Pierwsze słowa Mateusza Gamrota po porażce z Beneilem Dariushem na UFC 280

Pozwolę sobie przekleić moje spostrzeżenia z innego wątku co do Gamrota, jego dotychczasowych występów w UFC w wadze lekkiej :redford:

Po wczorajszej walce widzę ile szczęścia miał w walce z Armanem. Powiem szczerze, że Gamrot w UFC mnie nie przekonał w żadnej walce gdzie walczył z notowanym w rankingu zawodnikiem. Generalnie obecnie jego występy w UFC widzę tak:

1. Guram Kutateladze - debiut, tak ogólnie to podobna walka do wczorajszej. Polak dużo słabszy w stójce, słabszy fizycznie, obalenia z których totalnie nic nie wynika. "Lepiej "to wyglądało tylko dlatego, że Guram to jeszcze nie ta klasa co wczorajszy Darek.
2. Scott Holtzman - KO na słabym już staruszku.
3. Jeremy Stephens - post prime, słaby Stephens, syzbkie poddanie - no fajnie, ale zawodnik obecnie to nawet nie jest blisko zawodników z TOP 15.
4. Diego Ferreira - jak dla mnie kupa szczęscia z tym TKO, a przeciwnik też nie jakiś kozak. W stójce był słabszy od Ferreiry, widać było że kondycyjnie odstawał (wydawał się na początku drugiej rundy po prostu wypompowany). No ale przycisnął do siatki i udało mu się TKO - ok, przyznaję.
5. Arman - no każdy widział, decyzja mogła pójść w obydwie strony, tym razem szczęśliwie dla Gamrota. Jak dla mnie na pewno nie zaznaczył, że był lepszy - brak kontroli w parterze, w stójce słabszy, tylko te sprowadzenia z których totalnie nic nie wynika.

No i wczorajszy Dariush - czyli coś jak z Guramem, tylko rywal lepszy.

Jak dla mnie Gamer albo schodzi do 66kg (a wiem, że nie chce z tego, co mówi we wszelakich wywiadach) albo kręci się w obrębie miejsc 6-12. Chcesz być najlepszy to ścinaj nie 9kg/10kg jak obecnie, tylko jak reszta najlepszych min 12kg/13kg. W piórkowej mógłby namieszać, w lekkiej obecnie nie ma czego szukać (jeśli chodzi o top topów), bo jest zwyczajnie za mały - obecnie nikogo notowanego nie potrafił utrzymać w parterze, co jak przy tym, że bazuje się w bardzo dużej mierze na wrestlingu jest trochę śmieszne.

Zobaczcie zresztą na tężyznę fizyczną takiego Islama na przykładzie pleców, przecież to koń - gdzie Gamrot do niego? Chcesz pas UFC to tylko w piórkowej. :fjedzia:

Odpowiedz 28 polubień

Głowa do góry byczku
Dzięki za wspaniałe emocje
Ostatnio tak się czułem kibicując Janowi w walce o Pas
Lecimy dalej
@Navio2.0 nie pozdrawiam

Sorry za spóźnienie ale dzis wróciłem do chaty.
Więc:
Gamrot- niby lekcja pokory taka konkretna ale moim zdaniem sa ludzie którzy nie uczą sie tego nigdy. W sumie tak szczerze to w 3 rundzie Gamrot zrobił więcej ale sędziowie tym razem prawidłowo potraktowali knockdown. Jest strzał, jest wygrana runda. Darek mega kot w parterze.
Yan vs. Kurwiszon- tego śmiecia nikt nie pokona przez decyzję nigdy, trzeba go skasować. Niesamowite jak sędziowie mogą zjebac wszystko...
Sterling vs. TJ- nie spodziewałem się, aktorzyna dalej mistrzem, to pierwsza katastrofa.
Oliveira vs. Pastuch- druga tragedia wieczoru. Makhachev bedzie chujowym (marketingowo) mistrzem. Jego słowa po walce sa jednak wazniejsze. Ten tekst że stworzyli go Khabib ze starym- tak, tu sie zgodzę.
Khabib to go prawie wyruchał w tej klatce ze szczęścia.
Aha- i najfajniej ogladało sie wkurwionego Boryska po drugiej rundzie.

Odpowiedz 6 polubień

Sorry za spóźnienie ale dzis wróciłem do chaty.
Więc:
Gamrot- niby lekcja pokory taka konkretna ale moim zdaniem sa ludzie którzy nie uczą sie tego nigdy. W sumie tak szczerze to w 3 rundzie Gamrot zrobił więcej ale sędziowie tym razem prawidłowo potraktowali knockdown. Jest strzał, jest wygrana runda. Darek mega kot w parterze.
Yan vs. Kurwiszon- tego śmiecia nikt nie pokona przez decyzję nigdy, trzeba go skasować. Niesamowite jak sędziowie mogą zjebac wszystko...
Sterling vs. TJ- nie spodziewałem się, aktorzyna dalej mistrzem, to pierwsza katastrofa.
Oliveira vs. Pastuch- druga tragedia wieczoru. Makhachev bedzie chujowym (marketingowo) mistrzem. Jego słowa po walce sa jednak wazniejsze. Ten tekst że stworzyli go Khabib ze starym- tak, tu sie zgodzę.
Khabib to go prawie wyruchał w tej klatce ze szczęścia.
Aha- i najfajniej ogladało sie wkurwionego Boryska po drugiej rundzie.

