KSW w zeszłym tygodniu oficjalnie ogłosiło, że dywizję lekką zasili młody utalentowany Mateusz Zawadzki (8-1-1). Z tej okazji nasi koledzy z GrapplerInfo postanowili przyjrzeć się bliżej zawodnikowi MMA Team Ełk i przeprowadzić z nim wywiad.
Jak się stało, że Twój ojciec Marian Zawadzki pierwotnie karateka, aktualnie jest poważanym trenerem MMA, a jego syn będzie walczyć dla KSW?
Jak miałem 5 lat, mój ojciec już prowadził treningi przechodząc stopniowo z karate kyokushin na kickboxing, zostawały elementy karate, ale wprowadził m.in uderzenia ręczne na twarz itp. Już wtedy jako dzieci razem z młodszym bratem próbawiliśmy naśladować ojca. Będąc w klasie sportowej doszło mi judo ze sporym naciskiem również na parter i dzięki temu mogłem już łączyć wszystko, jak miałem 15 lat już robiliśmy sparingi na zasadach podobnych do MMA. Wspólnie zaczęliśmy przekształcać to wszystko w pełne MMA, jeździliśmy i trenowaliśmy także w innych klubach i można powiedzieć, że już około 6 lat robimy pełnowartościowe MMA. Można powiedzieć, że naszą dyscypliną bazową jest stójka. Mój ojciec jest głównym trenerem MMA Team Ełk oraz moim, staram się również wspierać go w prowadzeniu zajęć.
Historia prawie jak w przypadku Llyoto Machidy, a nawiasem mówiąc oglądając Twoje walki zauważyłem, że walczysz w bardzo podobny sposób jak „Dragon”, bijesz dużo pojedyńczych kopnięć, często zmieniasz pozycje podczas walki, jesteś mańkutem?
Bez różnicy, ale bezpieczniej czuje się z pozycji mańkuta, tak jak mówisz Lyoto Machida na początku swojej kariery gdy ludzie wątpili w niego i w jego styl mi podobało się to, że on podczas walki myśli. Lubię jego styl walki i pod tym względem myślę, że mam dużo podobnych elementów w swoim arsenale. Pod względem parteru i zapasów staram się walczyć jak GSP. W parterze nie szukam koniecznie poddań, wolę dużo uderzać.
Całość do przeczytania na stronie GrapplerInfo.pl
skoro on może być Polskim Machidą, to ja chce być Polską Koniną 😀
ciekawe czy tez pije swoj mocz.
wiem glupi post.
Taki mocno "kaczkowaty"…
I prawidłowo, że walczy z obu pozycji. Mi też to osobiście i obecnie żadnego problemu nie sprawia, choć początki były śmieszne 😉
Ba, ręka "od prostych" może odpocząć w międzyczasie jak ich naprawdę dużo używasz (a tak powinno być…). MMA wymaga wszechstronności, nie tylko w miksowaniu sztuk, ale i pod takim kątem.
Powodzenia Mateusz.
@up
Może do pewnego poziomu umiejętności nie sprawia, ale zobaczysz za jakiś czas.
O karwa to jego tatuś jest trenerem w Ełku ?:o Oł szijat ;p
Fajnie zapowiadający się zawodnik, wielopłaszczyznowy . Czekam na dalszy rozwój kariery. Powodzenia!
Amen, wyjaśnij? Raczej na początku miałem problem z przestawieniem się, obecnie mogę bić się z obu pozycji i w zasadzie żaden z ciosów nie sprawia mi problemu czy z pozycji mańkuta czy praworęcznego. Kwestia powtarzalności, lat uderzania i nawet kaleczne uderzenie z czasem staje się mocną bronią.
