ufn27

 

Wyniki i relacja po kliknięciu.

Klincz i sprowadzenia, taką taktykę obrał Martin Kampmann (20-7) na walkę z Carlosem Conditem (29-7). Strategia okazała się bardzo skuteczna w pierwszej odsłonie, gdy Duńczyk trzykrotnie obalał rywala, nie dając mu się przy tym rozwinąć w stójce. W kolejnych rundach lepszy był już „Natural Born Killer”, który z każdą minutą zyskiwał przewagę. W czwartej rundzie Condit mocno zaatakował rywala, naruszając go lewym sierpowym na wątrobę i zasypując ciosami pod siatką. Gdy Kampann osunął się na matę, Herb Dean błyskawicznie przerwał pojedynek

Rafael dos Anjos (20-6) kontynuuje swój marsz w górę kategorii lekkiej, pokonując po trzyrundowym pojedynku Donalda Cerrone (20-6). Brazylijczyk szybciej wyczuł dystans, trafiając już w pierwszej rundzie mocnym prawym sierpem, po którym walka przeniosła się do parteru, w którym, Dos Anjos swoją przewagę zaznaczył łokciami. W drugiej rundzie to „Cowboy” znalazł się na górze, ale tylko na chwilę. Dos Anjos dobrze punktował rywala w stójce, a rundę znów zakończył bijąc w gardzie rywala. Cerrone uaktywnił się w ostatniej rundzie, którą wygrał, ale co nie wystarczyło mu do wygrania całej walki.

Kelvin Gastelum (7-0) udowodnił, że zwycięstwo w The Ultimate Fighter nie było dziełem przypadku. Młody zawodnik z Arizony pokazał w tej krótkiej walce próbkę swoich firmowych zapasów, ale zwycięstwo dała mu mieszanka stójki i parteru. Gastelum zamroczył Briana Melancona (7-3) piękną kombinacją sześciu celnych ciosów, wpiął się za plecy zamroczonego rywala i poddał duszeniem zza pleców.

Erik Perez (13-5) dobrze radził sobie jeszcze na początku drugiej rundy, ale obraz pojedynku zmieniło celne kolano, którym Takeya Mizugaki (18-7-2) zatrzymał próbę sprowadzenia. Meksykanin  z obficie krwawiącym nosem raz po raz próbował nieudanych prób sprowadzeń, ale stopniowo ustępował pola Japończykowi. W ostatniej rundzie Mizugaki przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niejednogłośną decyzję zgarnął także Court McGee (15-3). Popularny brodacz walczył agresywnie, bijąc kombinacjami i sporo kopiąc, co pozwoliło mu wygrać bardzo wyrównaną walkę z Robertem Whittakerem (11-3).

Czwarte zwycięstwo z rzędu odniósł Brad Tavares (11-1), którego strategią było utrzymywanie walki w stójce, gdzie miał wyraźną przewagą nad Robertem McDanielem (21-7). Hawajczyk wygrał dwie pierwsze rundy i dopiero ostatnią spędził głównie na plecach. Tavares nie dał się skończyć, skutecznie blokował grę McDaniela i to w ostatecznym rozrachunku dało mu jednogłośne zwycięstwo w oczach sędziów.

Dylan Andrews (17-4) w przerwie po pierwszej rundzie zasygnalizował swojemu narożnikowi uraz lewej dłoni. Kontuzja odbiła się na postawie Australijczyka, który w pierwszych dwóch rundach oddał pola rywalowi. Kiedy wydawało się, że Pappy Abedi (9-3) zmierza po dziesiąte zwycięstwo w karierze, Andrews zamroczył Szweda prawym sierpowym, poprawił prawym podbródkowym i dobił półprzytomnego rywala serią ciosów.

Spektakularny debiut w UFC zanotował Brandon Thatch (10-1), który odniósł dziesiąte w karierze zwycięstwo w pierwszej rundzie. „Rukus” od samego początku walki nie pozostawiał wątpliwości, kto jest lepszy, kompletnie pacyfikując Justina Edwardsa (8-3) mieszanką ciosów i kopnięć z kolanami w klinczu. Rob Hinds nie miał wyjścia i zmuszony był przerwać ten nierówny pojedynek.

