Relacja i wyniki z gali w Tomaszowie Mazowieckim.

Pierwsze dwie rundy walki wieczoru między Wiktorem Sobczykiem (12-4), a Robertem Radomskim (10-2) były niemal kompletnie kickboxerskie. Radomski rozpoczął od kilku mocnych middle-kicków, na które Sobczyk odpowiedział niskimi kopnięciami. Druga runda również była wyrównana ale mimo nie zrobienia wagi Sobczyk nadal raźnie szarżował do przodu z kombinacjami ciosów. Większość z nich Radomski przyjmował na gardę ale sam nie potrafił wyprowadzić jakiś szczególnych ataków. Zawodnik Silesian Cage Club obudził się w trzeciej rundzie gdzie trafił kilkoma kolejnymi mocnymi ciosami Sobczyka oraz przeniósł walkę do parteru gdzie uzyskał dosiad. Po 15 minutach sędziowie nie byli jednomyślni. Sędzia Rysiewski punktował 29-28 dla Sobczyka, sędzia Bońkowski 30-28 dla Radomskiego a sędzia Studziński dał remis 29-29.

Oba obozy nie usatysfakcjonowane takim rezultatem zgodziły się ad-hoc na trzyminutową dogrywkę. Tutaj to Sobczyk przeniósł walkę do parteru i choć Radomski walczył o odwrócenie tej pozycji i założenie kończącej techniki jego upór pękł po nieudanej skrętówce w ostatniej minucie. Tym razem sędziowie nie mieli wątpliwości i jednogłośnie orzekli zwycięstwo zawodnika Gracie Barra Łódź.

Kontrowersyjnie zakończyła się walka Mariusza Radziszewskiego (8-9) z Mahomedem Tulshaevem (6-6). Na sekundy przed sygnałem kończącym pierwszą rundę zawodnik South Legion ciągnął skrętówkę. Chwilę po sygnale kończącym starcie od sędziego ringowego Cezarego Wojciechowskiego Czeczen krzyknął z bólu i nie był w stanie kontynuować walki. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Radziszewski przeciągnął skrętówkę po gongu i twierdził, że nie słyszał sygnałów kończących rundę. Jednakże po konsultacji zapisu wideo okazało się, że Radziszewski puszcza technikę przed gongiem. Wobec tego sędziowie orzekli zwycięzcą zawodnika ze śląska wobec niezdolności do kontynuowania walki przez rywala.

Kolejny błyskawiczny nokaut do swojej kolekcji dołożył Mateusz Gawarzyński (2-0) w 15 sekund nokautując uderzeniami w parterze Jakuba Dylewskiego (0-5). Choć zawodnik z Tomaszowa był daleki od poprawy swojego rekordowego czasu to udało mu się jeszcze zmieścić efektowny rzut rywala na matę zanim nie skończył go serią uderzeń.

Po emocjonującej walce na dystansie 10 minut Mateusz Strzelczyk (5-1) wygrał pierwszą walkę pod flagą War Dogs Lubliniec pokonując wyraźnie na punkty Bartłomieja Kurczewskiego (4-2) z Gracie Barra Łódź. Poza kilkoma mocnymi low kickami na początku walki kiedyt Strzelczyk przeniósł walkę do parteru popularny „Kura” był nieustannych opałach zmuszony do obrony wielu prób mata leao i balachy. W drugiej rundzie po pierwszej części stoczonej w parterze Kurczewski miał ostatnią szansę odwrócić losy pojedynku ale nadział się na dwa potężne cepy Strzelczyka, które wyraźnie ostudziły agresję łódzkiego zawodnika. Sędziowie Rysiewski, Bońkowski i Studziński wszyscy punktowali walkę 20-17 dla zawodnika z Lublińca.

Zawodniczka dywizji kobiecej KSW Paulina Bońkowska (3-1) dopisała do bilansu kolejne zwycięstwo choć nie przyszło ono łatwo. Rywalka z Tomaszowa Mazowieckiego Katarzyna Kuszewska (0-1) miała przewagę w stójce ale po oddaniu obalenia Bońkowska powoli ale konsekwentnie wplotła rywalkę w balachę, która zakończyła walkę w 3:08 pierwszej rundy.

