Jeden z najlepszych trenerów MMA w Polsce, Mirosław Okniński udzielił obszernego wywiadu portalowi weszlo.com, w którym wypowiada się na temat dopingu w sporcie. Fragmenty rozmowy z Hubertem Kęską poniżej:
Kiedy zawodnik MMA Anderson Silva wpadł na przyspieszającym rehabilitację androstanie, nie zrobiło to na tobie większego wrażenia? Nie runął żaden pomnik?
Przecież Brazylia przoduje w braniu dopingu! Tam na salę przychodzi gość z walizką i mówi: „Co chcecie chłopaki?”. I normalnie na treningu fighterzy robią sobie zastrzyki! To kraj sztucznych biustów i tyłków. Tam to dopiero jest hardcore. Strzał przed walką i zaraz po.
„Juras” twierdzi, że 70% zawodników w polskim MMA bierze, 25% na to nie stać i tylko 5% jest czystych.
Mówimy cały czas o wyścigu farmaceutów. Dzisiaj określone środki zażywa się nie tyle, żeby być lepszym od rywala, ale wyrównać szanse. Wiem, że bierze jeden, drugi, trzeci, to też muszę, żeby nie odstawać. Doping zdarza się nawet na almach i to jest najgorsze.
Na zawodach amatorskich?!
Mój syn Adam przez całą karierę amatorską nic nie brał i skarżył się, że nawet na takim poziomie dużo zależy od tego, kto co przywali. Wkurzało go, że bije się z gośćmi po różnych wynalazkach, od których odbija się jak od ściany.
Nigdy nie powiedziałem mu: „Synu, chcesz być sportowcem, prawda? To tatuś ma tu dla ciebie to, to i to”. A niestety taka może być przyszłość sportu. Ja chcę uchronić młodzież przed tym wyścigiem. Mistrz olimpijski ma własne sumienie, młodych zaś łatwo nabrać. Chłopak ma 15 lat i ktoś mu powie: „Musisz brać, jeśli chcesz być mistrzem”. On weźmie, straci zdrowie, a mistrzem i tak nie będzie.
Potrafisz ocenić kto brał?
Wiem, że taki Mariusz Pudzianowski nie wyszedłby do walki bez sterydów. To widzi chyba każdy.
Kiedyś zdradził ci, ile wydaje na nie miesięcznie.
Tak, mówił, że czterdzieści „koła” na kwartał.
Powiedzmy sobie uczciwie, większości polskich organizacji nie stać na opłacenie takich testów.
Pojedynczy kosztuje 2,5 tys. złotych. Przebadanie połowy karty walk może w niektórych przypadkach przykryć budżet całej imprezy. Ja mogę robić badania wybiórczo – walczącym o pasy czy pretendującym do UFC. Jesteśmy młodym tworem, działamy dopiero cztery lata. Ale organizacja organizacji nierówna. KSW jest bardzo bogate – stoi za nim potężna telewizja, ma możnych sponsorów. I tam badania antydopingowe powinny być z automatu. To powinien być standard. Dlaczego w zapasach, w ciężarach są testy, a w MMA nie? Jeżeli mamy robić sport, to zachowajmy wszystkie reguły sportowe. A tak to mamy cyrk.
KSW powinno sprawdzać wszystkich?
Niech zacznie od walk mistrzowskich. Rozumiem, że to show i lepiej odpuścić badania „Pudziana” i „Popka” – do takiej walki wtedy nigdy by nie doszło. Dziwolągi przyciągają ludzi , trzeba się z tym pogodzić. W klatce spotka się pan „Kto Sterydów Więcej” z panem „Kto Narkotyków Więcej”. Jeden zaśpiewa „chuj wam w dupę”, a drugi będzie powtarzał, że „lubi łapać i rzucać”. To wystarczy, żeby kibice się jarali.
Nie boisz się tutaj drogi sądowej?
Z „Pudzianem”? Ja uwielbiam drogi sądowe! Przecież powiedział, że lubi łapać i rzucać, więc o co chodzi? A że nie jest czysty? A jak udowodni, że jest? Wypłucze całą krew i przejdzie cudowną kurację? Dla mnie taka sprawa, to byłaby dobra promocja. Zawsze chętnie.
Rozmawiałem parę miesięcy temu z dawnym frontmanem federacji FEN. Opowiadał bez emocji, że jego stały budżet na sterydy do walki wynosi niespełna 2 tys. Tyle że niektórzy fighterzy tej organizacji otrzymują za pojedynek ledwie 500 zł więcej. Dostrzegłeś te nierówności w nielegalnym wspomaganiu, gdy twoi zawodnicy bili się w KSW?
