Rekordowe poddanie w wykonaniu Mateusza Gamrota. Najszybsza kimura w historii UFC

Mateusz Gamrot został rekordzistą UFC. Okazuje się, że skończenie ostatniej walki w wykonaniu „Gamera” było najszybszą kimurą w historii organizacji. Informację podał portal Sherdog.com.

Polak wygrał drugą walkę z rzędu w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. Zawodnik Czerwonego Smoka udanie wrócił do klatki po wygranej ze Scottem Holtzmanem, kiedy to w pierwszej rundzie pojedynku na UFC Vegas 31 błyskawicznie poddał weterana, Jeremy’ego Stephensa. Okazuje się, że było to najszybsze skończenie przez kimurę w historii „Ultimate Fighting Championship”. Na zakończenie walki potrzebował on tylko 65 sekund.

View this post on Instagram

A post shared by Mateusz Gamrot (@mateusz_gamrot)

View this post on Instagram

A post shared by Sherdog by Mandatory (@sherdogdotcom)

„Gamer” (19-1, 1 NC MMA) do walki ze Stephensem przygotowywał się m.in. w American Top Team, gdzie trenował pod okiem Mike’a Browna. Polak miał tam możliwość sparowania z takimi zawodnikami jak Dustin Poirier, Thiago Moises czy Edson Barboza. W pierwszym boju dla UFC Polak przegrał na punkty z Guram Kutateladze. Później udanie wrócił do oktagonu i znokautowal mocnego Scotta Holtzmana. Teraz jego bilans walk w UFC wynosi 2-1, a po każdym ze swoich występów otrzymywał on bonusy po gali. Zawodnik wierzy, że jest gotowy na wielkie wyzwania i wspomina o walkach z czołówką dywizji do 70 kilogramów. Na jego celowniku znalazł się Tony Ferguson, lecz nie wiadomo jakie plany wobec Gamrota ma organizacja UFC.