Po emocjonujących pierwszych czterech minutach walka Jacka Wojnickiego (2-1) z Michałem Zajączkowskim (1-1) została uznana za nierozstrzygniętą po tym jak Wojnciki przypadkowo kopnął rywala w szczękę w parterze przy próbie techniki kończącej na nogi.

Wojciech Sadkowski (1-0) zdominował Krzysztofa Kołaka (0-1) poddając rywala duszeniem zza pleców w pierwszej rundzie.

Faworyt lokalnej publiczności Dominik Śliwiński (1-1) szybko rozprawił się z Adamem Kostyrą (1-2) zwyciężając przez TKO po uderzeniach z dosiadu w trzeciej minucie walki.

Szybko swoją walkę rozstrzygnął Krzystof Adaszak (1-3), który odniósł swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo poddając skrętówką Bogdana Pawlika (1-1) w 52 sekundy.

Dominik Malinowski (1-0) z warszawskiej Copacabany w nieco ponad trzy minuty poddał balachą z pleców zawodnika MMA Dęblin Łukasza Pyrkę (1-2).

Walka wieczoru:

77 kg.: Wiktor Sobczyk pok. Roberta Radomskiego przez jednogłośną decyzję po dogrywce.

Pozostałe:

77 kg.: Mariusz Radziszewski pok. Mahomeda Tulshaeva przez TKO (niezdolność do walki), 1. runda, 5:00.
93 kg.: Mateusz Gawarzyński pok. Jakuba Dylewskiego przez TKO (uderzenia w parterze), 1. runda, 0:15.
77 kg.: Mateusz Strzelczyk pok. Bartłomieja Kurczewskiego przez jednogłośną decyzję (3 x 20-17).
57 kg.: Paulina Bońkowska pok. Katarzynę Kuszewską przez poddanie (balacha), 1. runda, 3:08.
70 kg.: Jacek Wojnicki vs. Michał Zajączkowski walka nierozstrzygnięta po niezamierzonym faulu, 1. runda, 4:09.
84 kg.: Wojciech Sadkowski pok. Krzysztofa Kołaka przez poddanie (duszenie zza pleców), 1. runda, 2:22.
66 kg.: Dominik Śliwiński pok. Adama Kostyrę przez TKO (uderzenia w parterze), 1. runda, 2:17.
77 kg.: Krzysztof Adaszak (0-3) pok. Bogdana Pawlika (1-0) przez poddanie (skrętówka), 1. runda, 0:55.
70 kg.: Dominik Malinowski pok. Łukasza Pyrkę przez poddanie (balacha), 1. runda, 3:04.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

40 KOMENTARZE

  1. No obejrzałbym sobie tą galę na żywo, ale pewnie nie będzie. Ciekawe jak Malinowski się zaprezentuje w walce otwarcia.

  2. Tak poza tematem. Nie wie czy ktoś zwrócił kiedyś uwagę ale, kto nie zwrócił nie zajrzy jak pięknie komponuje się melendez na biało czerwonym tle 😛

  3. No to Gawarzyński nie walczył pół minuty, a już ma rekord 2-0 (2 tKO) 🙂

  4. Gawarzyński utrzymuje niezłe tempo. Jednak klasa rywali temu sprzyja.

  5. Jak zrobią Gawarzyńskiemu walkę na PLMMA ze zwycięzcą walki Pasternak-Kalenik to wtedy będzie można coś o nim więcej powiedzieć

  6. Jedno jest pewne: Radomski nigdy nie da wywiadu Venomowi 😛

    Poważnie to szkoda Roberta. Notuje L do rekordu, a za 10 lat mało kto będzie pamiętać, iż przeciwnik myślał, że ma walkę zakontraktowaną w MW, a nie WW.

  7. Gdzie tu sprawiedliwość, szkoda Roberta naprawdę. Tomek B. pewnie wkurwiony na maksa.

  8. @GLF

    Tak jak Bońkowski, chociaż 29:29 też do przełknięcia. Mówię tu o punktacji po 15 minutach walki. O decyzji w dogrywce słowa złego nie powiem.

  9. Tym niecierpliwiej czekam na nagranie.

    Ogólnie to strasznie kijowo bić sie na takich kontraktach "jednorazowych". Nie zgodzisz się na walkę z typem, który pociął w kija to ci nie zapłacą i tyle… Życie.

