Dziennikarze portalu GNP.de, złapali Mieshę Tate w Las Vegas. Była pretendentka do tytułu, wypowiedziała się w kilku kwestiach, a zwłaszcza tych, które ją najbardziej bolą, jak utrata szansy walki o pas na rzecz Holly Holm. Na pytanie odnośnie Amandy Nunes, Tate oświadczyła, że Brazylijka już nie jest jej przyszłą rywalką i nie ma pojęcia z kim ją zestawią w najbliższym starciu:
Amanda Nunes nigdy nie miała być moją rywalką. Jestem sfrustrowana poczynaniami UFC „weź tę walkę, weź tamtą walkę”. To nie ma dla mnie sensu, że nie jestem mistrzynią, a mimo to walczę z pretendentkami do tytułu. Amanda Nunes jest #4 w rankingu, a Holly Holm jest sklasyfikowana na #8 pozycji. Co jest nie tak z tym obrazkiem? Nie jestem mistrzynią, a walczę z lepszymi rywalkami niż prawdziwa mistrzyni. A na dodatek nie dostaję takich wypłat jak mistrzyni. To robota dla posiadacza pasa, by walczył z najlepszymi na świecie. Jestem po prostu w dziwnym momencie swojej kariery. Nie wiem jaki jest najlepszy kolejny krok dla mnie, ale wiem, że nie będę popychadłem dla nikogo.
Pokaż cycki!! Zamknij buzie!
Myślałem, że jesteś dorosłym człowiekiem :P.
Jestem dorosłym człowiekiem który w trywialny sposób wyraził swoje oburzenie z powodu głupot jakie wypowiedziała Miesha.
Teraz merytorycznie: Ronda wyczyściła prawie wszystkie silne rywalki w tej dywizji, w tym samą Mieshe, więc nie powinna mówić takich nielogicznych rzeczy.
Powinni jej dać rewanz z Cat, to ostecznie rozwiązało by kwestie – czy zasługuje czy nie. UFC i część kibiców jest nieprzekonana, nie wszystkie wygrane były z TOPem, tylko wygrana z Cat moze zmienić tą sytuacje
O, to jest świetny post. Walka Mieshy z Cat była chyba najlepszą walką w historii koguciej kobiet.
Potencjalna walka Amandy i Mieshy nie jest dla mnie testem. IMO Miesha dałaby rade
To jak potencjalnie Miesha ewoluowała czy nie, moze pokazać tylko walka z Cat. Ewentualne zwycięstwo nie pozostawi juz zadnych wątpliwości nikomu.
Pierwsza walka faktycznie dobra, nagrodzona bonusem, Miesha postawiła twarde warunki. Wszyscy zasługuja na drugie starcie tych pań. Robią Hunt-Silva II powinni zrobić Cat-Miesha II
Ja jestem w stanie zrozumieć jej punkt widzenia, i też mi się wydaje że jedynie walka z Cat to wszystko wyjaśni
Dlaczego Ronda walczy z Holm, a Mieshka z Nunes, ponieważ, jeśli Miesha dostała by Holm, to bardzo prawdopodobne było by, że ją pokona, a wtedy nie było by takiego hajsu z PPV, ponieważ niewątpliwie Holm jest bardziej znana niż Amanda Nunes.
Niech pierdoli to całe mma i zostanie moja żoną
A czy za bycie twoją żoną Miesha wyżyje? Będzie miała co do ust włożyć, że tak powiem?
Na pewno CB bedzie mial w co wbijac 😉
To na pewno, ale raczej się tym nie naje.
Badum tsss!
Może być moją utrzymanką i mogę nawet zawsze dawać jej być z góry 🙂