Walczy dla mnie gość średniej budowy – wygrywa pięć walk, idzie do KSW i widzę dwa razy większego chłopa.
Chociaż moi zawodnicy rzadko startują w KSW. Właściciele na starcie namawiają ich, żeby zmienili trenera. Tak było z „Jurasem”, Naruszczką, Chmielewskim. Zawsze chodziło o mnie. Jestem dla nich niewygodny.
Życie prędzej czy później wystawia rachunek. Jednym z niewielu sportowców jawnie przyznających się do stosowania dopingu jest Marcin Różalski. Mówi otwarcie, że zostało mu góra 5 lat życia. Co by się stało, gdyby Mariusz Pudzianowski z dnia na dzień odstawił sterydy?
Najprawdopodobniej by umarł.
Cały wywiad Mirosława Oknińskiego z weszlo.com dostępny jest pod tym linkiem.
:awesome:
:penn:
Is normal.
W sumie, jakby nie patrzeć, mówi prawdę.
A, że jest w tym tona hipokryzji , to już inna sprawa.
Było BAN: http://cohones.mmarocks.pl/threads/miras-gracie-oraz-inni-filozofowie-polskiego-mma-miras-mówi-jak-jest.34400/
Żadna nowość, sam hormon dla takiego Mariusza, kilka- kilkanaście jednostek dziennie to pewnie stówka lub dwie lekko, a gdzie reszta apteki. U Mirka też dobrze widać kto ładuje, a kto nie. Na Almmie też chociażby z klubu organizatora wychodzą/wychodzili tak naładowani kolesie, że zamiatali przeciwnikami czysto siłowo. Nic mnie w tym wywiadzie nie dziwi, ameryki nie odkryto, mógł chociaż o słomkach kilka słów dorzucić Miras.
Aż tyle kosztują suple z Olimpa?
Jak pudzian go pozwie to okniński będzie musiał udowodnić, że mówi prawdę a nie pudzian, iż mirek kłamie i wtedy trenera zje odszkodowanie
Miras nic nie musi odowadniać. Mario się rozbierze i sędzia uwierzy Mirasowi:homer:i tak Pudzian teraz oszczędza bo pewnie ładuje tylko 1/3 tego co kiedyś. No Ameryki Miras nie odkrył tak więc nikt chyba zdziwiony nie jest jego słowami…
:lol::crazy:
co za brednie okninski niema pojęcia o dopingu i wy to lykacie , ja dużo o tym wiem i dla mnie to śmieszne "branie przed walką i odrazu po" haha co za brednie podstawa każdego cyklu jest testosteron krótkie estry są najbardziej odpowiednie dla sw czyli prop i cyprio bo nie pompuja wody, propa zwykle się bierze co 2 dni , cyprio co 5 dni i i praktycznie tylko oralne środki się bierze co dzień… a co do pieniędzy za koksy 40kola haha niewiem na co, kazdy kto brał wie jaka jest na tym pompa i duże dawki odpadaja ponieważ nie darady zrobić normalnego treningu więc dawki w sw sa bardzo małe można powiedzieć ze "mostkowe" potrzebne do uzyskania odpowiedniej regeneracji , więc tu nie wchodzą w gre duze pieniądze chyba że na jedzenie bo dieta w tym jest najważniejsza
Ale może Pudzian bral lepsze specyfiki a nie ruską metę, i omę jak Ty
Z tym że 40 koła to przesada to się zgadzam, pewnie jest to w granicach 5-10 tys na miesiąc, ale co do kolegi wyżej to zauważ że podstawą jest testosteron, ale w mma na profesjonalnym poziomie używa się innych koksów niż w kulturystyce, bo tutaj chodzi głównie o wydolność i siłę a nie o masę mięśniową. Ale każdy kto troche siedzi w sporcie wie że 90% zawodników w KSW jest na bombie, sam znam przypadki gdzie chłopacy walczący amatorsko lub trenujący sobie po prostu na siłowni w wieku 15,16,17 lat już zaczynają od przysłowiowej Metki czy Teścia… Bez odbloku, bez jakiejkolwiek wiedzy, bo starsi koledzy mówią że na tym się rośnie. Czas może , żeby sterydy przestały być tematem tabu i zacząć uświadamiać młodych. Nawet w szkołach mówi się o narkotykach a o sterydach rzadko kiedy przewija się temat
Rzuca oskarżenie więc musi mieć pewność/dowód, to pudzian nic nie musi.
Ta kwota jest realna.