  10. Biorąc pod uwagę, że Marcin Rogowski to mój były trener, a Tomek Bronder to mój obecny szef w składzie sędziowskim KSW, naprawdę nie wiem, który jest „swój”.

  11. Czy jest mozliwosc opublikowania kart sedziowskich walki Sobczyk-Radomski, gdyz chce zoabczyc jak to profesjonalni sedziowie na profesjonalnych galach mma punktuja i jakim cudem byla tam dogrywka? I jak ktos jest w stanie to niech mi to wytlumaczy bo moge byc w bledzie, bo przeciez jak zawodnik wygrywa 2 rundy na punkty i w trzeciej remisuje lub maksymalnie lekko przegrywa, to chyba powinien wygrac? Czy moze chodzi o to ze w walce o pas powinna byc wyrazna przewaga, a moze poprostu trzeba przestac brac kogos kto jest trenerem i z gory zakladamy ze bedzie dobrym sedzia?

  12. Trzecia runda była przecież najbardziej zdecydowana ze wszystkich i wyraźnie wygrał ją Radomski.

    NB: Po 3 rundach miałem remis 29-29.

  13. Widzę, że Paweł zaczął już wrzucać walki na youtube, niedługo powinny się pojawić.

  14. Czekam na video walki wieczoru, bo z tego co piszecie było trochę zamieszania. Gratulacje dla Pauliny ; )

  15. Bardzo udana gala, walki kończyły się bardzo szybko, głównie efektownymi poddaniami. Jestem pod wielkim wrażeniem wytrzymałości Mahomeda Tulshaeva, szkoda, że walka zakończyła się jego bolesną kontuzją. W walce wieczoru również typowałbym zwycięstwo Wiktora, ale mogę być nieobiektywny bo mocno kibicowałem Sobczykowi. Co do prowadzenia gali Juras moim zdaniem wypadł świetnie w nowej roli, oby więcej organizatorów zapraszało go na galę jako konferansjera 😉 Jeszcze raz dzięki mmarocks za wygrane bilety

  16. @Venom:

    Mam wrażenie, że bardziej swój dla ciebie jest Sobczyk bez względu na to kto był kiedyś twoim trenerem a kto jest teraz szefem. Nie będę się w to wgłębiał. Oceniłeś walkę 29-28 dla Wiktora, takie miałeś prawo jednak dla mnie taka punktacja jest trochę dziwna.

  17. O kurde, za pierwszym razem nie zauważyłem kto jest odpowiedzialny za porażkę Roberta. A więc Venom jest tym Brutusem. Nieładnie, nieładnie…

  18. Uefo moge Cię prosić o kontakt na maila? Chodzi mi o temat makrocyklu o który jakiś czas temu pytałeś 🙂 moj mail [email protected] 

    Przepraszam wszystkich ,że nie  na temat 🙂

    P.S Przydałaby się opcja PW na cohones 🙂

  19. Malinowski nie ma czasem rekordu 1-1?
    Czy przegrana w debiucie się w magiczny sposób wykasowała?

  20. BT

    Nie bardzo wiem o co ci chodzi, jeśli sugerujesz jakieś konotacje piłkarskie to akurat trafiłeś kulą w płot, a dokładniej na osobę która wychowała się 500m od stadionu łksu.

    Chcesz możemy porozmawiać merytorycznie o pojedynku. Zdecydowana większość osób z branży w tym Tidzej, Juras, Kamil Waluś oceniła pojedynek na remis. Ja też rozważałem 10-10 w pierwszej rundzie, więc miałbym taką samą punktację. Zdecydowałem się na 10-9 dla Sobczyka, ponieważ moim zdaniem jedną kombinacją dość znacząco zachwiał Radomskim i Robert kilka sekund łapał równowagę. Gdyby nie ten jeden cios pewnie zdecydowałbym się na remis. Pozostałe rundy przeważająca większość osób oceniła: druga dla Sobczyka, trzecia dla Roberta.

    Kukul24

    Tak magicznie się wykasowała: http://www.sherdog.com/fighter/Dominik-Malinowski-60528

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.