Już za 10 dni gala UFC 220 na której Daniel Cormier zmierzy się z Volkanem Oezdemirem. Miesiąc później UFC w Australii na którym Luke Rockhold podejmować będzie Roberta Whittakera w walce o pas wagi średniej. Zarówno Daniel jak i Luke od bardzo dawna są przyjaciółmi i razem wiele razy przygotowywali się w AKA do swoich walk.

W drugiej połowie 2017 roku, w świat poszła informacja, że Luke Rockhold przeniósł się na Florydę do Combat Club w którym trenuje również Volkan Oezdemir, czyli przyszły rywal Daniela Cormiera. Dla wielu decyzja ta równała się ze „zdradą”, a temat podchwycił sam Volkan, który zaczął prowokować Cormiera wypuszczając filmiki jak ten poniżej:

Cormier! Patrzysz właśnie na Luka, który trenuje teraz ze mną, a nie z tobą, tak mi przykro. Jest tutaj dla mnie, to mój przyjaciel, lubi ze mną trenować więc przykro mi, zdobędę ten pas.

Kwestię tę podsyca też Chael Sonnen, który w swoim ostatnim vlogu mówił o tej „zdradzie”:

Luke Rockhold, najbliższy sparingpartner Daniela Cormiera, jest teraz sparingpartnerem Volcana. Trenują razem każdego dnia, widziałem wideo z tych sparingów w Internecie. Co na to Rockhold? Jesteś kolegą z klubu czy nie jesteś? Należysz do tego klubu czy do tamtego? Co więc do Volcana mówi facet, który sto razy trenował z Cormierem? Bardzo mnie to ciekawi skąd Volcan bierze taką pewność siebie, że pokona Cormiera i kto mu tę pewność siebie zapewnia.

A jak jest naprawdę? Zapytany o to Daniel Cormier powiedział (rozmowa z kanałem Sammy And The Punk):

Rozmawiałem na ten temat z Lukiem. Luke jest na Florydzie, bo jak sam przyznaje, jeśli nie jesteśmy w trakcie obozu przygotowawczego, ja jestem bardzo zajęty swoją rodziną, Cain jest kontuzjowany a Khabib jest w Rosji. Mówi po prostu, że w tym czasie pomiędzy obozami przygotowawczymi, trenowanie tu nie jest dla niego optymalne. Wydaje mi się, że szuka teraz czegoś nowego, a my jako jego bracia, musimy to szanować i  wspierać go w tym. Dla mnie jednak to dość straszne, ja na przykład nie mógłbym trenować nigdzie indziej, bo to jest zbyt straszne, żeby wyjść poza swoją strefę komfortu. A on to robi, i za to, należy mu się ogromny szacunek. Naturalnie, że polecimy do Australii na jego walkę. Nigdy nie mógłby odpuścić jego pojedynku. Nie wiem czy będziemy w narożniku Luka czy po prostu przylecimy tam jako fani. Będę tam bo wraz z Lukiem zaczynaliśmy wspólnie od pierwszego dnia, mieszkając razem (trenując), więc nasza miłość i wsparcie dla jego osoby, są ponad to gdzie i z kim trenuje. Oczywiście tęsknimy za nim i byłoby świetnie gdyby wrócił do domu, ale on musi robić to co dla niego jest najważniejsze. I jeśli czuje, że to mu pomoże to nie ma znaczenia jak my się czujemy. Nie ma znaczenia to, że ja pomyślę, iż trening tutaj byłby dla niego lepszy. Mężczyzna sam musi podejmować decyzje i przyjmować na klatę rezultat tych decyzji (…) Wspieram go i mam nadzieję, że odniesie zwycięstwo.

Choć Cormier z ogromnym szacunkiem wypowiadał się o Rockholdzie, ten drugi raczej z rezerwą w mediach wspomina o AKA:

AKA nie jest tym czym było dawniej. Cain jest kontuzjowany, Khabib zawsze w Rosji, a DC siedzi przed telewizorem. Muszę dbać o swoje interesy. Kocham moich braci oraz mój team i zobaczycie ich w moim narożniku jeszcze nie raz, ale teraz muszę myśleć o sobie i robić to co dla mnie jest najważniejsze.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Przecież Luke w jakimś wywiadzie powiedział, że nie dzieli się wiedzą o DC z Volkanem, ani odwrotnie…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.