Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w pierwszej rundzie pojedynku Marcina Helda z Diego Brandao na ACA 96 w Łodzi. Brazylijczyk trafił piekielnie mocnym prawym, którym posłał na deski Polaka. Sędzia podbiegł do zawodników, zaczął odciągać Brandao, po czym spojrzał na Helda i pozwolił kontynuować im walkę. Brazylijczyk przekonany, że starcie zostało przerwane nie atakował Marcina, lecz był on widocznie zszokowany decyzją arbitra.
A Wy, jak interpretujecie takie zachowanie sędziego? Wideo poniżej:
Seriously shady refereeing in Brando-Held. Diego drops Marcin HARD, ref jumps in to pull Brandao off. Diego stops fighting, Held doesn't. Ref inexplicably allows the fight continue. pic.twitter.com/Bc0ouqRCrN
— caposa (@Grabaka_Hitman) June 8, 2019
Heh, a pamietacie co sie dzialo w walce Andryszak – Sowinski?