Hatsu Hioki (26-7-2) przedłużył serię porażek do trzech, przegrywając decyzją sędziów z Darrenem Elkinsem (17-3). Japończyk bardzo dobrze rozpoczął walkę, konsekwentnie obijając korpus rywala, czym pewnie wygrał pierwszą rundę. W dwóch kolejnych przegrywał jednak przez poważne luki w defensywnych zapasach. Elkins umiejętnie pracował z góry i zapewnił sobie przewagę w oczach sędziów. Kart punktowych do szczęścia nie potrzebował Jason High (17-4), który potrzebował zaledwie stu sekund, by gilotyną odprawić Jamesa Heada (9-4)

Nie zabrakło emocji w walkach transmitowanych na Facebooku. Najpierw doszło do kontrowersji w walce Robera Bowlinga (11-4, 1NC) Abela Trujillo (10-5, 1NC), która została zakończona jako nierozstrzygnięta. W ostatnich sekundach drugiej rundy Trujillo zafundował będącemu w parterze rywalowi dwa kolana, z których jedno trafiło Bowlinga w szczękę. Sędzia Rob Hinds początkowo zdecydował o odjęciu punktu zawodnikowi Blackzillians, ale ze względu na niezdolność Bowlinga do kontynuowania walki pojedynek został zakończony. Chwilę później z bardzo dobrej strony zaprezentował się Zak Cummings (16-3), który przeważał nad Benem Allowayem (12-5) od początku walki i w ostatniej minucie pierwszej rundy wygrał walkę dzięki efektownemu duszeniu.

Walka wieczoru:

170 lbs: Carlos Condit (29-7) pok. Martina Kampmanna (20-7) przez TKO (uderzenia), 0:54, runda 4.

Główna karta:

155 lbs: Rafael dos Anjos (20-6) pok. Donalda Cerrone (20-6) przez jednogłośną decyzję (3×29-28)
170 lbs: Kelvin Gastelum (7-0) pok. Briana Melancona (7-2) przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:26, runda 1.
170 lbs: Court McGee (15-3) pok. Roberta Whittakera (11-3) przez niejednogłośną decyzję (30-27, 27-30, 29-28)
135 lbs: Takeya Mizugaki (18-7-2) pok. Erika Pereza (13-5) przez niejednogłośną decyzję (2×29-28, 28-29)
185 lbs: Brad Tavares (11-1) pok. Roberta McDaniela (21-7) przez jednogłośną decyzję (3×29-28)

Walki w FOX Sports 2:

170 lbs: Dylan Andrews (17-4) pok. Papy’ego Abediego (9-3) przez TKO (prawy podbródkowy i uderzenia), 1:32, runda 3.
170 lbs: Brandon Thatch (10-1) pok. Justina Edwardsa (8-3) przez TKO (uderzenia), 1:23, runda 1.
145 lbs: Darren Elkins (17-3) pok. Hatsu Hiokiego (26-7-2) przez jednogłośną decyzję (3×29-28)
170 lbs: Jason High (17-4) pok. Jamesa Heada (9-4) przez poddanie (gilotyna), 1:40, runda 1.

Walki na Facebooku:

185 lbs: Zak Cummings (16-3) pok. Bena Allowaya (12-5) przez poddanie (duszenie d’arce), 4:19, runda 1.
155 lbs: Roger Bowling (11-4, 1NC) vs. Abel Trujillo (10-5, 1NC) No contest (nielegalne kolano), 4:57, runda 2.

144 KOMENTARZE

  1. Pierwsza walka zajebista,

    edit, NC, nielegalne kolana w parterze
    NEVER PISS OFF A GANGSTER

  2. Słabiutki ten Trujillo, z cardio na 1 rundę nie wróżę mu udanej kariery w UFC. Jak dla mnie powinno być DQ, a nie NC.

  3. Mam nadzieję, żwe sotrwam do 2.00 żeby zobaczyć na OS, chociaż jutro do pracy :/

  4. Taaaa, jak się ma korpus na szczęce, to oba były na korpus %)
    Przecież tyle powtórek było.

  5. Drugie bylo udem na gardę. Były ciosy po gongu? Oglądam bez głosu, bo przy okazji czytam.

  6. @Comber
    te kolana byly 7-8 sekund przed koncem rundy, jesli o to Ci chodzi 🙂

  7. Ja jestem takiego samego zdania jak Dana. Byłem w lekkim szoku, że to przerwali. Pierwsze w klatkę, drugie udem w gardę i kolanem w korpus, potem tuba i pozamiatane.

