Tak jest panie i panowie, Mark „motherfucker” Hunt wraca do MMA i ma zamiar narobić sporo zamieszania. Strona Rogue zamieściła wywiad z tą legendą K-1 a my zamieszczamy poniżej małą pigułę najważniejszych wiadomości z tego wywiadu :
Walka z Shiltem w K-1 była częścią większego kontraktu jakie mu zaoferowało FEG. Mówi że nie chciał walczyć w K-1 bo ma już jeden tytuł ale zawsze stawia czoło wyzwaniom.
Potwierdził że dostał za walkę z Shiltem gruuuuube sianko
Ma tylko jedną walkę w K-1, reszta to walki w MMA dla DREAM. A propo UFC mówi że jest otwarty na propozycję jeśli tylko kasa się będzie zgadzać.
Walka z Fedorem Emelianenko jest już zaklepana !!!
8 maja pierwsza walka dla DREAM (Mark się pomylił bo pierwsza gala jest 11 maja)
Spytany czy chce walczyć z KIMBO odpowiedział że może walczyć z każdym człowiekiem chodzącym po tej planecie.
o co chodzi z Fedorem?
o co chodzi z Fedorem?
„może walczyć z każdym człowiekiem chodzącym po tej planecie”, zapomniał dodać, że jeśli będzie z tego dobra kasa 😉
Wraca, bo pewnie za mało mu płacili w Wrestlingu…
od kiedy ma ksywe „motherfucker”?? :/
Walka z Shiltem KO przez atomic but drop w stójce 😀
Walka z Fedorem? Może na tej gali co ma M1 robić w stananach? zaraz zaraz … bez sensu przecież dopiero co walczyli ze sobą:(
Walka z Kimbo? O taaaaaak to jest właśnie ten człowiek który może pokazać brodaczowi gdzie jego miejsce:) Tu nie ma co liczyć na jakieś przypadkowe szczęśliwe uderzenie(chyba ze 40- razy pod rząd)
Spoko z niego koleś najważniejsze to ze wrócił do MMA
ciekawe po co wraca ? jak dla mnie to przecietniak
No powiedział że wraca aby walczyć z Fedorem. Co by nie mówić pierwsza ich walka była ciekawa
Mark jest dobry 😀
Co by nie mowic Mark mogl wygrac ale nie wykorzystal okazji
Mark Hunt to jeden z trzech fighterów na świecie który może pokonać Fedora.