Adam Kownacki nie miał szansy na rewanż 24 lipca w Las Vegas. Polak nie zmierzył się z Robertem Heleniusem na gali Deontaya Wildera i Tysona Fury’ego. Wydarzenie zostało przeniesione na inny termin, a tym samym walka Polaka została zdjęta z rozpiski.
Najwyżej rankingowany pięściarz wagi ciężkiej z Polski — Adam Kownacki mierzy wysoko w 2021 oraz 2022 roku. Bokser chce za wszelką cenę zrewanżować się Robertowi Heleniusowi za ostatnią porażkę i wrócić na mistrzowską ścieżkę.
Sparuję dwa razy w tygodniu — mówi Kownacki dla Boxing Scene — teraz robimy około 10-12 rund i powoli będziemy schodzić w dół.
Cieszę się, że Al Haymon oraz Keith Connolly zgodzili się na rewanż. Wierzą we mnie, dobrze zapłacili Heleniusowi za rewanż. Naprawdę pokładają duże nadzieje w mojej karierze, a ja sam chcę zostać mistrzem świata i walczyć z najlepszymi. Muszę pozbyć się Roberta Heleniusa i potem marzyć o dużych walkach. Jak inni mają uwierzyć, że pokonam Fury’ego, Wildera czy Joshuę? Muszę to udowodnić, wyjść do nich i to zrobić.
Po walce z Heleniusem byłem bardzo zły. Oglądam tę walkę codziennie, za bardzo nastawiłem się na nokaut i złapał mnie dobrym ciosem. Robert jest weteranem, ma ogromne doświadczenie i wyłapuje takie błędy od razu. Dla mnie była to lekcja, nie mam tytanowej szczęki i dobrze, że przypomniał mi o tym.
Zabieram się za interes w 2021 roku. Wracam do czołówki i ustawiam się w kolejce po pas. Byłem bardzo blisko walki o pas, ale wszystko zepsułem. Wierzę, że zostanę pierwszym, polskim mistrzem wagi ciężkiej. Nastawiam się na 2022 rok.
Dla Kownackiego po fenomenalnych walkach z: Chrisem Arreolą, Geraldem Washingtonem czy Charlesem Martinem pierwsza porażka w karierze była ogromnym krokiem w tył. Podczas gali – 8 marca 2020 roku w Barclays Center został znokautowany w czwartej odsłonie pojedynku. Adam świetnie radził sobie z Finem do momentu, w którym nie został poważnie zraniony. Można mówić o sporym braku szczęścia ze strony naszego zawodnika, ale także o braku defensywy i przyjmowaniu ogromu ciosów.
”Babyface” rozpoczął walkę tak jak zawsze, od wywierania ogromnej presji na rywalu. Początkowo Helenius kompletnie nie radził sobie z ofensywą Polaka, przyjmował wyprowadzone uderzenia na korpus i twarz. Mimo wszystko starał się wydłużać dystans lewym prostym. Od czasu do czasu udawało mu się skontrować prawym cepem. Pod koniec drugiej rundy Fin znalazł się nawet w małych tarapatach, kiedy Kownacki zabrał mu tlen trafieniem na splot słoneczny i poprawił prawym prostym. W trzeciej odsłonie przewaga ciosów na rzecz Polaka wynosiła 63 do 31, jednak Robert pięknie trafił prawym i Adam przyklęknął, momentalnie wstał i był podłączony. Zaraz po wznowieniu ”Nordycki Koszmar” doskoczył z prawym prostym i naruszył ”Babyface’a” po raz kolejny. Niestety Adam nie był w stanie powrócić do tego pojedynku, starał się jeszcze oddawać, jednak wymiana była dla niego zdradliwa. Walkę przerwał sędzia.
39 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Brutaal Lightweight
PRIDE FC Welterweight
BAMMA Light Heavyweight
Legacy FC Middleweight
UFC Welterweight
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
Jungle Fight Featherweight
Brutaal Light Heavyweight
UFC Welterweight
M-1 Global Lightweight
UFC Welterweight
M-1 Global Lightweight
BAMMA Heavyweight
UFC Bantamweight
UFC Middleweight
UFC Bantamweight
UFC Middleweight
BAMMA Middleweight
Weed Master
UFC Middleweight
BAMMA Flyweight
Legacy FC Middleweight
WSOF Featherweight
ONE FC Middleweight
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
ONE FC Middleweight
BAMMA Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56002/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>