  8. Kolana na pewno według mnie weszły na głowę ale Bowling nie dotykał rękoma ziemi tylko kucał , więc w takim przypadku jest to zaliczane do parteru? Nie znam dokładnie przepisów

  9. Nie mam OS, neta mam tylko w telefonie i chuj idę się najebać ze smutku

  10. Sub wieczoru zagrożony. Widać, że koleś czuje parter, idealne wpięcie.

    Muszę sobie poprawić krążenie. Znajdźcie mi coś do rozpier***enia. ~ Urdnot Wrex

  11. @Ropniak77 skąd wiedziałes że mam dziecko??? Dla dziecka jest już kupione mleko pampersy chusteczki nawilżane także na % zostało coś kasy, aż mnie kurwa serce boli jak czytam komentarze że inni oglądają walki na żywo a ja muszę czekać by obejrzeć je na drugi dzień (chodzę specjalnie do teściowej by obejrzeć walki UFC), dobrze że Polsat Sport mam to mogę sobie przynajmniej obejrzeć KSW i MMA ATTACK

    Bóg MMA: Brock Lesnar
    Ulubieni: Michael Chandler, Jake Ellenberger, Chad Mendes, Anzor Azhiev

  12. Fight Nighty póki co wciągają nosem gale numerowane 🙂 Ostatnia była rewelacyjna, dzisiejsza zapowiada się świetnie. Nawet brutality Trujillo mi nie przeszkadza 😀

  13. @Malymaja
    Dla mnie aktualnie najlepszy jest Anthony Pettis a zaraz po nim Chad Mendes

  14. Taki grappling to ja rozumiem, tylko trochę mnie niepokoją niedziałające do końca zapasy Elkinsa.

  15. Hehe, Hioki przyfrajerzył. Znowu przegra przez bycie wyleżanym. Dobrze, że nie stawiałem $ na niego.

  16. gala jest prze chuy dotychczas i dobrze ze te walki sie koncza szybko bo przed robota sie wyspac trzeba 🙂

  17. no tak szoda ze to w srode akurat ale czego sie nie zrobi dla gali a tej sobie odpuscic nie mozna 🙂

  18. resztę obejrzę w powtórce rano, dobranoc Panowie (Panie też jakby co)

  19. Andrews wygrał, ale strasznie niepewny zawodnik. Nigdy nie postawię na niego kasy, chyba że będzie się bił z Najmanem:P

  20. A propo prelimsów to szkoda Hiokiego – za bardzo dał się rozkręcić Elkinsowi (którego BTW nie lubię), mimo, że fajnie kontrolował pierwszą rundę.

  21. Prelimsy jutro zobacze skoro polecasz to z wiesza checia zobacze.
    Pisze z tel. brak polskich znakow

  22. Niczym szczegolnym. Tylko strasznie podniecal sie McGee i jednostronie komentowal.

  23. A czym to Cię Janisz zdenerwował?

    Swoją drogą 30:27 dla Whitekera to chyba najbardziej absurdalna punktacja jakiej doświadczyłem odkąd oglądam MMA.

     

    Edit: No Janisz ma tendencje do stronniczego komentowania. Swego czasu wkurzył mnie tekstem, że bracia Diaz to głupcy –  dosłownie, tak powiedział 😛
    http://jestemkonsumentem.blogspot.com/

  24. Jak dokładnie punktowali sędziowie? Bo miałem posiadówkę na tronie w tym czasie. Laughing

  25. Ja bym z checia zobaczyl statystki z tego pojedynku. Bo ja az takiej przewagi jak duet Janisz Juras nie widzialem. 1 runde nawet bym dal Whittakerowi. 2 na pewno McGee.

