Niedawno pisaliśmy o wymianie ciosów na social media między Maxem Hollowayem a Conorem McGregorem. Dziś ten pierwszy miał okazję gościć u Ariela Helwaniego w TheMMAHour. U znanego reportera sportowego, mistrz wagi piórkowej wspomniał o zdjęciu jakie Conor umieścił na swoim Instagramie po tym jak Hawajczyk po raz drugi pokonał Jose Aldo:
Max odniósł się do tego w następujący sposób:
To jest śmieszne. On jest zabawy, nie mogłem przestać się śmiać (jak to zobaczyłem). Widocznie myśli o mnie. Jestem mistrzem i właśnie przywróciłem ład i porządek w dywizji. Myślę o niej i chcę szanować zawodników chodzących w mojej wadze. Dziesięć walk zajęło mi dojście do cholernego tymczasowego pasa. Dopiero jedenasta walka dała mi szansę by unifikować pasy (i stać się posiadaczem tego pełnoprawnego). To mój obowiązek by pilnować, by teraz wszystko działało tak jak należy. Muszę szanować ten sport, moją dywizję i chłopaków walczących w niej. To muszę teraz robić. Ostatecznie ten facet (Conor McGregor) i tak będzie po prostu szczekać.
Holloway wspomniał też porażkę jaką zaliczył z Conorem:
On ma zwycięstwo nade mną gdy byliśmy jeszcze dziećmi walczącymi w serii Fight Night. Chyba walką wieczoru było wtedy zestawienie Chaela Sonnena z Mauricio Ruą. Nie wiem nawet czy ta dwójka nadal jest w UFC. Wiesz, obaj zarobiliśmy tamtej nocy po $12.000 i myślę, że on jest szczęśliwy mogąc wspominać (to zwycięstwo). Taką właśnie jest osobą. On trzyma się kurczowo tej wygranej, ja nie mógłbym tak. Zobacz co osiągnąłem. Walczyłem właśnie z kimś, kogo ludzie oraz ja sam oceniam jako jednego z najlepszych na świecie. Dałem (Aldo) rewanż. Nie obchodziło mnie to.
Na pytanie o rewanż, Hawajczyk odparł:
Nie wiem co o tym myśleć. A Ty? Jak uważasz? Jest taka możliwość? Jego ostatnie zachowanie i wszystkie te jego prywatne sprawy, które wychodzą na światło dzienne – Osobiście nie wiem co myśleć jeśli chodzi o Conora McGregora. Jest interesującym facetem i jeśli będzie walka, to będzie, ale najpierw muszę zająć się obroną mojego tronu.
Precz z Conorem :p