nigdy nie mówiłem, że Luke Rockhold jest słaby w oktagonie. To dobry zawodnik, ale gada straszne głupoty. Po prostu go nie lubię.

Z nim jest taka sprawa, że za każdym razem śpi w klatce. Oczywiście, że chciałbym się z nim zmierzyć. W końcu nie darzymy się zbytnim szacunkiem, zawsze i wszędzie.

Dla Smitha przedostatnia walka to także bardzo przykra sytuacja. Anthony puścił klatkę z ciężkimi obrażeniami, w tym brakiem zębów, które zostały mu wybite w klatce przez Brazylijczyka. Czy zdecyduje się on na zmianę wagi? Jeżeli Rockhold weźmie potencjalny pojedynek, to z pewnością nie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.