Kamil Oniszczuk (MMA 8-1-0) niesamowitym wysokim kopnięciem w rundzie trzeciej znokautował Krystiana Bielskiego (MMA 6-3-0).

>>> WYNIKI Z GALI ACA 114

Od początku widać było dużą przewagę w warunkach fizycznych na korzyść Oniszczuka. Zawodnik ten wykorzystywał to zadając bardzo mocne kopnięcia na korpus, które zaczął odczuwać Bielski. Zawodnik z Mławy udanie zklinczował z rywalem i przetrwał początkowy kryzys. Obaj ruszyli po tym do wymian, w której padły bardzo mocne uderzenia. W jednej z nich Bielski trafił przeciwnika, który zaczął chwiać się na nogach. Oniszczuk zareagował na to sprowadzeniem do parteru, po którym w pozycji z góry pozostał do końca rundy.

Już na początku walki do parteru chciał zejśc Oniszczuk, jednak Bielski świetnie to przewidział i uniknął obalenia. Kolejne kopnięcia zadawał zawodnik poznańskiego Ankosu, czym starał się zyskać przewagę nad rywalem. Bielski przez cały czas jednak spychał przeciwnika pod siatkę i często atakował seriami. Obaj zdecydowanie zwolnili w drugiej części drugiej odsłony, jednak to Bielski starał się częściej atakować rywala.

Od pierwszych sekund trzeciej rundy Bielski narzucał na rywala presję, atakując go mocnymi prostymi. Oniszczuk w pewnym momencie zaatakował jednak niesamowitym wysokim kopnięciem, po którym Bielski upadł na matę. To może być jednen z najlepszych nokautów w 2020 roku!

Dla Oniszczuka był to drugi występ w organizacji ACA. W debiucie przegrał decyzją sędziów z Mindaugasem Verzbickasem. W poprzednich starciach 24-latek pokonywał między innymi Guilherme Cadenę, Saida-Magomeda Abdulkadyrova czy Maksima Potapova.

Bielski w 2020 roku wszedł po raz drugi do klatki. W sierpniu w zaledwie 49 sekund znokautował Seweryna Kirschhiebela. W poprzednich starciach zawodnik z Mławy pokonywał Tomasza Skrzypka czy Tomasza Mozdyniewicza, przegrywał natomiast z Adrianem Błęszyńskim i Adrianem Bartosińskim.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.