Wszystko z Toba ok?
jeśli ktoś Ci grozi i piszesz to pod przymusem mrugnij.
Nawet subiektywna ocena sytuacji
Jednak coś tam z człowieka w tobie jest...

Odpowiedz 24 polubień

Pozwolę sobie przekleić moje spostrzeżenia z innego wątku co do Gamrota, jego dotychczasowych występów w UFC w wadze lekkiej :redford:

Po wczorajszej walce widzę ile szczęścia miał w walce z Armanem. Powiem szczerze, że Gamrot w UFC mnie nie przekonał w żadnej walce gdzie walczył z notowanym w rankingu zawodnikiem. Generalnie obecnie jego występy w UFC widzę tak:

1. Guram Kutateladze - debiut, tak ogólnie to podobna walka do wczorajszej. Polak dużo słabszy w stójce, słabszy fizycznie, obalenia z których totalnie nic nie wynika. "Lepiej "to wyglądało tylko dlatego, że Guram to jeszcze nie ta klasa co wczorajszy Darek.
2. Scott Holtzman - KO na słabym już staruszku.
3. Jeremy Stephens - post prime, słaby Stephens, syzbkie poddanie - no fajnie, ale zawodnik obecnie to nawet nie jest blisko zawodników z TOP 15.
4. Diego Ferreira - jak dla mnie kupa szczęscia z tym TKO, a przeciwnik też nie jakiś kozak. W stójce był słabszy od Ferreiry, widać było że kondycyjnie odstawał (wydawał się na początku drugiej rundy po prostu wypompowany). No ale przycisnął do siatki i udało mu się TKO - ok, przyznaję.
5. Arman - no każdy widział, decyzja mogła pójść w obydwie strony, tym razem szczęśliwie dla Gamrota. Jak dla mnie na pewno nie zaznaczył, że był lepszy - brak kontroli w parterze, w stójce słabszy, tylko te sprowadzenia z których totalnie nic nie wynika.

No i wczorajszy Dariush - czyli coś jak z Guramem, tylko rywal lepszy.

Jak dla mnie Gamer albo schodzi do 66kg (a wiem, że nie chce z tego, co mówi we wszelakich wywiadach) albo kręci się w obrębie miejsc 6-12. Chcesz być najlepszy to ścinaj nie 9kg/10kg jak obecnie, tylko jak reszta najlepszych min 12kg/13kg. W piórkowej mógłby namieszać, w lekkiej obecnie nie ma czego szukać (jeśli chodzi o top topów), bo jest zwyczajnie za mały - obecnie nikogo notowanego nie potrafił utrzymać w parterze, co jak przy tym, że bazuje się w bardzo dużej mierze na wrestlingu jest trochę śmieszne.

Zobaczcie zresztą na tężyznę fizyczną takiego Islama na przykładzie pleców, przecież to koń - gdzie Gamrot do niego? Chcesz pas UFC to tylko w piórkowej. :fjedzia:

Dramatyzujesz. Wczorajsza walka spokojnie mogła pójść w obie strony (pierwsza runda na bank dla Polaka, trzecia bank Dario, a druga była mocno wyrównana). Danie tak wyrównanego starcia z takim doświadczonym, starym lisem jak Benek, to z pewnością nie jest powód do wstydu. Na dokładkę Mateo pokazał, że szczenę ma całkiem mocną. Wyłapał nokdaun od takiego konia i widać było po twarzy, że nadal kontroluje sytuację (wzrok nie latał mu jak po Properze). Fakt, brakuje mu siły fizycznej i takiego konia jak Islam nie ma szans ogarnąć, ale nadal ma szansę na dłużej zagościć w Top 10 najmocniej obsadzonej kategorii wagowej w UFC, a to nie w kij dmuchał. Złoto w UFC? Pomarzyć dobra rzecz, ale tak jak mocno trzymam za Gamera, tak uważam, że na tą chwilę nie jest na tyle kompletny (ani też genialny w jednej płaszczyźnie) żeby zdobyć pas w tej, lub jakiejkolwiek innej kategorii wagowej.

Odpowiedz 8 polubień

Myślę że nie w tym wieku, siła też wynika że szkieletu, jego nie poprawi, a o wiek mi chodzi z tym że nie zrobi progresu siłowego jak 17 latek, może zacznie wyciskać więcej na klatę, jednak to się nie przełoży na siłę w walce, nie jestem fachowcem, takie jest moje zdanie w tej kwestii, mogę się mylić.
Co innego wycisnąć 5 kg więcej na klatę a co innego ścisnąć kogoś klamrą w klinczu i obalić.

