Luke Rockhold jest mocno poirytowany aktualną sytuacją w kategorii średniej. Były mistrz tej dywizji twierdzi, iż Georges St. Pierre nie jest prawdziwym mistrzem – Amerykanin chciałby walki z Robertem Whittakerem, jednakże nie ma on zamiaru zgadzać się na byle jaki pojedynek bez zapewnienia walki o pas.
Nie chcę nic zakładać, ale gość przecież sam powiedział, że nie chce walczyć w tej dywizji. Oddaj pas i kontynuuj swoją karierę. Jestem zmęczony tą niejasną sytuacją… Powiedz jak jest. Jeśli jesteś chory to jesteś chory, ale ostatecznie wiemy, że nie chcesz walczyć w kategorii średniej.
Były potencjalne rozmowy walki z Yoelem Romero. UFC tworzy plany zapasowe. Próbują zestawić mnie z Romero… Dlaczego miałbym z nim walczyć, skoro wygrany naszego starcia prawdopodobnie nie dostanie walki z Whittakerem? Oczywiście, że chcę walczyć o tytuł. Jeśli będę miał taką możliwość to nie podpiszę żadnego innego kontraktu. Jeśli walka o pas jest dostępna to właśnie jej chcę.
To byłoby prześmieszne jeśli Georges zostałby w naszej dywizji. W takim wypadku chciałbym walki z nim, ale wiem, że to nie jest realistyczne. GSP nie zawalczy ze mną, nie zawalczy z kimkolwiek z tej dywizji. Whittaker to prawdziwy mistrz już od dłuższego czasu. Ogłośmy to oficjalnie i działajmy dalej.
W ostatnim pojedynku Rockhold pokonał Davida Brancha, którego zdominował w parterze. Luke stracił pas mistrzowski w pojedynku z Anglikiem Michaelem Bispingiem.