Organizacja KSW poinformowała dziś, że po pierwszych konsultacjach lekarskich przeprowadzonych w Warszawie, okazało się na szczęście, że operacja kręgosłupa nie jest jedynym rozwiązaniem problemu ze zdrowiem Mameda Chalidowa. Pojawiła się szansa, że kilkumiesięczna fizjoterapia i rehabilitacja, powinna ustabilizować kontuzjowany fragment kręgosłupa, co pozwoli zawodnikowi KSW powrócić do klatki już w drugiej połowie 2015 roku.
Chalidow na sobotniej gali KSW 29: Reload w Krakowie, po raz pierwszy od ponad czterech lat stoczył walkę na pełnym dystansie, wygrywając z Amerykaninem Brettem Cooperem przez jednogłośną decyzję.
Ramadan w 2015r: 18 czerwca – 17 lipca
Jest szansa na Londyn
Mojso nie było i bardzo dobra decyzja! Jeśli chodzi o powrót Mameda to daję sobie rękę uciąć że Mamed wróci na walkę z Drwalem i to będzie właśnie Londyn!
to oni te święta mają lotne ?? 😀 beka
Walka z Drwalem w Londynie? Chyba bez sensu. Anglicy tę walkę mają w dupie. Na tę walkę czekają Polscy fani.
A Ty myślisz, że rodowici Anglicy przyjdą oglądać KSW? Będzie ich tam garstka, reszta to Polacy, którzy tam mieszkają i ludzie, którzy polecąpojadą od nas.
Lotne na nasz kalendarz bo oni ustalają miesiące w oparciu o obserwacje księżyca najprościej mówiąc.
Ogólnie to szanuj inne religie 🙂
polacy nie pojda na gale bo beda zajeci zapierdalaniem w robocie po 12h 😀
haha.
Na pewno będzie wielu Polaków, ale Anglicy też się zjawią i nie będzie ich tak mało. A walki z Drwalem chcą tylko harkorowi z Polski. A większość Polaków, którzy zajdą na tę galę, pójdą dlatego, że to jest polski Event i wystąpi w nim Mamed, większość będzie miała w dupie z kim się zmierzy. Serio wam się wydaje, że na walkę Mamed vs Drwal jest najarane pół świata?
Batman nie czaisz prostej rzeczy widzę… KSW na galę w Londynie musi wytoczyć swoje najcięższe"działa" jakie posiada jeśli chce odnieść sukces.
Ta walka do tego się nadaje w sam raz do tego Pudzian z jakimś angolem i myślę że dadzą radę.
Najcięższe działa mieli wytoczyć na KSW 29. Tam jeżeli Khalidov ma zawalczyć, to dadzą na pewno jakiegoś Anglika. Tak jak pisałem, kogo z Januszy w Anglii interesuje Tomek Drwal? Tutaj nikt o nim nic nie wie a co dopiero w Anglii?
Hah juz sobie wyobrazam te tlumy lysych fanow w lonsdale`ach i everlast`ach zapelniajacych wembley 🙂 smiechowo bedzie 😀
Batman a to już inna kwestia… Jakie działa taka 2 organizacja na świecie…
Jaki kraj tacy Experci na forach internetowych !
Jeżeli chcesz dyskutować, to napisz coś konkretnego, a nie takie pierdoły.
A czegos nie zrozumiałeś w mojim komentarzu? chyba sie jasno wyrazilem
Organizacja KSW poinformowała dziś, że po pierwszych konsultacjach lekarskich przeprowadzonych w Warszawie, okazało się na szczęście, że operacja kręgosłupa nie jest jedynym rozwiązaniem problemu ze zdrowiem Mameda Chalidowa. Pojawiła się szansa, że kilkumiesięczna fizjoterapia i rehabilitacja, powinna ustabilizować kontuzjowany fragment kręgosłupa, co pozwoli zawodnikowi KSW powrócić do klatki już w drugiej połowie 2015 roku.
Chalidow na sobotniej gali KSW 29: Reload w Krakowie, po raz pierwszy od ponad czterech lat stoczył walkę na pełnym dystansie, wygrywając z Amerykaninem Brettem Cooperem przez jednogłośną decyzję.
Read the whole post here.
