Jorge Masvidal ciągle negocjuje z UFC w sprawie swojego powrotu do oktagonu, po pokonaniu Nate’a Diaza i zdobyciu tytułu BMF. Pomimo trwającej pandemii i trudności z klubami sportowymi, zawodnik American Top Team miał dobre warunki do trenowania i jest w odpowiedniej formie, która może pozwolić mu na powrót w krótkim czasie. Takiego zdania jest sam trener ATT — Mike Brown — w wywiadzie dla MMAFighting wtrącił się on do rozmów Jorge z największa organizacją MMA na świecie. Co więcej, wspomniał o treningach swojego podopiecznego.

Trenował codziennie, jest w fenomenalnej formie. Z dnia na dzień może wejść do oktagonu. W klubie znalazło się kilku zapaśników, z którymi pracował, naprawdę jest gotowy na Usmana.

W dodatku bardzo zaangażował się w sparingi z Dustinem. Wykonał świetną pracę, potrafi szybko uczyć się nowych ruchów zarówno od stójkowiczów, jak i parterowców. Jeżeli dadzą mu dobrą kasę, której jest godzien, to zobaczymy nowego mistrza świata wagi półśredniej.

Sam Dana White w jednym z wywiadów dla ESPN stwierdził, że Jorge walkę temu podpisał nową umowę na osiem walk, więc nie może negocjować wyższej stawki. Według nieoficjalnych informacji — Masvidal na walce z Diazem miał zarobić największą wypłatę w swojej karierze, a teraz zaoferowano mu pensję o połowę mniejszą niż za galę UFC 244.

Mike Brown nie uważa, aby długa absencja ”Gamebreda” wpłynęła na niego niekorzystnie. Wręcz przeciwnie, zawodnik nieustannie się rozwija i z dnia na dzień dokłada więcej umiejętności do swojego arsenału.

Jest coś takiego w Masvidalu, że zawsze potrafi nabywać nowe umiejętności. Ma ogromny potencjał, ciągle staje się lepszy. Czasami potrafi siedzieć godzinami w klubie, nieważne 4 czy 5 godzin. Ciągle jest skupiony, koncentruje się na wszystkim.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.