“Pchają go na siłę, bo jest kuzynem Khabiba” – Dvalishvili zasmucony faworyzowaniem Umara Nurmagomedova

Czołowy pretendent do tytułu mistrza wagi koguciej, Merab Dvalishvili, wyraził ubolewanie nad niesprawiedliwym traktowaniem Umara Nurmagomedova przez UFC. Jego zdaniem, Umar faworyzowany jest dzięki swojemu nazwisku.

W miniony weekend na gali UFC on ABC 7 Umar Nurmagomedov pokonał Cory’ego Sandhagena w walce wieczoru i zdobył status kolejnego pretendenta do mistrzowskiego pasa. Walkę z Sandhagenem, a więc zawodnikiem z numeru 2 w rankingu, otrzymał świeżo po pokonaniu debiutanta w UFC Bekzata Almakhana, którego nie zdołał wykończyć przed czasem.

Tak monumentalny przeskok w rywalizacji zasmucił obecnego pretendenta numer 1, Meraba Dvalishviliego, który w UFC jedzie na fali 10 zwycięstw z rzędu i dopiero teraz dostaje szansę na walkę o pas. Gruzin w rozmowie z Heavywgt MMA stwierdził:

Pchają go na siłę do przodu, chyba wszyscy wiemy dlaczego. Jest kuzynem Khabiba. Jest dobrym zawodnikiem. Mam do niego szacunek.

Jestem jednak zasmucony widząc to i pamiętając, jak ciężko ja na to pracowałem. Nie byłem nawet pewien, czy dostanę walkę o pas – potwierdzili to dwa tygodnie temu. Po tym, jak pokonałem Jose Aldo – miałem walczyć o pas. Po tym, jak pokonałem Petra Yana – miałem walczyć o pas. Teraz pokonałem Henry’ego Cejudo i nie byłem pewien.

[Umar Nurmagomedov] to dobry fighter, ale jest pchany do przodu. To w pewnym stopniu oszukiwanie, by dostać się na szczyt. Mam 12 walk w UFC. Pokonałem siedmiu czy ośmiu zawodników z rankingu.

Merab Dvalishvili doczekał się na swoją szansę – i to z nawiązką. Wraz z mistrzem “Suga” Seanem O’Malleyem będzie bowiem częścią walki wieczoru gali Noche UFC 306 w widowiskowej hali The Sphere w Las Vegas – wydarzenia, które zdaniem prezesa Dany White’a ma przebić wszystkie inne imprezy sportowe. Gala odbędzie się 14 września.