Weidman
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Chris Weidman w poniedziałkowym The MMA Hour, po raz kolejny wyraził chęć stoczenia walki z Jonem Jonesem. Mistrz dywizji średniej stwierdził, że nie przejdzie na emeryturę, dopóki nie pokona Jona, którego jeszcze tak niedawno uważano za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe:

Wiem na pewno, że nie opuszczę tego sportu zanim nie zawalczę z Jonem Jonesem. No chyba, że już nie wróci. Ale ludzie będą chcieli zobaczyć takie starcie. Ja chcę je zobaczyć. To nic osobistego, nic skierowanego przeciwko Jonesowi. Po prostu cenię sobie rywalizację. Chcę walczyć z najlepszymi zawodnikami jacy są dostępni. Pragnę największych wyzwań, by móc je pokonać. To dlatego chciałem walczyć z Andersonem Silvą, kiedy nikt inny nie chciał się z nim konfrontować. Chcę największych wyzwań, chcę pokonywać zawodników, z którymi – w opinii innych ludzi – nie mam szans. A Jones jest zdecydowanie jednym z tych gości.

Niestety, ale „Bones” nadal jest zawieszony w pustce i oczekuje wyroku. Dla przypomnienia: Jones w kwietniu był sprawcą karambolu. Uderzył w samochód prowadzony przez kobietę ciężarną, a następnie uciekł pieszo z miejsca wypadku. W jego samochodzie później znaleziono fifkę, marihuanę i niewypełnione formularze rejestracyjne dla Komisji Sportowej Stanu Nevada.  Wkrótce po tym wydarzeniu został aresztowany oraz stracił wszystko. Dosłownie wszystko. Kontrakt z Reebokiem, został zawieszony przez UFC oraz odebrano mu pas, który teraz jest już w posiadaniu innego zawodnika (Daniela Cormiera), a na dodatek może iść do więzienia.

Lista pretendentów do tytułu w wadze średniej jest spora. Wpisują się na nią Luke Rockhold, a tuż za nim jest „Jacare” Souza lub Yoel Romero (w zależności który z nich wygra w ich starciu). Weidman mimo że ma z kim walczyć liczy, iż kiedyś jego sen się spełni i konfrontacja z Jonesem dojdzie do skutku.  Na koniec Chris dodał o Jonie:

Jest niesamowitym zawodnikiem i osiągnął tak wiele. Mam więc nadzieję, że pozbiera się do kupy i wróci.

Walka Chrisa Weidmana z Lukiem Rockholdem zaplanowana jest na UFC 194. Wydarzenie to będzie sygnowane starciem Conora McGregora z Jose Aldo i odbędzie się 12 grudnia.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

2 KOMENTARZE

  1. Obawiam się, że na tą walkę to może sobie poczekać trochę jak Jones wyląduje w lochu. Chyba, że łysy zorganizuje walkę w więziennej stołówce.  Wtedy powstanie UFJ – Ultimate Fighting Jail ^^

  2. No coz dla mnie bedzie wiekszym faworytem w walce z jj biz z Jacare.W kazdym razie tak czy siak udowodni paru osobom ze papierowym to on moze jest,ale na plakacie.Powodzenia Krzys czas itrzec pare noskow.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.