Jacek Murański udzielił wywiadu Sławomirowi Jastrzębowskiemu z portalu Salon24.pl. 55-latek opisał szczegóły całego zdarzenia oraz skomentował pojawiające się w internecie informacje na temat śmierci jego syna.

Cały wywiad z Jackiem Murańskim przeczytacie klikając tutaj.

8 lutego pojawiła się smutna wiadomość. Nie żyje Mateusz Murański. Zawodnik takich organizacji, jak FAME czy HIGH League, miał 29 lat. Informację potwierdził Super Express w rozmowie z Grażyną Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.

Wchodzę do domu i widzę, że Mateusz leży w łózku i śpi. Pomyślałem, że to bardzo dobrze, bo Mateusz miał od wielu lat ogromne kłopoty ze snem. Cierpiał na bezdech senny i bezsenność, był prowadzony przez lekarza, zastanawiał się nawet nad operacją. Budził się z powodu bezdechu nawet kilkanaście razy w nocy. Przechodzę koło łózka, bo chciałem podnieść żaluzje i coś mnie zaniepokoiło w jego twarzy. Kiedy sprawdziłem, że nie oddycha, zacząłem go natychmiast reanimować i dzwonić na pogotowie. Pogotowie przyjechało bardzo szybko, po jakichś pięciu minutach już byli. Podłączyli go do specjalistycznego sprzętu i próbowali ratować, ale było za późno. Potem patomorfolog stwierdził, że Mateusz zmarł kilka godzin wcześniej, około trzeciej w nocypowiedział w rozmowie z Salon24.pl Jacek Murański.

Mateusz Murański w swojej przygodzie ze sportami walk stoczył dziewięć pojedynków – trzy w FAME, dwie w Elite Fighters i po jednej na FEN, Prime Show, MMA Attack i High League.

Pierwszą walkę stoczył w maju 2021 roku, przegrywając jednogłośną decyzją sędziów z Arkadiuszem Tańculą. Kolejne trzy walki zwyciężył. Najpierw na FEN 34 pokonał na punkty Artura Syca, a następnie wygrał dwa starcia jednego wieczoru – z Norbertem Janeckim niejednogłośną decyzją sędziów oraz z Marcinem Mankowskim przez nokaut w 70 sekund.

W kolejnych pięciu występach „Muran” wygrał tylko raz – niejednogłośnie na punkty z Alanem Kwiecińskim. W pozostałych starciach przegrywał z Kasjuszem Życińskim jednogłośną decyzją sędziów (walka na zasadach boksu), Arkadiuszem Tańculą przez poddanie, Vaso Bakocevicem jednogłośnie na punkty oraz Pawłem Bombą przez dyskwalifikację.

W bardzo emocjonalnym wywiadzie Jacek Murański odniósł się również do informacji pojawiających się w internecie.

Prokurator nakazał wszczęcie postępowania przeciwko tej osobie, bo nie miała żadnego formalnego prawa ani faktycznych podstaw zamieszczać takiej informacji, powiedzmy szczerze, kłamliwej informacji. Ten rzekomy Oxycodon był tylko w jej głowie. Ta osoba dla chwili popularności posłużyła się kłamstwem. A od zrozpaczonych rodziców do tej osoby kierujemy te słowa: Dopóki twoje ręce są czyste… Ci, którzy biją w bęben hańby dla Ciebie… Sami do niego zatańcząpowiedział Jacek Murański.

55-latek zdradził również więcej informacji dotyczących potencjalnej przyczyny zgonu.

Patomorfolog powiedział mi, że przyczyną zgonu Mateusza mogło być gwałtowne zatrzymanie akcji serca prawdopodobnie z powodu uduszenia w połączeniu z ekstremalnym nocnym bezdechem, na który od wielu lat chorował, ale lekarka nie rozwinęła tego, szczegółowe wyniki sekcji zwłok będą za około pół roku. Wiemy, że w jego żołądku nie znaleziono żadnych lekarstw. W domu nie było żadnego oxycodonu. Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona podawaniem kłamliwych informacjistwierdził Jacek Murański.

Na koniec Murański potwierdził, że nie wystąpi w pierwotnie zaplanowanym pojedynku, który miał odbyć się 18 marca.

Nie wystąpię w walce, która była zakontraktowana na 18 marca. Co będzie dalej, jeszcze nie wiem, mam głowę w zupełnie innym miejscu, ale powiem ci, że jestem pewien, że Mateusz chciałby, żebym pokazał się jeszcze w klatce. Na zawsze #teammuranscy. Po prostu o tym wiem, bo mamy kontakt z Mateuszem…zakończył Jacek Murański.

55-latek trzykrotnie pojawiał się w klatce pod szyldem organizacji FAME. W listopadzie 2021 roku przegrał z Arkadiuszem Tańculą przez dyskwalifikację. W sierpniu 2022 roku ten sam rywal pokonał go jednogłośną decyzja sędziów. W listopadzie 2022 roku natomiast Murański przegrał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie z Robertem Pasutem.

18 marca Jacek Murański miał zmierzyć się z Marcinem Najmanem na gali HIGH League 6. Pierwotnie zaplanowane starcie miało jednak przerodzić się w pojedynek „2 na 2” pomiędzy Jackiem Murańskim i Mateuszem Murańskim a Marcinem Najmanem i Pawłem Bombą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.