Reakcje Mameda oraz właścicieli KSW po kliknięciu (via konfrontacja.com). Dodałem też krótki wywiad z Mamedem na konferencji po gali (via sportsnavi)

Mamed Khalidov:

Drugą, trzecią i czwartą rundę wygrałem. Dużo uderzałem, było ground and pound. Cóż poradzić, sędziowie widzieli to inaczej. Tak już jest, gdy się bijesz z mistrzem, musisz mieć wyraźną przewagę lub go znokautować. Poza tym nie zawsze się wygrywa. Zmęczony nie jestem, chociaż zaczynało mi brakować sił w ostatnie rundzie. Ale to dlatego, że w poprzednich narzuciłem duże tempo walki

Mamed na konferencji:

Q: Odczucia po walce?

Przykro mi że przegrałem, ale nic na to nie poradzę. Rozumiem, że taka była wola boga.

Q: Zgadzasz się z werdyktem?

Teraz już za późno, żeby na ten temat coś mówić. Żeby obiektywnie się wypowiedzieć muszę później zobaczyć walkę.

Q: Jakie wrażenie wywarł na tobie twój przeciwnik?

Tym razem po raz pierwszy walczyłem 5 rund. Santiago to bardzo dobry zawodnik. Myślę, że to była dobra walka.

Q: Czy uważasz że poniosłeś kompletną porażkę czy może walka była wyrównana?

Różnica punktów była niewielka i obydwaj daliśmy dobrą walkę. Ale, ponieważ mistrza trzeba pokonywać wyraźniej, nie mogliśmy co do werdytku zrobić nic więcej.

Q: Poza rozcięciem nie odniosłeś żadnych urazów?

Nie odniosłem.

Q: Pokazałeś bardzo ładny rzut, zbliżony do tych z judo…

Ponieważ trenerzy są dobrzy w judo, pewnie udało im się to mi wpoić.

Maciej Kawulski:

Trzy rundy należały do Mameda. Mimo, że w drugiej Santiago założył kimurę to i tak przewaga była po stronie Naszego fightera. Nie będę zwalać winy na nikogo, ale wynik tego pojedynku powinien być inny. Po raz kolejny sprawdziło się, że w walce z mistrzem trzeba go znokautować

Mamed przegrywa decyzją. Wszyscy w koło mówią, że trzy do dwóch dla Mameda, no ale tak to jest kiedy się walczy z mistrzem poza domem. Mamed czuje się dobrze fizycznie i psychicznie. Mamed zrobił dwa razy więcej pracy w ringu niż Santiago. Brazol walczył zachowawczo. MMA… tyle

Martin Lewandowski:

Nie udało się zdobyć mistrzowskiego pasa. Przegraliśmy na punkty po super ciężkiej walce. Decyzja sędziów była niesłuszna i wszyscy tak mówią. Mówi się trudno. Ten pojedynek nauczył nas dużo i zamierzamy tutaj wrócić, by podbić Japonię

Strona KSW również podaje, że Mamed i ekipa wracają do Warszawy w poniedziałek o 20:10, więc jakby ktoś chciał pojawić się na lotnisku to droga otwarta.

66 KOMENTARZE

  1. wiadomo że maciek będzie chwalił, ale wierze że tak właśnie było;) skosy nie chcą tak łatwo pasa oddać, przypomina się machida vs shogun

  2. Trzeba pamiętać, że na forach mma w Japonii panuje opinia, że KSW chce jak najszybciej zabrać Mameda z SRC, nawet do konkurencji z spod szyldu FEG. W tej sytuacji bez wygranej prze czasem decyzje zawsze będą na korzyść mistrza, zwłaszcza, że ten nie kryje swojego „przywiązania” do SRC. Choć do pełnego obrazu sytuacji brakuje video z walki.
    Zresztą wypowiedzi panów z WVR przed galą (w ciągu kilku lat chcą walczyć o prymat z UFC, a w Japonii z piłką i baseballem) świadczą, że kombinują pod górkę.

  3. Szkoda Mameda, takich walk było i będzie mnóstwo- przy wyrównanej walce niestety pas zostaje przy mistrzu, no coz- ciekawie jak teraz potocza sie plany Mameda..

  4. Słowa samego Mameda po walce:
    ” Drugą, trzecią i czwartą rundę wygrałem. Dużo uderzałem, było ground and pound. Cóż poradzić, sędziowie widzieli to inaczej. Tak już jest, gdy się bijesz z mistrzem, musisz mieć wyraźną przewagę lub go znokautować. Poza tym nie zawsze się wygrywa. Zmęczony nie jestem, chociaż zaczynało mi brakować sił w ostatnie rundzie. Ale to dlatego, że w poprzednich narzuciłem duże tempo walki”.

