Luke Rockhold przygotowuje się w pocie czoła do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa wagi średniej do której dojdzie na gali UFC 199 w lipcu. Walka na pewno nie będzie należała do łatwych, przeciwnikiem mistrza z AKA będzie bowiem poprzedni posiadacz pasa Chris Weidman. Mimo tego, Rockhold znalazł czas, aby odpowiedzieć na wyzwanie jakie rzucił mu kilka dni temu, Michael Bisping:
Myślę, że zasługuję na walkę o pas. Uważam, że dywizja średnia jest dziś w dosyć skomplikowanym położeniu…Zasługuję na tę walkę, właśnie pokonałem Andersona Silvę, myślę więc, że takie coś samo się sprzeda.
Rockhold który w pierwszej walce z Anglikiem na gali UFC Fight Night 55 w 2014 roku potrzebował dwóch rund aby odprawić go duszeniem gilotynowym, nie miałby nic przeciwko kolejnej walce:
Bisping jest prawdziwym twardzielem. Kiedy wychodzi do walki to naprawdę walczy z całych sił. W starciu z Silvą zebrał konkretne lanie ale wygrał je. Nie widzę kontrowersji w tamtym werdykcie ale prawda jest taka, że dostał wtedy porządne lanie. Na pewno fajnie by było zmierzyć się z nim i zbudować gorącą atmosferę wokół tej walki. Jeszcze fajnie by było potem zamknąć mu gębę. To zawsze jest czysta przyjemność. Nie wiem tylko czy on naprawdę jest gotowy na walkę ze mną. Mimo tego, wydaje mi się że trzeba będzie doprowadzić do tego rewanżu.
Bisping chce być w ciąży – potwierdzone info.