    No teraz walka ktora chyba najbardziej mnie interesuje z tej gali

  26. Ale kombinację złożył kosmiczną Kevin. Idealnie poszedł za ciosem. Nie byłem jego zwolennikiem, ale tutaj zaszalał.

  27. Zgadzam się, dziś Janisz bardzo irytujący.

    McGee przegrał pierwszą rundę, szczególnie że raz Whittaker posadził go lewym sierpowym. Druga runda dla McGee. Trzecia trudno powiedzieć, Whittaker się pod koniec (ostatnie 2 minuty) zmęczył, ale w pierwszych 3 minutach to on był lepszy, więc dałbym ją, jak i cały pojedynek Whittakerowi, który częściej trafiał.

  28. swietny wystep Carlito, good job!!!

    slaby wieczor dla Grega Jacksona dzisiaj… 🙂

  29. Fatality normalnie. Brutalna egzekucja na duńskim zawodniku mieszanych sztuk walk – grzmi Fakt.pl

    Krwawa sieczka w klatce – gazeta wyborcza

    Condit to przechuj – Karolina Szostak polsat news.

  30. Typowy Condit. Słabe zapasy, ale niebezpieczna stójka. Ładne skończenie.

    Muszę sobie poprawić krążenie. Znajdźcie mi coś do rozpier***enia. ~ Urdnot Wrex

  31. wrocilem akurat z roboty, wlaczylem streama i zobaczylem ostatnie kolano condita i to wszystko co widzialem na tej gali, zawsze cos hahaha

  32. Tak jak kiedyś pisałem, Hitman powąchał dechy i super. Co do reszty to Cerrone po raz kolejny pokazuje, że ma jakieś problemy ze sobą. Poddanie Cummingsa przednie i ten Nokaut Thatcha również, ogólnie gala całkiem przyzwoita, czekamy na sobotę Smile

  33. Calkiem niezla gala mimo wielu decyzji. Nie przynudzala mnie.

    Kampmann wygazowal sie ta pierwsza runda, pozniej juz nie mial sily na mocne obalenia. Condit w swoim stylu, liczylem na jakies latajace kolano, czy inny spinning shit, ale i tak nie jestem rozczarowany.

    Cerrone to juz nie ten zawdonik co w wec, spodziewalem sie jego porazki, choc pieniedzy nie stawialem. Myslalem, ze Dos Anjos wygra obaleniami, a tu prawie calkowicie zdominowal stojke. Z ciosow na korpus, bedzie teraz chyba korzystal juz kazdy kolejny rywal kowboja.

    Swietny wystep Kelvina, zaczynam naprawde mocno go doceniac. 21 latek, zepsul wiele kuponow, szukajacym niespodzianki Wink

    Whietaker prezentuje ladny boks, choc jednak z duzymi lukami. Na deski go posadzic nie jest trudno, i bedzie mial z tym sporo problemow w przyszlosci. McGee w stylu Edgara ciagle nacieral, i to pozwolilo urwac mu ta 3 runde. 29-28 dla Curta, nie jest mocno kontrowersyjna punktacja, 30-27 (jak widzialo to dwoch sedziow) w ktorakolwiek ze stron, juz tak.

    Mizugaki vs Perez, to rowniez wyrownana walka, choc jednak z jasnym zwyciezca, ktorym okazal sie Japonczyk. Pierwsza runda, tylko moga isc w obie strony. Meksykanin dosc szybko pozegnal sie ze statusem mlodej gwiazdy. Zly dzien dla jego teamu.

    Tavares, to zawodnik, ktory obok Hiokiego mocno mnie rozczarowal. Wygrywal spokojnie stojke, ale bal sie zaryzykowac i probowac pojsc za ciosem by skonczyc rywala. Dodatkowo oddal calkowicie trzecia runde. Nie wroze mu sukcesow, jesli nie potrafi skonczyc marnego Bubby.

    Dylana walki nie ogladalem, pozniej nadrobie, ale z tego co zdazylem przeczytac, kiepsko sie zaprezentowal.

    Thatch ma swietne warunki, czesto trenuje w Tristar, mimo debiutu poszedl odrazu w "tango" jak to ma w zwyczaju i pieknie rozbil rywala. Material na top 10.