:mamed:
Nie myślałem , że ktoś się odważy to opublikować.
"Mirosław Okniński: Pudzian wydawał na sterydy 40 tysięcy na kwartał" – to więcej niż on zapłacił wszystkim zawodnikom PLMMA którzy się tam przewinęli;-)))))
Miras przeca o kwartale mówi – nie miesiącu
Ciekawe ile ten wydaje, pewnie ze 40 tysięcy dziennie :crazy: :
A ten?
Jprdl to takie bydle umie na nogach stać?
Jprdl to takie bydle umie na nogach stać?
W Photoshopie to on i na chuju pewnie może stanąć :crazy:.
W Photoshopie to on i na chuju pewnie może stanąć :crazy:.
Czy to jest ten mityczny przeciwnik 3 razy większy od Conora?
Czy to jest ten mityczny przeciwnik 3 razy większy od Conora?
Ciekawe czy treneiro był w ogóle w Brazylii:arch:
Ciekawe czy treneiro był w ogóle w Brazylii:arch:
Tak, umie:
Tak ,czy siak i tak wielki bydlak , ten Alfonso
Tak, umie:
Tak ,czy siak i tak wielki bydlak , ten Alfonso
Pudzian przed rozprawą z Mirkiem:
Pudzian przed rozprawą z Mirkiem:
Kwikłem srogo.
Kwikłem srogo.
"Jeden zaśpiewa „chuj wam w dupę”, a drugi będzie powtarzał, że „lubi łapać i rzucać”. To wystarczy, żeby kibice się jarali." Się uśmiałem na głos :DC:
Mirosław Okniński wydaje na słomkę ptysiową 40 tysięcy na kwartał. Brzuchal mu rośnie jak głupi 🙂
Mirosław Okniński wydaje na słomkę ptysiową 40 tysięcy na kwartał. Brzuchal mu rośnie jak głupi 🙂
Mirosław Okniński wydaje na słomkę ptysiową 40 tysięcy na kwartał. Brzuchal mu rośnie jak poj*bany 🙂
Mirosław Okniński wydaje na słomkę ptysiową 40 tysięcy na kwartał. Brzuchal mu rośnie jak poj*bany 🙂
Kyrie eleison, co ty człowieku pierdolisz za kocopoły.
Kyrie eleison, co ty człowieku pierdolisz za kocopoły.
To ten gościu co gadał, że ze złamaną nogą jechał Pudziana jak chciał? Jego wypociny już dawna przestały mnie interesowac, niech na czas płaci swoim zawodnikom, a nie próbuje wybic się na Pudzianie. Jego rozumowanie: wszyscy biorą tylko nie on i jego synalek. Jego Kto Sterydów więcej jest tak żałosne, że martwie się o jego stan umysłowy i psychiczny. Uważaj Mariuszku, Mirek Okniński przepowiada ci śmierc, zamknij tam dobrze drzwi od domu, bo wjedzie ci na chate, nie da sterydów i umrzesz.
Szkoda strzępić ryja.
Na dodatek ten Mirek to hipokryta. Jedzie po walce Pudziana z Popkiem, a sam ściąga trybsona i Najmana, promując galę jego nazwiskiem. Ja też przepowiem jak Okninski: Mirku jak ostawisz słomkę ptysiową, nie będziesz jej jadł to umrzesz, ja ci to mówię. Słyszałem też, że Mirek wydaje co kwartał na słomki ptysiowe nawet 100 tysięcy złotych, to jest SKANDAL!
Wczoraj to było na weszło :facepalm:
ciekawe co je ,,kołcz'' Mirek !!!
Wczoraj to było na weszło :facepalm:
ciekawe co je ,,kołcz'' Mirek !!!
Trener w formie.
Trener w formie.
Nie sterydy, a hormon wzrostu.
Nie sterydy, a hormon wzrostu.
Brawo Mirek 🙂 ^^
Mirek mówi jak jest.
Mirek mówi jak jest.
Miro zawsze na propsie. Do rzeczy i bez niepotrzebnej ściemy.
Kurwa a jakby ten wywiad był jeszcze w formie audio? To mistrzostwo świata.
Kurwa a jakby ten wywiad był jeszcze w formie audio? To mistrzostwo świata.
Nie wierzę:benny:
E: A tak w ogóle to już pora ma Miras vs. Pudzian
KSW (@Wojsław Rysiewski mejk yt hepyn) do roboty bo tą inbę da się spieniężyć.
