Były mistrz wagi średniej UFC Luke Rockhold po świetnym występie w boju z Davidem Branchem poczuł się bardzo pewny siebie. W rozmowie z Jonem Anikiem tuż po walce stwierdził, że jego celem jest odzyskanie pasa mistrzowskiego i że to właśnie jemu, a nie Georgesowi St-Pierre’owi, bardziej należy się bój o tytuł :
Nie trzeba było długo czekać na reakcję aktualnego mistrza, Michaela Bispinga:
This bitch won't say my name ? come on mate, Don't be so bitter @LukeRockhold
— michael (@bisping) September 17, 2017
“Ta suka nie wypowie mojego imienia. Daj spokój ziomek, nie bądź taki zgorzkniały”
Great win @LukeRockhold wanna come on my podcast Monday and discuss your future? @BYMPod ? @luisjgomez
— michael (@bisping) September 17, 2017
“Świetne zwycięstwo Luke. Chcesz zagościć w poniedziałek w moim podcaście, by przedyskutować swoją przyszłość?
Zdążyłem zapomnieć, że Michaś obnosi się ciągle z tym pasem. Jak dla mnie co by sobie on czy Łukasz nie pyskowali, to w 84 jest jeden mistrz i mieszka w Australii.