Dominik Zadora opublikował na swoim profilu na Instagramie krótkie przesłanie do organizacji Fight Exclusive Night, w której jest mistrzem. Jak zapowiada „Japoński Drwal” cytowany przez portal MMAShoot, odejdzie on z organizacji, jeśli ta postawi zatrudnić Marcina Najmana.
„Byłoby mi wstyd być mistrzem federacji, w której walczy ten ktoś… Starczy nam już żenady ze strony tego pana w naszym sporcie… Czas by przemówił sport. Więc moja prośba do wszystkich włodarzy, właścicieli przeróżnych federacji. Nie dajmy szansy na takie zachowania w naszym sporcie. Dlatego głęboko wierzę, że tak się nie stanie.”
Po chwili Zadora dodał następujące słowa.
„Podsumowując… Jestem dumny z bycia mistrzem FEN i z tego, że mogę bić się na ich galach. A angaż takiej osoby tylko popsułoby dobre imię tej federacji.”
Zawodnik z Wrocławia ma na swoim koncie świetne pojedynki pod szyldem organizacji FEN. W 2019 roku niskimi kopnięciami pokonał Łukasza Pławeckiego zdobywając pas w wadze półśredniej. Mistrzostwo stracił jednak w starciu z Wojciechem Wierzbickim.
W 2020 roku Zadora stoczył dwie walki. W czerwcu decyzją sędziów pokonał Piotra Sokoła, natomiast w październiku odebrał pas Wojciechowi Wierzbickiemu, pokonując go na punkty.