Nie wierzę:benny:
E: A tak w ogóle to już pora ma Miras vs. Pudzian
KSW (@Wojsław Rysiewski mejk yt hepyn) do roboty bo tą inbę da się spieniężyć.
Slyszalem, ze Mariusz ladowal 3 razy wiecej hormonu wzrostu w swoim silowym prime niz klasycznie wrzuca na cyklu kulturysta w okolicach 100kg.
Hormon, insulina. Przy kosztach na to, taki testosteron i oralne "dodatki" to zaden wydatek.
I Miras zajezdza hipokryzja. Jego syn sie kul przygotowujac sie do walk.
Slyszalem, ze Mariusz ladowal 3 razy wiecej hormonu wzrostu w swoim silowym prime niz klasycznie wrzuca na cyklu kulturysta w okolicach 100kg.
Hormon, insulina. Przy kosztach na to, taki testosteron i oralne "dodatki" to zaden wydatek.
I Miras zajezdza hipokryzja. Jego syn sie kul przygotowujac sie do walk.
100kg kulturysta, a 140kg strongman z małym bf-em to jednak trochę różnicy jest 😉
Jak siedziałem na bieżąco kilka lat temu w sportach sylwetkowych i siłowych to obiło mi się, że dawki hgh naszego rodaka dziennie wynosiły 18iu dziennie… czyli całkiem dużo. Ale niech to jest jako ciekawostka bo pewności nie mam.
100kg kulturysta, a 140kg strongman z małym bf-em to jednak trochę różnicy jest 😉
Jak siedziałem na bieżąco kilka lat temu w sportach sylwetkowych i siłowych to obiło mi się, że dawki hgh naszego rodaka dziennie wynosiły 18iu dziennie… czyli całkiem dużo. Ale niech to jest jako ciekawostka bo pewności nie mam.
100kg kulturysta, a 140kg strongman z małym bf-em to jednak trochę różnicy jest 😉
Jak siedziałem na bieżąco kilka lat temu w sportach sylwetkowych i siłowych to obiło mi się, że dawki hgh naszego rodaka dziennie wynosiły 18iu dziennie… czyli całkiem dużo. Ale niech to jest jako ciekawostka bo pewności nie mam.
Jaka ilosc mozna uznac za srednia przy hormonie?
Jaka ilosc mozna uznac za srednia przy hormonie?
Jaka ilosc mozna uznac za srednia przy hormonie?
Trenerze Mirku: wiesz dlaczego pies liże jaja?
Trenerze Mirku: wiesz dlaczego pies liże jaja?
Trenerze Mirku: wiesz dlaczego pies liże jaja?
Na kilka lat wpadłem z obiegu, ale z tego co pamiętam to 2iu wielu ludzi brało regeneracyjnie, 5-8 iu to dawki regularnie startujących (mówię o kulturystyce), powyżej 10iu to już czołówka zawodowców w Polsce. Na siłownię chodził do nas mistrz Polski w kulturystyce (kilka lat temu wygrał) i on brał właśnie 10iu gh + dużo testosteronu i innych środków.
Takie freakowe dawki to 20-30iu dziennie, ale nie znam osobiście nikogo kto by tyle brał, ale takie dawki dla zawodowców z czołówki kulturystyki pro czy strongmanów to pewnie żadna nowość 🙂
Na kilka lat wpadłem z obiegu, ale z tego co pamiętam to 2iu wielu ludzi brało regeneracyjnie, 5-8 iu to dawki regularnie startujących (mówię o kulturystyce), powyżej 10iu to już czołówka zawodowców w Polsce. Na siłownię chodził do nas mistrz Polski w kulturystyce (kilka lat temu wygrał) i on brał właśnie 10iu gh + dużo testosteronu i innych środków.
Takie freakowe dawki to 20-30iu dziennie, ale nie znam osobiście nikogo kto by tyle brał, ale takie dawki dla zawodowców z czołówki kulturystyki pro czy strongmanów to pewnie żadna nowość 🙂
Na kilka lat wpadłem z obiegu, ale z tego co pamiętam to 2iu wielu ludzi brało regeneracyjnie, 5-8 iu to dawki regularnie startujących (mówię o kulturystyce), powyżej 10iu to już czołówka zawodowców w Polsce. Na siłownię chodził do nas mistrz Polski w kulturystyce (kilka lat temu wygrał) i on brał właśnie 10iu gh + dużo testosteronu i innych środków.
Takie freakowe dawki to 20-30iu dziennie, ale nie znam osobiście nikogo kto by tyle brał, ale takie dawki dla zawodowców z czołówki kulturystyki pro czy strongmanów to pewnie żadna nowość 🙂