Teoretycznie mężczyzna ma swój peak siły po trzydziestce tak koło 35roku życia jest w szczycie formy(Wiadomo dużo zależy od trybu życia i wielu innych czynników Ale generalizując tak jest) potem zaczyna po mału siłą spadać więc wiek 31 lat jest teoretycznie najlepszym momentem żeby popracować nad "siłą".
Edit. Ja sam ma 31 lat I naprawdę to zauważyłem, czuje się fizycznie najlepszym sobą A przez lata organizmu nie oszczędzałem więc w przypadku sportowca ten naturalny progres powinien być dopiero widoczny.

Odpowiedz 1 Like

Mateusz Gamrot wypowiedział się na temat przegranej z Beneilem Dariushem, do której doszło na UFC 280 w ten weekend w Abu Zabi. Polak musiał uznać wyższość Amerykanina, który pokonał go przez decyzję sędziowską.

Gamrot dostał szansę od największej organizacji MMA na świecie na wejście do absolutnej czołówki kategorii lekkiej UFC, kiedy to na UFC 280 zmierzył się z Beneilem Dariushem. Przed ich pojedynkiem, rywal byłego podwójnego mistrza KSW zajmował 6. miejsce w rankingu dywizji do 70 kilogramów UFC. "Gamer" nie zdołał jednak pokonać Dariusha, który dobrze bronił obaleń i nie dawał Polakowi narzucać jego stylu walki. Na swoim profilu w mediach społecznościowych Gamrot wypowiedział się na temat przegranej na UFC 280 i zapowiedział, że to nie koniec jego marzeń o pasie mistrzowskim.

Dla Gamrota (21-2, 1 NC MMA) była to druga przegrana w zawodowej karierze. Pierwszą zadał mu Guram Kutateladze w debiucie w oktagonie największej organizacji MMA na świecie, który również odbył się w Abu Zabi. Obecny bilans walk w klatce "Ultimate Fighting Championship" Polaka to 4-2. Czterokrotnie w przeszłości nagradzany był także bonusami po galach UFC. Obie przegrane w karierze "Gamera" to decyzje sędziowskie. 12 z 21 wygranych zdobywał przez skończenia przed czasem.

Pierwsze słowa Mateusza Gamrota po porażce z Beneilem Dariushem na UFC 280 | MMAROCKS

Mateusz Gamrot wypowiedział się na temat przegranej z Beneilem Dariushem, do której doszło na UFC 280 w ten weekend w Abu Zabi. Polak musiał uznać wyższość Amerykanina, który pokonał go przez decyzję sędziowską. Gamrot dostał szansę od największej organizacji MMA na świecie na wejście do...

www.mmarocks.pl

,

Pozwolę sobie przekleić moje spostrzeżenia z innego wątku co do Gamrota, jego dotychczasowych występów w UFC w wadze lekkiej :redford:

Po wczorajszej walce widzę ile szczęścia miał w walce z Armanem. Powiem szczerze, że Gamrot w UFC mnie nie przekonał w żadnej walce gdzie walczył z notowanym w rankingu zawodnikiem. Generalnie obecnie jego występy w UFC widzę tak:

1. Guram Kutateladze - debiut, tak ogólnie to podobna walka do wczorajszej. Polak dużo słabszy w stójce, słabszy fizycznie, obalenia z których totalnie nic nie wynika. "Lepiej "to wyglądało tylko dlatego, że Guram to jeszcze nie ta klasa co wczorajszy Darek.
2. Scott Holtzman - KO na słabym już staruszku.
3. Jeremy Stephens - post prime, słaby Stephens, syzbkie poddanie - no fajnie, ale zawodnik obecnie to nawet nie jest blisko zawodników z TOP 15.
4. Diego Ferreira - jak dla mnie kupa szczęscia z tym TKO, a przeciwnik też nie jakiś kozak. W stójce był słabszy od Ferreiry, widać było że kondycyjnie odstawał (wydawał się na początku drugiej rundy po prostu wypompowany). No ale przycisnął do siatki i udało mu się TKO - ok, przyznaję.
5. Arman - no każdy widział, decyzja mogła pójść w obydwie strony, tym razem szczęśliwie dla Gamrota. Jak dla mnie na pewno nie zaznaczył, że był lepszy - brak kontroli w parterze, w stójce słabszy, tylko te sprowadzenia z których totalnie nic nie wynika.

No i wczorajszy Dariush - czyli coś jak z Guramem, tylko rywal lepszy.

Jak dla mnie Gamer albo schodzi do 66kg (a wiem, że nie chce z tego, co mówi we wszelakich wywiadach) albo kręci się w obrębie miejsc 6-12. Chcesz być najlepszy to ścinaj nie 9kg/10kg jak obecnie, tylko jak reszta najlepszych min 12kg/13kg. W piórkowej mógłby namieszać, w lekkiej obecnie nie ma czego szukać (jeśli chodzi o top topów), bo jest zwyczajnie za mały - obecnie nikogo notowanego nie potrafił utrzymać w parterze, co jak przy tym, że bazuje się w bardzo dużej mierze na wrestlingu jest trochę śmieszne.

Zobaczcie zresztą na tężyznę fizyczną takiego Islama na przykładzie pleców, przecież to koń - gdzie Gamrot do niego? Chcesz pas UFC to tylko w piórkowej. :fjedzia:

Nie zesraj się navio

Odpowiedz polub