  5. Nie od dziś wiadomo że Japończycy stawiają na zakończenie, a według PbP w 5 rundzie Mamed był już zmęczony.

  6. Garret w Sengoku to nie ma znaczenia, bo rundy są punktowane niezależnie.

  7. Santiago nie ukrywal w ostatnim wywiadzia ze bedzie dazyl do dystansu, bo Mamed nigdy nie walczyl 5 rund. Mamed potrzebuje sparing partnerow na poziomie i dobry game plan tyle!!

  8. Dyrma, zupełnie jakby Santiago non-stop nie mówił, że chce walczyć w Strikeforce 😛 Przy okazji, musisz mi podesłać jakieś linki do tych forów.

  9. …Szkoda Mameda nerw na te oszustwo…rano mówiłam że ON tam albo wygra albo go oszukają..mam nadzieję że będzie rewanż i Mamed go rozniesie na oczach tych sędziów..PZDR dla wszystkich niedzielne:(

  10. Jakie oszustwo? Czy ktoś z was widział walkę? Powstrzymajcie się na razie z takimi rewelacjami. Akurat Kawulski z Lewandowskim wiadomo że tak będą mówić, przecież to ich zawodnik plus emocje i oczekiwania. Trochę obiektywizmu i szacunku dla Santiago.

  11. …Niby tak..ale weż tu i bądź obiektywny,jak człowieka roznosi „KIBICOWSKA NERWICA”…:)

  12. chce zobaczyc ta walke … 🙂

    ale jak pojedynek byl z przewaga Mameda lub nawet wyrownany to i tak powinny byc okazje do nastepnych ciekawych przeciwnikow 😉

  13. Ta.. już spisek ludzi widzą wszędzie, tym bardziej, że nikt nie widział walki :/ Brakło Mamedowi paliwa i tyle.

    Jak sie ma talent, to trzeba rozwijać się za granicą i taka prawda.
    A twierdzenie, że w Polsce mozna na równym poziomie co na zachodzie to czysta bajka.
    Najlepszym przykładem jest Drwal, gdzie wybył do Stanów, gdzie przede wszystkim duży nacisk kładziony jest na przygotowanie fizyczne i wytrzymałość aby mieć równe szanse z innymi.

  14. To prawda. Talent trzeba trenowac z najlepszymi, by rozwijac ten talent. Przynajmniej na pare lat jego trzeba wyslac do stanow. Jezeli KSW zalezy na tym by ich zawodnik rozwijal sie to mosza go tam wyslac.

  15. Ludzie nie ma co doszukiwać sie wygranej.
    Stało sie. To jest tylko sport. Tak i tak Dalej w naszych oczach jest wielkim fighterem

  16. Tak jak pisałem wczoraj, Santiago wrócił do domu z pasem. Mam nadzieję że Khalidov pójdzie po rozum do głowy i podpisze kontrakt ze Strikeforce i dołączy do jakiegoś dobrego teamu.

  17. Nie ma co, musisz mieć satysfakcję, szkoda, że przy pierwszej walce twoje przewidywanie się nie sprawdziło, wtedy to dopiero byłbyś z siebie zadowolony.

  18. Nie ma co, Mamed to nie Fedor i jeśli nie będzie za nim stał konkretny TEAM to będzie bardzo cięzko osiągnąć coś więcej. Osobście liczyłem na jego zwycięstwo, ale praktyka zweryfikowała to w brutalny sposób.

  19. mrtwig-czy ty masz jakiś kompleks ze ciagle tak pierdzielisz negatywnie ?? postarajcie sie o wideo chłopaki…

  20. wg. tego co jest na sherdogu mowione-mamed przegrywajac ostatnia runde przegrał walke.

  21. Na MMA Tracker juz jest [Sengoku 12] Jorge Santiago vs Mamed Khalidov (for FIGHTHYMN.net)

  22. Proponuję najpierw obejrzeć walkę, gdy będzie dostępna, najlepiej z dwa razy. I później zdecydować, czy został oszukany, czy może zawiodło przygotowanie i Mamed nie ma czego szukać w większych organizacjach trenując w Polsce, czy co tam jeszcze sugerowaliście.

    Może po prostu Santiago był lepszy – mimo że jest znienawidzony za swój nonszalancki styl i noszenie przeciwsłonecznych okularów, taka opcja też jest możliwa.

