Marcin Tybura już dziś w nocy wróci do klatki UFC. Polak po raz drugi zmierzy się z Sergeyem Spivakiem i zapowiada, że nastawia się na zupełnie inną walkę niż za pierwszym razem.
10 sierpnia w Las Vegas Marcin Tybura zmierzy się z Sergeyem Spivakiem. Panowie mieli okazję zmierzyć się w roku 2020 i wówczas na punkty wygrał Tybura. Przed zbliżającym się starciem Marcin w rozmowie dla Polsatu Sport powiedział:
Zupełnie inaczej nastawiam się na tę walkę niż na pierwszą potyczkę. Charakteryzowałem go jako zawodnika, który rzuca tymi rywalami. Szybko potrafi przechodzić do techniki kończącej. Na pewno ta siła będzie większa niż za pierwszym razem. Natomiast stójka u niego najmniej się rozwinęła. Sądzę, że pójdzie agresywniej, ale nie jestem pewien, czy od razu po klincz.
Marcin dodał też, że:
Po tej pierwszej walce moje umiejętności zapaśnicze i kickboxerskie poszły w górę. Jestem też innym zawodnikiem. Inaczej widzę swoje umiejętności.
Marcin Tybura rywalizuje w UFC od roku 2016. W tym czasie stoczył dziewiętnaście pojedynków, z których wygrał dwanaście. Marcin zajmuje obecnie ósme miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi ciężkiej UFC. Najbliższa walka Polaka odbędzie się w hali Apex w Las Vegas.
Spivak ma na swoim koncie 20 zawodowych pojedynków, z których 16 wygrał. W ostatniej walce starł się z Cirylem Gane i musiał uznać jego wyższość w klatce. Wcześniej odniósł trzy zwycięstwa z rzędu. Sile jego umiejętności ulegli Greg Hardy, Augusto Sakai i Derrick Lewis.
8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Lightweight
UFC Middleweight
UFC Heavyweight
Vale Tudo Open
ONE FC Middleweight
UFC Middleweight
Bellator Middleweight
Vale Tudo Open
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/75400/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>