    Jak juz wspomnialem, Japonczyk rozczarowal mnie, z lepszym zapasnikiem jakim jest Guida prezentowal sie duzo lepiej, szczegolnie w parterze. Pierwsza runda byla jedyna, w ktorej sie w miare prezentowal, wszystko przez te kopniecia na korpus, ktore nie wydawaly sie mocne, a jednak bardzo mocno uszkodzily Elkinsa. W kolejnych rundach, Hioki ze swoim dziwnym boksem, nie byl w stanie zagrozic, mimo wszystko slabemu Elkinsowi (choc trzeba go pochwalic, za wyjscia z poddan).

    High i Cummings zaliczaja swietne wystepy. Ich rywale do zwolnienia.

  34. Kelvin zajebisty, już czekam z niecierpliwością na jego kolejną walkę

  35. Gala zapowiadała się tak sobie, a wyszło bardzo ciekawe widowisko. Najbardziej podobała mi się walka miedzy McGeenim a Whittakerem. Walka wieczoru wyszła tak jak wielu myślało że się zakończy. Condit ma dobrą stójke, a jego ataki kolanami robią bardzą dobrą robote, wiec jest wygrana, choć myślalem że potrwa to krócej.

  36.  Na UC się niestety zdrzemnąłem, ale MC bardzo mi się podobał, mimo, że nie nastawiałem sie na fajerwerki poza main i co – main (…) eventem.

     Przy pierwszej rundzie main eventu ciut się wystraszyłem widząc jak wchodzą obalenia Duńczyka, ale później już Condit pięknie rozbijał go w stójce i zakończył walkę świetną akcją (ja w ogóle bardzo lubię wszelakie liver kicki, haki na wątrobę jak w tej walce itp.).

     Walka Kowboja mocno mnie zawiodła, znowu coś w głowie nie zaskoczyło. Pasywnie,  bez wykorzystywania warunków fizycznych… Szkoda, bo to jeden z moich ulubionych zawodników. Liczę, że jeszcze się nie wypalił.

      Kelvin wyróżnił się na plus, spodziewałem się po nim silnego zawodnika i niełatwej przeprawy dla faworyzowanego przeze mnie w tej walce jego przeciwnika, ale wygrał przez totalną destrukcję. Może namieszać w dywizji, skoro w takim wieku daje takie walki.

     Jak dla mnie walka dla Whittakera, ale werdykt w pełni akceptowalny, dla mnie najładniejsza walka z MC.

     Koguty również dały dobrą walkę, bardzo miłe dla oka były kontry Japończyka, Perez stanowił większe zagrożenie właściwie tylko przez pierwszą rundę.

     Tavares powinien być w stanie skończyć Bubbę.

  37. Czy ktoś posiada linki do walk z karty dolnej (ale nie tych z FB ale ze FS2)?

  38. Visu, słabemu Elkinsowi? Rekord w UFC 7-2. Nie powiem, kto przez swoją słabość lądował w tej walce na plecach, a wcześniej w innych. Darren na pewno ma bardzo dziurawą stójkę, ale chwytaczem jest bardzo dobrym.

    Gala niezła. Thatch agresywna stójka, będzie ciekawie zobaczyć jego następną walkę. Nie rozumiem nieporadności Kampmanna w stójce, czyżby aż tak się spompował obaleniami? Mizugaki wreszcie zaczyna wygrywać kilka walk pod rząd, super. 😛 Andrews kiepska taktyka, ale w końcu udało mu się ustrzelić rywala (piękny uppercut szczególnie), za co powinien dziękować Bozi. W następnych walkach chcę widzieć więcej zdecydowania, a nie czekania z atakiem na koniec starcia. Cerrone zaczyna się kończyć, chyba… Nigdy go nie lubiłem, ale trochę żal patrzeć jaki przestraszony był w tym oktagonie. Kelvin faktycznie ciężkie pięści, nice. McGee niezły kickboxing, nie spodziewałem się tego.

    Muszę sobie poprawić krążenie. Znajdźcie mi coś do rozpier***enia. ~ Urdnot Wrex

  39. Carlos pewnie za jakiś czas znowu dobije się do walki o pas, a i dobrze jego pojedynki w ostatnim czasie są mega. Ciekawe jak dalej będzie sobie radził młody Kelvin ? zanosi się że będzie mocny

  40. Visu, słabemu Elkinsowi? Rekord w UFC 7-2. Nie powiem, kto przez swoją słabość lądował w tej walce na plecach, a wcześniej w innych. Darren na pewno ma bardzo dziurawą stójkę, ale chwytaczem jest bardzo dobrym.

