Marcin Najman, po kontrowersyjnym występie na ostatniej gali Fame MMA, rozpalił opinię publiczną i media do czerwoności. Kolejne zapowiedzi dotyczące jeszcze jednej pożegnalnej walki wzbudziły następną falę komentarzy. Jeden z szefów KSW, Maciej Kawulski, postanowił obszernie wypowiedzieć się w sprawie całej sytuacji.

Komentując wcześniejsze informacje na temat następnej walki Marcina Najmana Maciej Kawulski poinformował fanów, że KSW nie jest organizacją, która zaproponowała Najmanowi taki pojedynek.

Tym razem Maciej Kawulski w najnowszym wpisie na Instagramie obszerniej odniósł się do całej sytuacji związanej z medialnym zgiełkiem na temat Najmana.

Po raz ostatni więc: Ten pan już u nas na pewno nie zawalczy !!! Jeśli miał bym być jednak szczery ze sobą, ale i z wami to polecał bym zbadać pewną okoliczność – „ tacy poeci jaka jest publiczność”. Z jakiegoś powodu Najman to najgłośniejsze nazwisko ostatnich tygodni. Z jakiegoś powodu wymieniają go i cytują wielcy od siedmiu boleści publicyści i wreszcie z jakiegoś powodu przedrukowują te wypociny największe tytuły. Czemu – bo się klika – ergo; konsumujemy to, chcemy o tym czytać i na to patrzeć. No i czego niby nasz bohater miał by się wstydzić: tego, że cała polska drży na myśl z kim przegra następną walkę ? A może z tego, że na starość prawie jak Buena Vista Social Club złapał swoje 5 minut, choć robi dokładnie to co przez całe życie przesuwając granice własnego obciachu.

Maciej Kawulski postanowił też pogratulować Najmanowi i dodał:

Chyba czas wyzbyć się hipokryzji i odważyć się to powiedzieć : BRAWO MARCIN. Podniosłeś cały nasz kraj z wersalek prawie jak wieść o szczepionce albo barbarzyńskie decyzje rządu cofające kobiety z powrotem do średniowiecza, a na pewno bardziej niż liczne samozwańcze fitness celebrytki namawiające na ożywcze spacery w czasie pandemii.
Jestem promotorem prawie 20 lat. Znam ten biznes od podszewki i chce powiedzieć, że w swojej karierze widziałem wielu super prawilnych wojowników robiących ( po cichu ) bardziej cienkie numery. Broniłem ich wtedy i kryłem więc dziś pozwolę sobie stanąć w twojej obronie. Ty przynajmniej robisz to otwarcie w biały dzień. W pełni świadomy wchodząc do cyrku nie wstydzisz się pajacować. Może mój czas się już kończy ale jak czasem słyszę na konferencjach dzieciaki, które łącznie odbyły 10 jednostek treningowych pod okiem trenera i mówią sobie na mamę, na dzieci i na żony, jak zmieniają sobie orientacje seksualną i jak werbalnie wkładają sobie różne rzeczy wiecie gdzie, to myślę sobie, że twój lowkick to naprawdę nic nadzwyczajnego ( chociaż twój trener akurat mocno się pogubił )…
I na koniec do wszystkich moich kolegów, którzy zbierają petycje i zapewniają wszystkich w mediach „że z Najmanem to oni na jednej gali nigdy nie zawalczą”….. nikt was nie słucha i nie czyta Panowie. Wszyscy są zajęci Najmanem.

Po raz ostatni więc: Ten pan już u nas na pewno nie zawalczy. Jeśli miał bym być jednak szczery ze sobą ale i z wami to…

Opublikowany przez  

Warto przypomnieć, że wiele lat temu Marcin Najman miał okazję walczyć w białym ringu KSW. W debiucie został bardzo szybko pobity przez Mariusza Pudzianowskiego, a w drugiej walce przegrał przez poddanie z Przemysławem Saletą.

Sama Marcin Najman nie zdecydował jeszcze ostatecznie czy i kiedy miałoby dojść do jego kolejnej walki. Zapowiedział natomiast wydanie w przyszłym roku książki, która ma opisywać jego burzliwą i kontrowersyjną karierę.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.