Mariusz Pudzianowski pokonał Erko Juna w walce wieczoru gali KSW 51 w Zagrzebiu! Popularny „Pudzian” znajdował się już na skraju nokautu, ale udało mu się odwrócić losy pojedynku i wygrać z Bośniakiem przez ciosy w parterze w drugiej rundzie.

Jun przestrzelił na początku walki kilkoma mocnymi uderzeniami. Po kilkudziesięciu sekundach Pudzianowski złapał klincz i docisnął Bośniaka do siatki. Mariusz zmieścił łokieć na głowę Erko. Polak skupił się na kontrolowaniu rywala w walce na chwyty, nie próbował schodzić po nogi. Po zerwaniu uchwytu Jun ruszył agresywnie do przodu i zadał kilka mocnych uderzeń. Erko wybronił jedną próbę obalenia i kontynuował ataki w stójce. W końcu Pudzianowi udało się sprowadzić Juna i błyskawicznie znaleźć drogę do dosiadu. Mariusz miał półtorej minuty do końca rundy, aby zdominować swojego przeciwnika w parterze. Pudzianowski zadał kilkanaście krótkich łokci, w międzyczasie trzymając dłonie na ustach Erko. Polak nie decydował się jednak na mocniejsze ataki w tej odsłonie.

Jun nie trafił sierpowym w pierwszych sekundach kolejnej rundy, co wykorzystał Pudzianowski nurkując po nogi rywala. Jun jednak skontrował i przetoczył Polaka do dosiadu. Walka została chwilowo wstrzymana z powodu przewinienia i akcja wróciła do stójki. Po wznowieniu Jun zaatakował serią potężnych ciosów, Mariusz znalazł się w poważnych tarapatach. Agresywnie nastawiony Erko był bardzo blisko wygranej przez nokaut, ale doświadczony Pudzianowski uratował się sprowadzeniem do parteru. Polak najpierw przeszedł do półgardy, a chwilę później do dosiadu. Z tej pozycji wyprowadził serię uderzeń na głowę Bośniaka, które doprowadziły do przerwania tego pojedynku przez sędziego!

Występujący w MMA od 2009 roku Pudzianowski dopisał już trzynaste zwycięstwo do swojego bilansu. „Pudzian” wygraną z Erko Junem udanie powrócił do klatki KSW po porażkach z Karolem Bedorfem oraz Szymonem Kołeckim.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.