    Heh, moze ciut przesadzilem. No ale jakos nie moge "kupic" tego zawodnika.

    Nie rozumiem nieporadności Kampmanna w stójce, czyżby aż tak się spompował obaleniami?

    Arielowi tak powiedzial.

    "Kampmann told me after the fight that all the takedowns in the first gassed him out."

    Cerrone zaczyna się kończyć, chyba… Nigdy go nie lubiłem, ale trochę żal patrzeć jaki przestraszony był w tym oktagonie.

    Nikt nie wie, co siedzi w jego glowie. Jeden/dwa mocniejsze ciosy i kowboj traci cala pewnosc siebie. Jak sobie przypominam walke z Diazem, to az sie smutno robi.

     

    Co do Condita, zawodnik podobny do Edgara. Nalepiej dla nich, walczyc tylko 5 rundowki.

  41. Druga gala na Fox Sports i druga bardzo udana.
    Bardzo ciekawy ME. Brawa dla obydwu panów.
    Gastelum i Thatch potwierdzili, że są wielkimi talentami. Po drugiej stronie barykady stoi Perez. Myślałem, że zwycięstwem nad Mizugakim udowodni swój duży potencjał, ale chyba jeszcze dla niego jest trochę za wcześnie.
    Dos Anjos przeskoczył na kolejny level, ale wg mnie to nie jest materiał nawet na pretendenta. U Donalda znów coś w głowie nie zagrało.
    Whittaker vs McGee walka ciężka do oceny, ale nie mam problemu z werdyktem. Rob ładnie zaprezentował się na tle bardzo solidnego McGee.
    Guida może na papierze jest lepszym zapaśnikiem od Elkinsa, ale w praktyce na tle Hiokiego przekonaliśmy się, że statystyki to nie wszystko. Elkins jest mocno niedoceniany, a Guida przeceniany. Darren do czołówki raczej nie dobije, ale może byćvfajnym gatekeeperem. Clay zaliczył ostry regres, i to że Elkins na tle Hiokiego wyglądał lepiej wcale mnie nie dziwi

    My nie chcemy być na poziomie KSW, my chcemy być na poziomie UFC! – Miras Okniński
    Fighterzy w FGMMA: Herman, Shogun, Kennedy, Rory, Tibau, Ogle, Bowles, MM.

  42. Kowboj znów zawiódł, mina po pierwszej rundzie mówiła wszystko. Walka wieczoru świetna, pierwsza runda dla Martina ale dalszy ciąg był łatwy do przewidzenia. Martin słabł z minuty na minutę, rozcięcie po ładnym łokciu( dziwne, że Dean dwukrotnie nie upomniał Carlosa za paluchy). Jeżeli będzie pracował nad zapasami a bardziej nad obroną obaleń to być może będzie przyszłym mistrzem. Stójka świetna, kondycja również ale najlepsze jest tempo jakie potrafi utrzymać. Jak jeszcze niedawno widziałem Rorego jako wyraźnego faworyta w walce z nim to teraz różnica się zatarła i teraz w rewanżu stawiałbym 50/50.

  43. Cerrone już chyba nie dostąpi szansy na pas, chyba że zmieni dużo w swojej grze. Miał tak że budował się, budował, potem trafiał na kogoś kto całkowicie odbierał mu ochoty na walkę – Diaz, Pettis. Teraz druga przegrana z rzędu z RDA oznacza dla niego wyjście z "in the mix"

  44. Nie wiem skąd Wy wszyscy kopiujecie te informacje, ale i Wy i wasi koledzy z innych portali macie te same błędy…
    Zak Cummings x Ben Alloway to była walka w kategorii półśredniej (170 lbs) a nie średniej(85 lbs),
    a z kolei Dylan Andrews x Papy Abedi to średnia a nie półśrednia

  45. Ma ktoś link do walki Cummingsa?

    Gala na plus z tego co widziałem. Na początku walki Kelvina wyglądało to tak, że odstaje stójką od przeciwnika, ale liczyłem, że w końcu zacznie machać łapami i przeciwnik padnie… nie przeliczyłem się. Condit super zawodnik, pokazał bardzo ciekawe zapasy w klinczu. Jedyne co mnie trochę dziwi u niego, to że z niektórych starć, jak oberwie, ucieka plecami do przeciwnika, to chyba niezbyt bezpieczne.

