michał andryszak

Michał Andryszak, który słynie z szybkich walk i kończenia rywali nokautami, już jakiś czas temu zapowiedział, że chce zrewidować swoje podejście do walczenia i skupić się na tym, aby wygrywać, a nie tylko dawać szybkie i efektowne boje.

Michał Andryszak, który wszystkie swoje wygrane walki zakończył przed czasem, znany jest z tego, że lubi od samego początku starcia mocno atakować rywali. Ta strategia przynosiła efektowne skończenia, ale również powodowała, że sam Michał bywał nokautowany. Teraz zawodniku klubu Ankos MMA stara się podchodzić do sprawy w bardzie dojrzały sposób i w rozmowie dla KSW wyjaśnił z czego wynika jego zmiana nastawienia do walki.

Okoliczności, które w życiu mnie spotkały, zmusiły mnie do rozwoju jako człowieka. Przede wszystkim jesteśmy jednak ludźmi, a zawodnikami w dalszej kolejności. Im lepszym człowiekiem się stajesz, tym będziesz lepszym zawodnikiem i to się przenosi bezpośrednio na matę. Mistrzem sali można być zawsze, a ja chciałbym być mistrzem walki. Chciałbym swoją postawą zadowolić przede wszystkim najbliższych, którzy są wokół mnie i razem ze mną wkładają w moją karierę mnóstwo pracy. Nierozsądnym byłoby nie wykorzystywać tego wsparcia. Walczę tak, aby zwyciężyć, a nie po to, aby wszyscy mi przyklaskiwali. Chyba nieco się wcześniej zapomniałem i chciałem za bardzo ucieszyć wszystkich tych, którzy są ze mną, gdy jest dobrze, a kiedy się karta odwraca, oni odwracają się razem z nią.

Michał Andryszak ostatni pojedynek stoczył pod koniec stycznia bieżącego roku, kiedy to pokonał Guto Inocente. Pięć miesięcy wcześniej został znokautowany przez Michała Kitę w ich rewanżowej boju za starcie z gali KSW39: Colosseum.

Michał to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej KSW. W roku 2017 już w 26. sekundzie starcia Andryszak posłał na deski byłego mistrza królewskiej kategorii, Fernando Rodriguesa Jr. Potem, na KSW 43 stanął naprzeciw Phila De Friesa w starciu o pas kategorii ciężkiej, ale Anglik okazał się tego wieczoru lepszy od Polaka.

Teraz Michał wraca do klatki KSW i już 4 września zmierzy się z Darko Stosiciem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.