„Mateusz Zawadzki czyli polski Machida”
w tym tytule przymiotnik „polski” śmiało możemy zastąpić dobrze nam wszystkim znanym określeniem „prawie jak”
Mateusz Zawadzki czyli prawie jak Machida
Prawie robi wielką różnice 🙂
Irytują mnie te porównania, polski Machida, polski Palhares. A idźcie w uj. Niech goście kreują własne choćby i podobne osobowości, a nie są porównywani do istniejących.
Edit: Jestem sobie w stanie wyobrazić Janisza który komentuje jego walkę i mówi "polski Machida" i już mnie mierzi…
Nie ma granic, nie ma ograniczeń – jest MMA.
Komentarz usunięty przez administratora z powodu naruszenia regulaminu
Chłopie przestań wreszcie hejtować każdy temat, albo za przeproszeniem spier**laj z tego forum
Randleman chyba pisze o sobie no bo skąd wziął sobie taką ksywe na forum sam jej nie wymyślił
No jakoś nie sądzę by Polak miał się nazwać np. Jan " Nożownik" Kowalski, bo raczej byłoby to źle odbierane, za to "The Axe Murderer" jest okej, bo po "angielsku" 😉
Po1.Kyokushin a Shotokan to całkowicie inne zasady! Shotokan to uderzenia prawie każdą częścią ciała dozwolone uderzenia pięścią, łokciem, kolanem, nogą. dozwolone są podcięcia oraz rzuty ostre twrde zasady z dodatkiem kata oraz wyciszenia i medytacji. Kyokushin nie wolno bić pięścią w twarz wolno kopać po twarzy nie wolno uzywać kolan i łokci nie wolno rzucać przeciwnikiem ani podcinać.
Shotokan bliżej jest do właśnie kickboxingu czy muay thai a kyokushin do Taekwondoo. Nie rozumiem jak Mateusza(Kyokushin) można nazwać polskim Machidą(Shotokan)
Po2. te porówna tak jakby Polacy byli wiecznie słabsi taka marna kopia U.S.A. Miałem nadzieje że chociaż tutaj niema tego stworu że w Polsce wicznie źle, wszyscy są najgorsii, nie mamy nic dobrego, gówno kwitnie. Osobiście uważam że to się odbija na nas. nie dziwie się że moja dziewczyna wiecznie mi powtarza że chce ze mną uciec do Londynu i tam planować przyszłość.
Mateuszowi życzę jak najlepiej jednak porównywanie kogoś do kogoś jeszcze stawianie Polaka niżej to po prostu "fucking Joke"
Po1.Kyokushin a Shotokan to całkowicie inne zasady! Shotokan to uderzenia prawie każdą częścią ciała dozwolone uderzenia pięścią, łokciem, kolanem, nogą. dozwolone są podcięcia oraz rzuty ostre twrde zasady z dodatkiem kata oraz wyciszenia i medytacji. Kyokushin nie wolno bić pięścią w twarz wolno kopać po twarzy nie wolno uzywać kolan i łokci nie wolno rzucać przeciwnikiem ani podcinać.
Shotokan bliżej jest do właśnie kickboxingu czy muay thai a kyokushin do Taekwondoo. Nie rozumiem jak Mateusza(Kyokushin) można nazwać polskim Machidą(Shotokan)
Po2. te porówna tak jakby Polacy byli wiecznie słabsi taka marna kopia U.S.A. Miałem nadzieje że chociaż tutaj niema tego stworu że w Polsce wicznie źle, wszyscy są najgorsii, nie mamy nic dobrego, gówno kwitnie. Osobiście uważam że to się odbija na nas. nie dziwie się że moja dziewczyna wiecznie mi powtarza że chce ze mną uciec do Londynu i tam planować przyszłość.
Mateuszowi życzę jak najlepiej jednak porównywanie kogoś do kogoś jeszcze stawianie Polaka niżej to po prostu "fucking Joke"
Kłamstwo. W kyokushin kolano jest dozwolone, jak i łokcie na tułów również. Podcinać również mozna, po przechwyceniu nogi. Nawet nie pamiętam czy tego nie liczono jako jedno wazari.