  46. Gastelum będzie za 2-3 lata w top 5 półśredniej. Mega talent, mam nadzieje że tą walką przekonał ludzi do typowania na niego. Dawno nie było tak dobrego zwycięzcy TUF'a.

    Ulubieni: Demetorious Johnson, Chad Mendes, Charles Oliviera, Conor McGregor, Benson Henderson, Marcin Held, Carlos Condit, Michael Page, Lyoto Machida, Junior Dos Santos, Mark Hunt

  47. Ja bym się wstrzymał z tym Hype'm na Gasteluma. Owszem jest to dobry zawodnik, ale bez przesady. Z Hallem, miał niejednogłośną, a kolesia pokonał Howard. I tak samo Melancon to nie jest żadne jakieś wielki fighter, tylko raczej zawodnik broniący się przed spadkiem. Dajcie mu wygrac z kimś z szerokiej czołówki dywizji półśredniej, wtedy można by było coś więcej powiedzieć.

  48. Dzięki @Bolt. W komentarzu Anik mówi, że Cummings/Alloway nazwał swojego syna "Chael P. after the great Chael P. Sonnen"? ROFL

  49. Nie mogłem oglądać dwóch głownych walk, bo praca wzywała. Przychodzę do domu, nie odpalam nawet neta, by kątem oka nie wychwycić wyników, biorę śniadanie, rozsiadam się i jem, czekam na  ostatnią tercję retransmisji, a tu nagle ni z gruszki, ni z pietruszki w cogodzinnym sport raporcie wyjeżdżają mi że Condit pokonał Kampmanna.Wall  Tak mie tym podkurwili, że myślałem, że coś rozdupcę.

    Ja rozumiem,  że programy informacyjne są po to, żeby informować, ale kuźwa, nie centralnie podczas retransmisji. Szkoda, że nie wyjebali na pasku, kto kogo w detalach. Co za mózgiO_O

    Podążając śladem dziegciu w miodzie, przydałaby się podczas transmisji (jak to jest stosowane w wielu programach) opcja wyboru komentarzy, orginalny lub polski. Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale ostatnio nie mogę już słuchać komentarzy Jurasa ( sorry Juras).  Nie mam  mu nic do zarzucenia, jeżeli chodzi o treść samych komentarzy (cenię go też jako osobę ) , ale nie podoba mi się gestykulacja słowna i pewna maniera  wiecznie obecna w jego głosie. Nie wiem, czy zauważyliście ale prawie każdą wypowiedź  Juras zwykł zaczynać przeciągając zgłoskę "a" , coś jak Krzychu Soszyński, tylko w mniej charakterystyczny sposób. Charakterystyczna intonacja wypowiedzi dopełnia czarę moich zarzutów. Oczywiście zdaję sobię sprawę, że jest wiele osób, którym podoba się taka forma wypowiadania sie, ale ja do nich nie należę. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem byłyby dwie wersje językowe.

    Dziegieć się skończyła, pozostaje czekać na sobotę.

  50. Gala naprawdę była fajna. Carlos ładnie spacyfikował Martina. ciekawe kogo, teraz dostanie. Szkoda mi Donalda mam nadzieje, że jeszcze wróci.

  51. Widzę że tylko ja myślałem że UFC Fight Night 27 leci w sobotę a UFC 164 za tydzień…
    Lubię Condita o ile nie walczy z Diazem lub GSP. Teraz rewanż z Rumcajsem.

  52. "Ja rozumiem,  że programy informacyjne są po to, żeby informować, ale kuźwa, nie centralnie podczas retransmisji. Szkoda, że nie wyjebali na pasku, kto kogo w detalach. Co za mózgiO_O"

    Tez  takie coś widziałem podczas retransmisji UFC pare miesiecy temu. W przerwie pomiedzy walkami był jakiś krótki program informacyjny, w którym zepsuli mi reszte gali. Zastanawiam się co za debili tam zatrudniają?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.