Paweł Jóźwiak odniósł się do komentarzy, które padły po gali FEN 36 dotyczących rywali, z jakimi w klatce organizacji mierzy się mistrz FEN w kategorii lekkiej, Mateusz Rębecki. Jóźwiak zapewnia, że następnym razem „Chińczyk” zmierzy się z godnym rywalem.

Rębecki zmierzył się na FEN 36 z Felipe Maią, którego błyskawicznie znokautował w kilkanaście sekund po rozpoczęciu głównej walki wieczoru gali, która odbyła się w miniony weekend w Szczecinie. Dla „Chińczyka” była to kolejna obrona pasa mistrzowskiego dywizji do 70 kilogramów organizacji FEN. Początkowo jednak rywalem zawodnika nie miał być Brazylijczyk. Jak informuje Jóźwiak w swoich mediach społecznościowych, przeciwnik Polaka zmieniany był wielokrotnie.

Kilka słów odnośnie rywali Mateusza Rębeckiego! Poniżej również zestawienie jego wszystkich walk na FEN. Jak widać nasz zawodnik ma na rozkładzie takich zawodników jak Kopera, Ziółkowski, Imavov i Magomedov! Jako promotor szczerze przyznaję, że rywale tacy jak Vargas czy Silva to była niska półka. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że to były walki podczas intensywnej pandemii i nie mieliśmy zbytniego wyboru.

Tym razem organizacja chciała zapewnić top rywala dla Mateusza… Pierwszym zakontraktowanym zawodnikiem był Rosjanin, Aliyar Sarkerov, z zawodowym rekordem 37-3. Niestety doznał kontuzji kolana jeszcze przed ogłoszeniem jego angażu. Aigun Akhmedov z rekordem 22-2 również był bardzo mocny, ale rozchorował się na trzy dni przed galą…

Osobiście byłem za przełożeniem tego zestawienia na gale FEN 37. Na mocna prośbę zawodnika ściągnęliśmy rywala na zastępstwo, który wyglądał solidnie i był w pełni przygotowań. Dodam, że rywal nie należał do tanich… Osobiście spodziewałem się po nim ze pokaże dużo więcej w tej konfrontacji… Trudno wymagać od organizatora cudów gdy drugi oponent z rzędu wypada w ostatniej chwili!

Daję kibicom słowo, że następnym razem przeciwnik „Chińczyka” będzie rywalem godnym. Pozdrawiam wszystkich!

Rębecki (13-1 MMA) po gali FEN 36 przypomniał swoim fanom w mediach społecznościowych, że to organizacja zestawia mu walki i wybiera rywali, a nie on sam. „Chińczyk” nie ukrywa, że chciałby mierzyć się z najlepszymi zawodnikami na świecie, dlatego cały czas mówi się o jego potencjalnym angażu w największej organizacji MMA, UFC. Reprezentant szczecińskich Berserkerów może pochwalić się serią dziesięciu zwycięstw z rzędu. Zawodnik jest mistrzem FEN od ponad trzech lat. Większość swoich wygranych, bo aż 12 z 13, zdobywał przez skończenia przed czasem. Tak jak wspomniał sam prezes FEN, w swojej karierze mierzył się z m.in. Marianem Ziółkowskim, Magomedem Magomedovem czy Daguirem Imavovem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of szczurza_warga
szczurza_warga

BAMMA
Heavyweight

1,060 komentarzy 4,664 polubień

może niech następnym razem prezes ściągnie mu jakiegoś japończyka - chińczyk vs japończyk, to by się sprzedało.

Odpowiedz 14 polubień

Avatar of GSPG
GSPG

BAMMA
Middleweight

968 komentarzy 2,449 polubień

Oj Pałeł Pałeł ... :śmiech:

Odpowiedz polub

Avatar of Shajs
Shajs

UFC
Middleweight

12,587 komentarzy 19,110 polubień

Oby następny rywal był już w UFC, lub na gali DWCS.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Vassago
Vassago

KSW
Featherweight

5,091 komentarzy 8,785 polubień

Aha. Czyli jak zwykle wina pandemii, a jeszcze przyznał, że przepłacili za tego ogóra? Tak to się kończy jak ściąga się kryptobumów z rekordem 11-1, raz, drugi, trzeci i już potem wszyscy się zorientują co to za maniana.

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of jd0490
jd0490

UFC
Middleweight

11,457 komentarzy 26,205 polubień

Jak Bombardier wypadl to KSW stanęło na wysokości zadanie
Jóźwiak musisz się wiele nauczyć
Nie przepraszaj Janusze szybko zapomną xdd

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Siedem
Siedem

Kapitan Ulicy

16,552 komentarzy 43,397 polubień
Avatar of PaulPGR
PaulPGR

UFC
Middleweight

11,442 komentarzy 45,874 polubień

Prezesie... a mając na kontrakcie Charzewskiego nie dało się go namówić na walkę - ja wiem, że teraz gala we Wrocławiu i "Harry" potrzebny do sprzedania biletów, ale pewnie byłby chętny wejść i gwarantuje, że zaprezentowałby się kilka razy lepiej. Albo zadzwonić po jakiegoś zawodnika 66 kg z Oktagonu który coś tam znaczy (w końcu mają umowę jakąś). A skończyło się żenadą.

Odpowiedz polub

Avatar of Eazy-E
Eazy-E

Jungle Fight
Welterweight

320 komentarzy 555 polubień

może niech następnym razem prezes ściągnie mu jakiegoś japończyka - chińczyk vs japończyk, to by się sprzedało.

Ja bym go z jakimś Polakiem wkoncu zobaczył :waldeklaugh:

Odpowiedz polub