Martin Zawada opowiada o szacunku do Michała Materli, o tym czy zawalczy jeszcze w KSW i jak wyobraża sobie jutrzejszy dzień.
Martin Zawada opowiada o szacunku do Michała Materli, o tym czy zawalczy jeszcze w KSW i jak wyobraża sobie jutrzejszy dzień.
Widać, że stara szkoła, wychowany na zasadach. Szacuneczek King Kong, zaimponowałeś mi 🙂 kciuki trzymam za całych sił za Cipka, dajcie chłopaki dobrą dla oka walkę! powodzenia.