Mamed Khalidov w krótkiej wiadomości do swoich fanów zdementował plotki mówiące o tym, że może wystąpić na październikowej gali UFC w Gdańsku:
Witam wszystkich serdecznie, chciałabym zdementować pogłoski że mam walczyć na UFC w Gdańsku. W tym czasie mam zamiar być w Irlandii na gali KSW 40. Pozdrawiam
Kilka dni temu na zagranicznych portalach pojawiły się informację o ofercie walki w Gdańsku z Lyoto Machidą jaką miał dostać Mamed Khalidov. Naszej redakcji udało się potwierdzić informację o rozmowach Khalidova z organizacją UFC ale jak widać po powyższym wpisie, nie zakończyły się one sukcesem.
Najpopularniejszy zawodnik MMA w Polsce jest obecnie tzw. “wolnym strzelcem” bez obowiązującego kontraktu i rozważa lukratywne oferty od dwóch czołowych organizacji działających na naszym rynku – ACB i KSW.
UFC prowadzi rozmowy z Mamedem Khalidovem przed galą w Gdańsku
"oferty od dwóch czołowych organizacji działających na naszym rynku – ACB i KSW."Ja rozumiem że wyjąłem nieco z kontekstu, ale rozumiem że UFC nie działa na naszym rynku, czołowe pewnie też nie jest ; )Tu zagadka filozoficzna: czy jeśliby UFC dało więcej, niż 3 światełka na krzyż, to stałoby się lepszą organizacją niż KSW?(chyba nie, bo w KSW walczy Mamed a w UFC nie).A po ACB to nie emerytura, tylko złota starość czyli walki w Rizin. A tam zapierające dech w piersiach starcie z Jorge Santiago. Rizin 147: "Santiago vs Khalidov 3"
Mowilem… Leszcz Normalnyyy