(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Supergwiazda Bellatora Michael Chandler, wspomniał ostatnio w The MMAHour o tym, że chciałby zmierzyć się z byłym mistrzem UFC Bensonem Hendersonem oraz stoczyć zaległy bój z Joshem Thomsonem. Benson do Bellatora przeszedł w lutym tego roku, ale już w pierwszej walce został pobity przez Andreya Koreshkova, mistrza wagi półśredniej. Według Chandlera przed Bensonem jeszcze sporo lat kariery, ale inna sytuacja jest z Joshem.
Chciałbym by walka z Bensonem się odbyła. Ma długi kontrakt i sporo walk przed nimi. Nie jestem do końca pewny tego samego odnośnie Josha, więc chciałbym aby to on był moim najbliższym rywalem. Chciałbym widzieć Josha w zdrowiu i skończmy już to co zaczęliśmy, bo sądzę, że Joshowi nie zostało już dużo walk, więc zróbmy Chandler – Thomson.
Według Michaela, walka z Bensonem byłaby większa od tej z Joshem:
Sądzę, że walka z Bensonem byłaby większą walką. Naturalnie więc, chciałbym z nim zawalczyć. Gdyby Bensonowi ułożyła się pierwsza walka, to z pewnością chciałby tego samego. Ja staję się z walki na walkę coraz lepszy. Pod skrzydłami Neila Melansona oraz Henry’ego Hoofta, osiągam sukcesy. Z każdym kolejnym dniem treningu będę stawał się skuteczniejszy. Nie mogę się doczekać więc walki z Joshem Thomsonem, bo mamy niedokończone sprawy. Choćby tylko dlatego, że odciągnął mnie na dziewięć tygodni od mojej żony i nawet nie miałem okazji mu za to się odwdzięczyć. Życzę mu jednak wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrowia.
Chandler z Thomsonem byli zestawieni na gale Bellator 154, która odbyła się 14 maja, ale kontuzja zmusiła wtedy Josha do wycofania się z pojedynku.
ciekawe kogo Held dostanie, chciałbym żeby zawalczył już tą ostatnią walkę..
Obie walki chętnie obejrzę :beer: