Michael Bisping może pożegnać się z fanami MMA po walce z Georgesem St. Pierrem na UFC 217. Anglik we wczorajszym wywiadzie z Arielem Helwanim w The MMA Hour wyznał, iż wiele osób z jego otoczenia nawołuje, aby zakończył karierę, dlatego też zastanawia się czy walka z Kanadyjczykiem nie będzie jego ostatnią w oktagonie UFC.
Myślę, że miałem dobrą karierę, walczę w UFC od lat, złapałem też sporo kontuzji. Wzloty i upadki, byłem przecież tyle razy tak blisko walki o pas… Jest możliwość, że to moja ostatnia walka. Nie wiem czy jeszcze zawalczę po tej gali. To świetna okazja na zakończenie kariery.
Jestem już długo na scenie MMA, a życie przecież daje nam tyle możliwości. Kocham to, nie zrozum mnie źle, ale nie można być zawodnikiem w nieskończoność. Georges powinien zostać na emeryturze. Przeszedł na nią jako mistrz. Teraz ja pokonam Georgesa i zakończę swoją karierę z pasem mistrzowskim. Jeszcze o tym nie zdecydowałem, zobaczymy co się stanie.
Może jeśli zapłacą mi więcej to zostanę. Jeśli chodzi o aktualny stan rzeczy – nie wiem. Moja rodzina chce żebym przeszedł na emeryturę, moja żona cały czas mi o tym mówi, jest wiele osób, które tak uważają. Mój menadżer też mi tak gada. Ciągle słyszę, że mam już odpuścić. Zarobiłem trochę pieniędzy, miałem świetną karierę, dumnie reprezentowałem swój kraj. Sporo osiągnąłem. To nie może trwać w nieskończoność. Musisz wiedzieć kiedy zakończyć karierę i nie mówię, że to dobry moment, ale naprawdę się nad tym zastanawiam.
Redakcja wie jak zepsuć poranek, thx.Wywiadu nie przeczytałem, bo nie chce telefonu uszkodzić Miłego dnia wszystkim ! 🙂
Dla mnie kariera Bispinga to splot szczęśliwych zdarzeń, przykład jak solidny zawodnik bez wyróżniających się atutów (no może kondycja) może zostać mistrzem. Kontrowersyjna wygrana w TUFie, dobre match-upy (henderson, silva poza swoim prime'em), no i ten fiflak znikąd którym położył Rockholda. Według mnie to dobra decyzja żeby kończyć karierę po walce z GSP, swoje zrobił, zarobił, był pierwszą twarzą MMA w UK. W walce z każdym z top10 moim zdaniem nie byłby faworytem i ciężko byłoby mu obronić ten pas.
Zapłacą mu i zostanie, nawet jak wygra
Wygrana z GSP byłaby idealnym zwieńczeniem niesamowitej kariery Bispinga, trzymam mocno kciuki za dobrą walkę, elegancki nokaut i niech Majki cieszy nas wszystkich swoim komentarzem ze studia tak długo, jak tylko będzie mu się chciało.
Troche go rozumiem, ale nie pochwalam…