Mówiłem że to ściema dla ZAWIEDZIONYCH Januszy !
to i tak 6 miesiecy bedzie sie teraz kurował,zresztą nie interesuje mnie to ,dla mnie Mamed już nie daje emocji jako zawodnik MMA nie czekam na jego powrót bo wiem ze i tak nie porusza sie do przodu jeśli chodzi o ten sport
Dzięki za wyjaśnienie. A co do drugiej kwestii, to po czym wnosisz, że ja nie szanuję innych religii ?
Ciekawe czy Drwal zawalczy wcześniej. Widziałbym go z Materlą albo Cooperem. Na Melvina jużnie licze
Mamed vs Carmont w Londynie.
#pewneinfo
Jeśli jesteś chrześcijaninem, to Twoje najważniejsze święto też jest „lotne”.
Czyli mamy kolejną poszlakę na to, że Mamed i KSW najprawdopodobniej kłamią w kwestii kontuzji Khalidowa.
Dziwie się, redaktorom MMA, że nie badają wątku z „groźną kontuzją Mameda”.
Tak na chłopski rozum. Mamed zapytany przez redaktora o ewentualną walkę z Janem Blachowiczem, powiedział, żeby jak Janek zrobi wagę w jego kategorii to on może walczyć. Ta odpowiedź pokazywała wiele. Mamed boi się walki z wysokim rywalem z dobrą stójką, mocnym ciosem i dobrymi zapasami dodatkowo z wyższej kategorii wagowej. Co ciekawe Silva walczył w kategorii półciężkiej z sukcesami i to z zawodnikami najwyższej półki. Ponadto Mamed pokazał, że DOSKONALE KALKULUJE RYZYKO DANEJ WALKI.
Jak zatem, Mamed w ostatniej walce wychodzi do niej z kontuzją która może go doprowadzić do PARALIŻU KOŃCZYŃ??? Przecież, ryzyko walki MMA – w której to formule dopuszcza się chwyty i walkę zapaśniczą (czyli kręgosłup dostaje mocno w dupę) – jest o wiele większe, w przypadku takiej kontuzji niżby Mamed miał walczyć zdrowy w kategorii półciężkiej z Jankiem Blachowiczem!!! Przy kontuzji kręgosłupa nie wykonuje się martwych ciągów, przysiadów ze sztangą, wyciskań stojąc do góry i innych ćwiczeń siłowych. A te wszystkie ćwiczenia są o wiele mniej ryzykowne niż walka MMA czy nawet walka zapaśnicza!!!!
A teraz tuż po walce wychodzi „NEWS”, że operacji najprawdopodobniej nie będzie. Czy polscy redaktorzy MMA nie mają w sobie żyłki – DZIENNIKARZY ŚLEDCZYCH. Dla dziennikarza najważniejsza jest prawda, a najlepiej opłacalna powinna być sensacyjna prawda. A tutaj sam Mamed aż prosi się o weryfikacje jego tez. W USA dziennikarze już by nad Mamedem pracowali.
Dziwne nagle lekarze stwierdzają, że operacji nie będzie. Wiadomo tajemnica lekarska i menedżerowie KSW są pewni, że mogą na temat zdrowia kłamać.
Przypominam nie tylko Mamed ale KSW i jego obóz słynie ze ściemy. Puszczali plotki o tym, że Tomasz Drwal boi się walki z Mamedem, aby zmusić go do przyjęcia walki na warunkach finansowych KSW. Tymczasem Mamed kreowany na Polskiego Silvę, uchylał się od walki z Janem Blachowiczem. Teraz oczywiście w interesie KSW jest aby owa plotka o „poważnej kontuzji kręgosłupa”, przez Mameda stała się prawdą w myśl zasady ” Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawda”. Ponieważ, po wyrównanej walce, trzeba podtrzymać mit „niezwykłego Mameda” aby ludzie dalej widzieli w Czeczenie super herosa, który może pozamiatać w samym UFC.
Tak naprawdę, dziwie się redaktorom – którzy podają słowa zawodnika i jego obozu i nie weryfikują ich w oparciu o śledztwo dziennikarskie. Przecież to, aż prosi się o weryfikacje. Ludzie mają pretensje do zwykłych Kobiców t.z.w. „Januszy”…. ale nie widzą, że redaktorzy portali o MMA wolą pisać eseje i brać słowa zawodnika i jego obozu za prawdę zamiast odwalić solidną dziennikarską robotę…