Sporo mówiło się o walce Michaela Bispinga z Yoelem Romero, która miała odbyć się już w styczniu tego roku. Jak widać, UFC nadal nie zdecydowało się na oficjalne ogłoszenie tego zestawienia. Powodem jest kontuzja Anglika, który będzie musiał poddać się operacji kolana.
Niedawno dowiedziałem się, że będę musiał mieć operację kolana. Nic poważnego, muszą po prostu je trochę wyczyścić. Mam delikatnie naderwane więzadło, trzeba tam też zrobić kilka innych rzeczy. Muszę poczekać jeszcze kilka miesięcy, aby wrócić do oktagonu. Operacja odbędzie się za kilka tygodni.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będę bronił swojego tytułu w maju. Tak bym zgadywał.
Yoel Romero zareagował na informację o kontuzji mistrza na swoim Twitterze.
Only fight I will take is @bisping for the belt! Waiting will only make me hungrier. No excuses, see you soon boi #ynuevo
— Peoples Champ (@YoelRomeroMMA) January 20, 2017
Nameless, na Ciebie nie czekal Yoel Romero haha , przed nim trzeba gnać jak gepard nie sarenka 😀 Czekalem tylko na taka informacje , dla Bispinga najgorsze jest to ze juz nie ma latwych walk bo nawet cos w stylu rewanz (bo go gnebi jak z Hendo) nie wypali bo Belfort chocby bral samą kreatyne z Olimpa posklada go bez problemu . W maju powie ze musi zakonczyc kariere i bedzie jebal z wszystkich co czekali na jego obrone
No co za chuj… I teraz tylko tą papą będzie świecił w FOX, inni to mają operacje w ciągu kilku dni a ten złamas parę tygodni hah idź pan w chooj z tym kantem
Dana jeśli masz honor pozbaw tego pionka pasa błagamy Cię…