Jak poinformowała właśnie organizacji ONE Championship, Marcin Prachnio nie zawalczy o mistrzowski pas z Vitalym Bigdashem. Prachnio został wykluczony z pojedynku z powodu kontuzji.
Do mistrzowskiego starcia miało dojść 14 stycznia podczas gali w Jakarcie. W miejsce Polaka wejdzie Aung La N Sang, który kilka miesięcy temu pokonał Michała Pasternaka.
Szef ONE Championship Victor Cui, komentując tę zmianę powiedział:
Niestety niefortunna kontuzja wykluczyła Marcina Prachnio z tej walki. Jednak teraz fani Aung La N Sanga mają powody do świętowania.
Szkoda, ale co się odwlecze to nie uciecze. Licze że Marcinowi będzie dane zawalczyć w UFC, zasłużył na to…
Prachnio wyznał konkurencji, że tą kontuzją jest zakażenie gronkowcem. Kiepska sprawa…
Zajebiste info od poczatku roku :sad:. Zdrowka Marcin.
Często Gronkowiec atakuje zawodników MMA
Uu szkoda, czekałem na ten występ, wracaj do zdrowa Marcin.
Często się zdarza i potrafi wyglądać naprawdę nieciekawie.
Przypomniałem sobie jakie to chujostwo.
Zdrówka Marcin.
Myślałem, że go wycofali go jak UFC Janka ze starcia z Rambulem Dżonsonem
Lipa. Mam nadzieję, że wkrótce znów dadzą mu walkę o pas mistrzowski.
ktoś kiedyś wypowiadął się na temat "morderczych" treningów/sparingów.
to chyba logiczne, że ten Aung powinien mieć pierwszeństwo walki o pas skoro wygrał z Prachnio. Jak widać nie tylko Polacy pompują balonik kolejnej "potęgi" polskiego MMA.
Logika to nie jest chyba Twoja najmocniejsza strona, a przynajmniej to co napisałeś nie ma z nią absolutnie nic wspólnego.
czegoś nie zrozumiałeś? narysować? :censored::nono::poke:
kiedy wygral z prachnio?
Ty kurwa gamoniu. Pokonał Pasternaka a nie Prachnio. Wpisuj się tylko w tematach z Bellatorem dla swojego dobra…