Podczas czwartkowego programu „Koloseum” Mariusz Pudzianowski (MMA 13-7-0) spotkał się po raz pierwszy z Serignem Ousmanem Dią (MMA 2-0-0). Podczas wymiany spojrzeń twarzą w twarz widać było różnicę między uczestnikami walki wieczoru sobotniej gali KSW 59.
„Pudzian” wejdzie do klatki po ponad rocznej przerwie. Ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2019 roku, kiedy to pokonał przez techniczny nokaut z Erko Junem. Wcześniej były strongman przegrywał z Karolem Bedorfem i Szymonem Kołeckim.
W swojej karierze 44-latek pokonywał między innymi Jaya Silvę, Tyberiusza Kowalczyka, „Popka”, Rollesa Graciego, Pawła Nastulę czy Olego Thompsona. Najwięcej wśród jego rywali na wagę wniósł Eric „Butterbean” Esch, który ważył ponad 200 kilogramów. Jak sam „Bombardier” zdradził przed KSW 59, na piątkowym ważeniu planuje wnieść na skalę około 140 kilogramów.
Zawodnik z Senegalu na swoim koncie ma dwie walki w MMA. W maju 2018 roku pokonał Amadou Koneza, natomiast w lutym 2020 roku w zaledwie 59 sekund odprawił Dana Podmore’a.
Powinno byc: „Z tak ulanym rywalem dawno nie walczylem”