Michał Pietrzak (MMA 5-2) potrzebował wczoraj zaledwie początku pierwszej rundy, by rozprawić się z Nikitą Mularczykiem (9-13).
Pomimo szybkiej wygranej zawodnik Ankosu MMA – jak mówi – czuje sportowy niedosyt, bo miał chęć zaprezentowania kibicom swoich stójkowych umiejętności.