  23. Jak oceniają specjaliści? O której gdzieś będzie można zobaczyć walke?

  24. No ja jestem ciekaw mi sie sciaga własnie wydaje mi się że poprostu tu nie ma innej opcji jak tylko wyjechac bo nie da rady na ta chwile sie tak optymalnie przygotowac u nas zeby mógl o pasy takich organizacji walczyc ale by zamiatał wszystkimi jakby nawet chociażby do holandii wyjechal potrenować tak wydaje mi sie najbliżej i bardzo dobry poziom.

  25. Walka raczej piękna nie była, obaj zawodnicy od czwartej rundy mocno zwolnili. Moim zdaniem sprawa sprowadza się do rundy drugiej, Mamed co prawda miał obalenie, ale za wiele z nim nie zrobił, a Santiago złapał go w ciasną omoplatę i szczerze mówiąc chyba też dałbym mu wygraną. W piątej rundzie Mamed walczył już tylko siłą woli, ciosy już raczej pchał niż wyprowadzał, a Santiago miał jeszcze trochę paliwa i kilka razy mocno trafił.

  26. Niestety, nie mogę wrzucić całej walki, więc będę wrzucał rundami, ale za to na youtube,

    httpv://youtube.com/watch?v=2Pq-_T5Bh1U RUNDA 1

  27. Własnie obejrzałem walkę, pierwsza runda zdecydowanie dla Santiago, druga mogłaby by być na remis ew. Khalidov, nie zdziwiłbym się gdyby sędziowie przyznali tę rundę Santiago, był bliższy zakończenia walki niż Khalidov. Trzecia zdecydowanie dla Khalidova, widać pod koniec że będzie problem z cardio na dalsze rundy, czwarta Khalidov i piąta Sanitiago. Czyli 3-2 dla Khalidova, możliwe że druga runda o wszystkim zadecydowała, Khalidov był trochę pasywny w gardzie natomiast Santiago swoją omoplatą mógł zakończyć walkę. Jeśli patrząc na całą walkę pas należał się Khalidov’owi.

    @Venom Nie będę odpowiadał na twoje wywody odnośnie mojej osoby bo mi się po prostu nie chcę z tobą dyskutować 🙂

  28. mrtwig (14:28:48) :

    Tak jak pisałem wczoraj, Santiago wrócił do domu z pasem. Mam nadzieję że Khalidov pójdzie po rozum do głowy i podpisze kontrakt ze Strikeforce i dołączy do jakiegoś dobrego teamu. Fakt, jak podpisze kontrakt jeszcze w tym tygodniu to może dostanie walkę na Challengers 3x

  29. Venom druga runda wedlug ciebie dla Santiago?
    Mamed go obalil i uderzal z gory z wyskoku. Jedyna zecz ktora byla zrobione przez Santiago to omoplata z ktorej „nie wiem jak” Mamed wyszedł. Dzieki jednemu chwytu chyba nie mozna wygrać calej rundy.

    Mamed nie walczyl zle, zabraklo niewiele do skonczenie Santiago przez GBP.

  30. jak dla mnie lepiej wygladal w walce Mamed patrzac ogolnie a w rundach powinien wygrac 3-2

    Santiago wiecej tanczyl niz walczyl … 🙂

    szkoda….

  31. Mamed nie trafił czysto żadnym ciosem z góry w drugiej rundzie. Za to Santiago był bliski poddania.

  32. No wlasnie i sedziowie chyb nie maja kamer przed nosem i nie widza ktore ciosy weszly a ktore nie.
    Dobra juz d……..a niema pasa i tyle.

  33. Nie chcę rozpoczynać „tej” dyskusji, ale w MMA nie punktuje się „aktywności” tylko skuteczną ofensywę.

  34. Tak. Ponieważ ta próba poddania wymusiła na Mamedzie przejście do obrony i w efekcie utratę pozycji na górze.

  35. No tu trochę pojechałem, ale i tak runda wg. mnie albo remisowa albo dla Mameda, Jorge był dominowany całą rundę i tylko ta nieszczęsna ompolata … Ale wiadomo każdy inaczej oceni.

  36. A czym się różnią zasady w usa od zasad w japonii ? <- pytam bo nie wiem

  37. Wielka szkoda! Nie chcę wchodzić w dyskusję punktowania sędziów, ale widać było, że Mamedowi już w czwartej rundzie zaczynało brakować sił. Myślę, że lepsze przygotowanie kondycyjne pozwoliłoby mu wygrać – bo na pewno miał przewagę w 3 i 4.

  38. Zasady generalnie są te same. Akcenty są trochę inne. W Japonii bardziej docenia się dążenie do zakończenia walki przed czasem, w USA właściwie masz rundę w kieszeni kiedy jesteś większość czasu z góry.

