Mamed Khalidov przegrał ze Scottem Askhamem w swoim powrocie do walk. Aktualny mistrz wagi średniej wygrał przez jednogłośną decyzję w walce wieczoru gali KSW 52 w Gliwicach!
Po pierwszej wymianie ciosów Askham ruszył po obalenie, ale Khalidov świetnie skontrował i to on wylądował w górnej pozycji. Mamed szukał dźwigni na nogę, jednak Anglikowi udało się wydostać z techniki kończącej. Teraz to Anglik znalazł się z góry, skąd wyprowadzał kolejne uderzenia na głowę Khalidova, który ponownie starał się zapiąć skrętówkę. Scott aktywnie pracował w parterze, nie dał się złapać w żadną pułapkę ze strony Mameda i kontynuował ataki ground and pound. Khalidov chciał podebrać rękę przeciwnika i zapiąć balachę, jednak Askham zachował czujność i do samego końca pierwszej rundy kontrolował sytuację z górnej pozycji.
Zaledwie po dwudziestu sekundach drugiej rundy Askham sprowadził Khalidova na plecy. Anglik pondosił pozycję, a Mamed zapraszał go do gardy. Scott w końcu wszedł odważnie w parter, wciskając leżącego Khalidova w siatkę. Reprezentant Polski pracował z dołu, atakował ciosami młotkowymi, ale mistrz wagi średniej nie pozostawał mu dłużny. Anglik walczył spokojnie, skoncentrował się na zatrzymaniu Mameda na plecach. Zawdonicy wrócili do stójki na ostatnie dziesięć sekund drugiej rundy, Khalidov zaatakował latającym kopnięciem, jednak Scott bezpiecznie sklinczował.
Scott Askham przestrzelił wysokim kopnięciem i backfistem, po którym Khalidov przeszedł do ofensywy. Zawodnik z Olsztyna ruszył odważnie w stójce na Askhama, ale ten uratował się klinczem i przeniesieniem walki do parteru. Mamed ponownie został zmuszony do bronienia się z pleców. Anglik kontrolował Khalidova i atakował krótkimi ciosami, które nie wyrządzały wielkiej szkody, ale zapewniały mistrzowi aktywność i punkty na kartach sędziowskich. Khalidov próbował różnych technik walcząc z dołu. Na pół minuty przed końcem starcia Khalidov wyrwał się do stójki, jednak Scott Askham momentalnie zanotował kolejne obalenie, ostatnie sekundy pojedynku zawodnicy spędzili w parterze.