Niestety nie udało się najlepszemu polskiemu lekkiemu, Marcinowi Heldowi, pokonać swojego rywala w grapplingowej walce na gali Polaris Professional Jiu Jitsu Invitational. Polak przegrał przez skrętówkę z Amerykaninem, Garrym Tononem.

Walkę rozpoczął Marcin, swoim zwyczajem wykonując przewrót połączony z atakiem na nogę – rywal był jednak na tę akcję przygotowany i odwrócił ją na swoją korzyść. Po serii grapplerskich przetoczeń, w trakcie których Polak próbował kolejnej skrętówki, oboje znaleźli się w pozycji siedzącej i od tego momentu rozpoczęła się prawdziwa wojna na dźwignie na nogi. W pewnym momencie Held zostawił kończynę zbyt daleko, co natychmiast wykorzystał Amerykanin – technika była założona bardzo czysto, bądź Marcin w obawie przed kontuzją nie zamierzał walczyć “na śmierć i życie”, gdyż klepnięcie oznaczające poddanie się pojawiło się ze strony Polaka tuż po dopięciu dźwigni.

Walka odbywała się na dystansie piętnastu minut, a w trakcie jej trwania nie naliczane były punkty. O zwycięstwie zadecydować mogła wyłącznie technika kończąca bądź niezdolność do dalszej walki jednego z zawodników.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

3 KOMENTARZE

  1. Czy Held walczył z dziewczyną, że „oboje”?

    Tonnon to świetny grappler, na ADCC o włos przegrał z Kronem Gracie. Nie dziwię się, że w walce na same chwyty rozpracował Helda, zresztą wydaje się, że rzeczywiście Marcin nie bronił tej techniki jak walce mma, w końcu mogło się skończyć kontuzją na 2 miesiące.

    Tu macie świetny filmik z ADCC, gdzie dużo jest o Kron vs Garry, a komentarz z podcastu Rogana z Bravo.
    https://www.youtube.com/watch?v=w9xZr2IQ3AA

  2. Jak to się mówi, porażka to nawóz sukcesu, czekamy na pas bellatora

  3. rogan na czyms jedzie moze ale ten koment rozpala wyobraznie ,dla mnie pizdziawa

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.