  39. A gdyby ta walka była w Europie, to znaczy gdybyś nie sugerował się tym co doceniają Japończycy albo Amerykanie to jakbyś punktował?

  40. Właśnie obejrzałem walkę.
    Osobiście punktowałem remis – 48-48 (pierwsza i ostatnia runda dla Santiago, trzecia i czwarta dla Mameda natomiast druga runda na remis).
    Szkoda, cholerna szkoda. Walka bardzo wyrównana i oprócz ostatniej rundy ciężko było wyznaczyć zdecydowanego zwycięzcę.
    Santiago dużo prób poddań ale w zasadzie jedna, może dwie zagrażające Khalidovowi (ładne wyjścia Mameda). Mamed aktywny z góry, jednak to nie wystarczyło.
    Widać było, ze od 3 rundy Czeczen się męczy, natomiast w piątej był już zupełnie bez sił.
    żałuje tez że w pierwszych rundach Khalidov kopnął bodaj jednego lowkika – przecież on fantastycznie kopie i mógł w ten sposób zaznaczyć swoją przewagę!
    Natomiast obrotówki – trąbie już o tym od kilu walk Mameda… kiedyś to się dlań źle skończy, gdyby Santiago lepiej walczył z kontry to w kilku momentach posadził by Khalidova na dupę i to dość poważnie.

    Reasumując. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Sądzę, że ta walka dała Mamedowi więcej niż wszystkie jakie do tej pory stoczył. Wie jak sie zachowuje na mistrzowskim dystansie, wie co robi dobrze a co jest do poprawy.
    Olsztyna niech nam nie opuszcza ale jakiś wypad do mocnego teamu z USA i praca nad cardio nie zaszkodzą!

    Było dobrze, choć nie ukrywam że liczyłem na coś więcej.

  41. Yoshihiro (17:25:10) :

    (…)

    Reasumując. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Sądzę, że ta walka dała Mamedowi więcej niż wszystkie jakie do tej pory stoczył. Wie jak sie zachowuje na mistrzowskim dystansie, wie co robi dobrze a co jest do poprawy.
    Olsztyna niech nam nie opuszcza ale jakiś wypad do mocnego teamu z USA i praca nad cardio nie zaszkodzą!
    (…)

    Zgadzam się z tym. Dodam jeszcze tylko, że nie można porównywać teamu Drwala do Mameda, ponieważ Drwal nie miał żadnego teamu.
    Mamed jest w Olsztyńskim klubie od samego początku . Dotarł tak daleko trenując tylko tam. Jest na takim etapie, że może współzawodniczyć na tym samym pozimie ze ścisłą czołówka MMA na świecie. Oczywiście jest jeszcze nad czym pracować np wspomniane cardio. Ale czy do tego trzeba jechać aż do USA?

  42. Pierwszy raz wszedłem na onet i przeczytałem pierwszy lepszy komentarz
    „To ten niby Polak co mówił że Pudzian jest cienki. Teraz wyszło kto jest cienki. Po co nam tacy zawodnicy ?”
    Już nigdy więcej nie wejdę w tematy o MMA na takich portalach……………

  43. Dużo można powiedzieć o tej walce, ale Mamed na pewno jej nie wygrał. Nawet jeśli w rundach było podobnie, to przez 4 i 5 rundę ledwo się ruszał i zostawił ogólnie nieciekawe wrażenie, przynajmniej na mnie. Jak dla mnie wynik jest sprawiedliwy, choć oczywiście żałuję, że tak się stało.
    Parę osób dobrze pisało wcześniej- jesli Mamed chce wygrywać na świecie, to trenując w Olsztynie (nic nie ujmując jego teamowi) tego nie osiągnie. Do tego trzeba mocny team z silnymi sparingpartnerami.

  44. Do Meru!
    Masz całkowitą rację, ludzie wypisują tam bzdury (oczywiście są wyjątki), często nie mają pojęcia o temacie. Szkoda czasu.

  45. Meru – Takich komentarzy nie ma co czytać, to sami frajerzy piszą takie rzeczy. Już wcześniej o tym pisałem, że jakby wygrał to nagle każdy by był fanem Mameda. Niech spierdalają Ci sezonowi kibice. Dla mnie Mamed pokazał zajebistą walkę, nie ważne że przegrał według sędziów, bo według mnie jest zwycięzcą! Wystarczy że Mamed będzie wiedział że ma w nas, prawdziwych fanach MMA support i że dla nas dalej będzie walczył tak jak robi to do tej pory. Nawet jeśli ma nie osiągać żadnych wyników, a dawać przy tym tak zajebiste i emocjonujące pojedynki jak daje. WAR MAMED!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.